Rozgrywka przeciwko Polsce
Rosja ma wszystkie karty pozwalające grać nastrojami w Polsce tak, jak chce. I gra nimi. Prowokuje nas, raz puszcza informację o puszczanych z trybun samolocikach uzupełnionych o wielki napis „Smoleńsk”, potem jest to dementowane, nagle też dzień przed marszem została powołana polsko – rosyjska grupa kibiców, która składa kwiaty pod Pomnikiem Powstania Warszawskiego. Od początku było raczej jasne, że Kreml nie wykorzysta marszu kibiców do oczerniania Polski na arenie międzynarodowej, chyba że coś się jednak uda nam przykleić, niczym kapelusik satelitarny do Moniki Olejnik. Ale nie dziwią mnie emocje wokół marszu i setki notek na ten temat, nie tylko na portalach internetowych. To, że sierp i młot - symbole zbrodni – budzą wzruszenie i dumę w lewackich półkulach mózgowych, to nie znaczy jeszcze, że mamy tolerować je na naszych ulicach. Ale podobno ich nie będzie, czyli pełen zamęt. A jak będą, to będzie wstyd dla Rosjan, o czym przypomina kibicom Sbornej sam szef Rosyjskiej Federacji Piłkarskiej i apeluje o sportowe zachowanie bez wątków politycznych. Czyli sam miód, czyli od zapowiedzi sowieckiego marszu po nową polsko – rosyjską przyjaźń ze Smoleńskiem w tle. Bo jak mówią sami kibice z Rosji, Smoleńsk to bolesna sprawa także dla nich.
Wróćmy do samej Rosji. Ma rozbudowaną agenturę w Polsce, ma też na pewno mikrofilmy wszystkich najważniejszych współpracowników SB, ma gaz, silną armię, Iskandery na granicy z Polską i nie przejmuje się demokracją. O agentach wpływu ulokowanych w zachodnich mediach mogliśmy przekonać się już nie raz, nie tylko przy okazji Katastrofy Smoleńskiej i raporcie MAK –u. Jak więc traktować te wszystkie podchody Rosjan z ich marszem w Warszawie? Dziś trzeba uczciwie powiedzieć: nijak. Wyłania się bowiem z tego chaosu całościowy projekt obrzydzania Polski i Polaków w zachodniej Europie. Lista przykładów o rzekomym polskim rasizmie jest tak długa, że można już z niej ułożyć niezły spis europejskich tytułów prasowych. Był film BBC, były reakcje brytyjskiej i holenderskiej prasy i telewizji, jakoby podczas treningu w Krakowie doszło do rasistowskich wybryków polskich kibiców pod adresem czarnoskórych reprezentantów Holandii. No i policja zbadała wszystkie taśmy z monitoringu i nic nie ma. Ale jad nienawiści (wiem, że to budzić może skojarzenia z „mową nienawiści”) jest sączony codziennie. To nie jest tylko zwykłe zapotrzebowanie na sensację, na to, że ktoś nazwał piłkarza bambusem, bo to i tak się zdarza wszędzie, na całym świecie. I jest to na pewno bardziej problem brytyjski, holenderski czy francuski, a nie polski. Problem w tym, że za nami nikt nie stoi. Nikt ważny. A to ma kolosalne znaczenie.
Gdyby brytyjskie media miały z taką furią pisać o łamaniu praw człowieka w Rosji, jak o rzekomym rasizmie Polaków, to już rosyjscy dyplomaci pakowaliby się do kraju. Nie stoją za nami Amerykanie, bo stać już nie chcą, no i my też nie chcemy, żeby stali, bo jak mówił minister Sikorski, z tą tarczą to się nam tak nie spieszy. Unijne instytucje pogrążone są w głębokim kryzysie, decyzje zapadają w Berlinie, a nie w Brukseli, dawna Unia przestaje się liczyć w ogóle w polityce, bo górę biorą interesy narodowe, a właściwie jeden interes: niemiecki. Do niego podczepiła się tuskowa ekipa, ale już Niemcom do niczego nie jest potrzebna. W globalnej rozgrywce o prymat w Europie liczą się Niemcy i Rosja. Polska, jak zawsze w takich sytuacjach, jest przeszkodą. Obniżanie rangi Polski w Europie, spychanie na Polaków odpowiedzialności za holocaust, oskarżenia o rasizm, brutalność i przemoc, służy w pierwszej kolejności Rosji. Polityka zagraniczna, którą prowadzi rząd Tuska to polityka bez żadnego celu. Jej efekt jest taki, że nie mamy w Europie żadnych poważnych sojuszników, a wobec sąsiadów - Niemiec i Rosji – zachowujemy się nie jak sąsiad, tylko jak odźwierny. Jesteśmy po prostu otwarci na wszystko! Zamknąć stocznie, no problem. Rurociąg? Prosze bardzo, Świnoujście da radę z rurą. Kontrakt gazowy z Rosją? Damy wam, ile chcecie. Poprzeć Sarkoz`ego? Drobiazg, premier nie przyjmie Hollanda. I oczywiście Smoleńsk. Za chwilę okaże się, że jest nowa Unia i nowa Europa, a my w niej rzeczywiście jesteśmy wciśnięci między dwa mocarstwa, które zawsze się układały i robią to ponownie.
Z tej perspektywy marsz, marszochód, łunochód, pieszochód, gronkochód, waltzochód, mostochód* rosyjskich kibiców, podgrzewanie atmosfery, a teraz gra na drugą mańkę, jest tylko elementem rozgrywania Polski, prób jej dyskredytowania i ośmieszania, także na użytek wewnętrzny w samej Polsce. Jeśli bowiem nic złego się nie zdarzy, Czerska i Wiertnicza od razu wytoczą swoje armaty propagandowe i będą walić z nich w opozycję, jak to się myliła co do kulturalnych kibiców z Rosji. Rzeczywiście, pozostaje zignorować ten prowokacyjny pochód przez most, bo on jest wybitnie dla Polaków prowokacyjny i dokumentować całe zdarzenie. Moskwa i tak już osiągnęła zamierzony cel. Dowiedziała się, że może w Polsce, w Warszawie czuć się jak u siebie w domu, niekoniecznie tylko podczas EURO 2012. Trzeba mieć świadomość tego, że jeśli nie zostanie odsunięta od władzy Platforma Obywatelska na czele z premierem i prezydentem, będziemy karleć, już nie z roku na rok, ale z miesiąca na miesiąc.
*właściwy termin do ustalenia przez HGW
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3245 odsłon
Komentarze
dyszka za madry tekst grzegu
11 Czerwca, 2012 - 22:31
Athina
ale pozwól jeśli można -wszystko to prawda , tylko jest jedno ale , człowiek strzela a Pan Bóg kule nosi mam nadzieję że jutro okaże się kompromitacja Muchy i nierzadu, a przede wszystkim mendiów, bo przemarsz bedzie spokojniutki niczym wczorajsza miesięcznica (też były apele o rezygnacje z niej bo.... itd) cała ta propaganda to kolos na glinianych jeśli nie zmurszałych giczalach, przykład: dzis delikatnie pytano mnie o rasizm w Polsce , bo przecież film BBC , bo przecież trening Holenrów w Krakowie i małpie odgłosy i wogóle ąi ę (miejsce akcji DE) a ja z niezmąconym spokojem odpowiedziałam ,że owszem w Polsce rasizm jest straszny i niewyobrażalny , ale jeszcze nikogo nie spalono zywcem z powodu przynależności narodowej jak to miało miejsce w Solingen , a potem zapytałam niewinnie czy mam nadal wymieniać i to byłKONIEC dyskusji w temacie polski rasizm.....
Athina
Athina
11 Czerwca, 2012 - 22:36
Żaden ze mnie oryginał, ale taka Fundacja do walki Polonofobią by się przydała. Albo proces, albo płatne ogłoszenie dementujące lub właśnie przypominające Solingen. Rząd tego nie zrobi, bo gra w tej samej lidze.
Wiem
11 Czerwca, 2012 - 23:05
może kiedyś tak będzie- oby pozdrawiam
Athina
odp
11 Czerwca, 2012 - 23:58
Lucyna
masz moja dychę,dobry tekst,te przemyślenia są cenne,mądre,dobrze mi się ten wywód czytało i oby takich więcej! daj też nam Panie Boże coraz więcej Polaków podobnych w myśleniu do Ciebie,dzięki!
banitka
rozsyłam wszystkim ten tekst
12 Czerwca, 2012 - 06:35
jeden z najmądrzejszych, jakie czytałam w ostatnich kilku miesiącach, dobrzy blogerzy zróbcie to samo; pozdrawiam
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Re: Rozgrywka przeciwko Polsce
12 Czerwca, 2012 - 08:46
Z tym marszem i innymi zagraniami Rosjan, to trochę jak z tym starym filmem propagandowym o Stalinie, któremu podczas spaceru w parku mała dziewczynka wpadła pod nogi biegnąc za piłką.
Wódz zmarszczył się straszliwie i wymierzył małej policzek mówiąc: Nielzia, paszła won!
A na ekranie pojawia się napis:
"A przecież mógł zabić..." Wniosek prosty - batiuszka był dobry!
I my wszyscy też mamy wiedzieć, że skoro nie spełnią się zapowiedzi o samolocikach i sierpomłotach znaczy, że Putin i Rosjanie są dobrzy! I nadstawić drugi policzek...
Pozdrawiam!
Pasiu
Pasiu
Autor ma rację,dokumentować wszystko
12 Czerwca, 2012 - 09:10
gość z drogi
i najważniejsze,pamiętać,,ze na rząd nie ma co liczyć...dlatego
pełna dokumentacja,czyli aparaty fotograficzne,komórki w dłoń
i uwieczniać marsz Rosjan w Polskiej Stolicy...a może na czele
będzie szła Bufetowa ze świtą ?
zasłużona dycha
gość z drogi
najgorsze ,co nas mogło spotkac,to RELATYWIZACJA
12 Czerwca, 2012 - 10:56
gość z drogi
zdarzeń historycznych przez meRdialnych funkcjonariuszy ,własnie słuchałam takich przed chwilą...
sierp i młot,a co tam to zaden zły symbol,a niech go sobie niosą...
Lenin na Stoczni ? a co w tym złego,wszak to tylko nazwa....
ot ,jedyna rada,to odciąc meRdialnych funkcjonariuszy od szkła i sitka radiowego jak
odcina się człowiek od zarazy i
bakterii
gość z drogi
Ja bym lepiej nie napisał
12 Czerwca, 2012 - 09:19
Rosyjskie (a może ruskie?) prowokacje są aż nadto widoczne. Przyjaciół to już dawno nie mamy. Ba! A kiedyś mieliśmy?
Piszesz, że Rosjanie czują się jak u siebie w domu :). Polska to jak koń w zaprzęgu, a Rosja to woźnica, który trzyma lejce :D!
Trzeba mieć świadomość..............
12 Czerwca, 2012 - 09:28
"że jeśli nie zostanie odsunięta od władzy Platforma Obywatelska na czele z premierem i prezydentem, będziemy karleć, już nie z roku na rok, ale z miesiąca na miesiąc."
Trzeba mieć świadomość -
Aktualnie nie ma sił dla "odsunięcia" .
Kim chcesz odsunąć?
Karły i skarlały system .
Tego dorobiliśmy się po 20 latach demokracji.
Po 5 latach rządów PO nadal tkwimy w wojenkach podjazdowych - marząc o wariancie węgierskim.
"Trzeba mieć świadomość....."
@Harcerz
12 Czerwca, 2012 - 10:20
Po 1989 roku mamy raczej parodię demokracji.
I trzeba mieć tego świadomość :)
markiza
najpierw wkładamy jedną nogę między drzwi, później drugą,..
12 Czerwca, 2012 - 12:16
Nie wiem czy może przeoczyłem informację dotyczącą przemarszu omonowców - tu zwanych kibicami - przez Warszawę jako przypadek jednostkowy, czy zostanie wpisany do kalendarza "imprez" warszawskich jako wydarzenie cykliczne - coroczne?