O marnym losie nauczycieli.
http://wpolityce.pl/artykuly/59053-demografia-w-praktyce-nauczyciele-traca-prace-bo-nie-ma-uczniow-nawet-juz-egzaminatorzy-jazdy-ida-na-bruk-bo-nie-ma-kursantow
http://naszeblogi.pl/40005-mariusz-szczygiel-mlot-i-czarownica?utm_source=niezalezna&utm_medium=glowna&utm_campaign=blogi
Nie chce mi się nawet znęcać nad grupą zawodową nauczycieli (od września kolejne 7 tys. na bruk) która tak bezgranicznie zaufała obecnej władzy, a która obrywa od swoich umiłowanych przywódców bardziej od kiboli i Radia Maryja razem wziętych. Pisałem już kilka razy, że nauczyciele mają to, na co sobie zasłużyli. Nie mogę się jednak powstrzymać, żeby nie dodać kilku istotnych uwag:
1. Zapaść demograficzna: czy ktoś może podać mi przykład (bo ja takiego nie znam, mimo że pracowałem jako nauczyciel 6 lat, łącznie w 6 szkołach) nauczyciela który ze zrozumieniem, pozytywnie traktował dzieci z rodzin wielodzietnych? Prawda jest taka, że niby mamy niż demograficzny, ale jak rodziny wielodzietne, które są w takiej sytuacji naszym jedynym wybawieniem, są traktowane? W szkole takie dzieciaki mają od początku opinię że pochodzą od "dzieciorobów", musielibyście moi kochani niepoprawni, słyszeć rozmowy w pokoju nauczycielskim, na ten temat. Rodziny wielodzietne były i założę się nadal są traktowane przez nauczycieli z pogardą i poczuciem wyższości.
2. Nauczyciele wcale nie są grupą zawodową nastawioną patriotycznie. Zdarzają się oczywiście chlubne wyjątki, ale jako całość jest to jedna grup zawodowych o mentalności najbardziej kosmopolitycznej. W sumie do dziś zawód nauczycieli wykonują osoby albo wykształcone i przepojone mentalnością PRL, albo które tę mentalność odziedziczyły rodzinnie lub przyjęły środowiskowo, bądź też antypatriotycznie nastawione "dzieci III RP".
3. Nauczyciele to jedna z grup zawodowych najbardziej dotkniętych lemingozą. W ich przypadku jest to najprawdopodobniej przypadek nieuleczalny, bo nauczyciele ze swoich złudzeń po prostu nie chcą się wyleczyć.
4. To dopiero początek upadku i degrengolady polskiej edukacji. Czekają nas naprawdę "ciekawe czasy" w tej materii.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 10879 odsłon
Komentarze
Nie zal mi
29 Lipca, 2013 - 06:54
Nie czuje sympatii dla tej grupy. Dyskutowalem w Posce z dwiema nauczycielkami na temat tego co PO i jej koalicjanci robia z Ojczyzna, mowilem wprost, ze herr Tusk jest niemieckim agentem. W odpowiedzi otrzymywalem pogardliwe usmieszki. Oczywiscie nie wyrobilem sobie zdania o tej grupie na podstawie tych dwoch PZPR-wek, pamietam z jaka zarliwoscia nauczyciele zaganiali mlodziez do ZMS-u. Mowiac z pogarda o rodzinach wielodzietnych sami wystawiaja sobie cenzurki. Kazda rzecz bez wzgledu na to dobra czy zla, wraca z powrotem, takie jest prawo natury, za glupote placi sie drogo a nawet bardzo drogo. Za glosowanie na PO, PSL, SLD i POlikuta zaplaca niestety wszyscy bez wyjatku, madrzy i glupi.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
Chyba tu nikt takiej prosto w oczy prawdy nie wylal o
29 Lipca, 2013 - 06:56
nauczycielach.
Wikszosc glosowala za PObolszewia bo myslala ze swoja skore ocali.
Nauczaja antypolskich malopatryjotycznych bzdetow, gdztz sami sa na niskim poziomie patryjoztyzmu w szkolach jest zastraszenie i szanatz kadry bo utrata paracy wiaze sie z kleska zyciowa.
Co taki nauczyciel z wilczym biletem moze robic ? w sklepie na regalach wykladac.
jestem odmiennego zdania
29 Lipca, 2013 - 08:29
Nauczyciele, nawet ci słabi, są grupa zawodową, której zadaniem jest przede wszystkim dozór. Pilnowanie dzieci, aby ich rodzice mogli w tym czasie iść do pracy. No, i - oczywiście - zarabiać pieniądze. Według mnie - wieloletnia selekcja negatywna zrobiła swoje - i dzisiaj odczuwamy jej skutki. Nędzne wynagrodzenie zmuszające do pracy przez wiele godzin, niewynagrodzone obowiązki, jak rada pedagogiczna, przygotowanie lekcji, sprawdzanie klasówek, zebrania z rodzicami, wycieczki - to prawie drugie pensum. Pensja szokująco niska. Nauczyciele ponoszą również skutki rozgłaszania opinii takich, jak ta powyżej. Jeśli rodzice w domu pomstują na pedagogów - dzieci przenoszą tę pogardę do szkolnych klas. Na jakiej podstawie wygłaszane są opinie, że "większość głosowała za PObolszewią"?
Zło czai się nie w szkolnych klasach, czy w pokojach nauczycielskich, ale w zaciszu ministerialnych gabinetów, kuratoriów, a przede wszystkim w niesłychanych manipulacjach prawnych, nieustannym majstrowaniu przy programach szkolnych i zasadach "awansu" nauczycieli. Nie jest to zresztą żaden awans, tylko narzędzie skłócania ludzi. Ostatnie panie ministry dokonały niebywałego sabotażu.
Powyższy wpis jest bluzgiem obrażającym ciężko pracujących ludzi, którzy na codzień zmagają się - z jednej strony z arogancją władz, a z drugiej - z arogancją uczniów, która jest dziełem tej pierwszej. Vide - kosz na głowie nauczyciela z Torunia.
Jeśli odbieracie dobre imię nauczycielom - musicie liczyć się z tym, że niedługo wasze pociechy pokażą wam pięść. Bicie rodziców jest przemilczanym problemem społecznym.
tekst oceniam na 1.
Czy powyższy wpis nie jest emanacją niegdysiejszego chamskiego wybryku a. chylinskiej, osoby o żenującym poziomie intelektualnym?
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Markowa
29 Lipca, 2013 - 10:09
dziękuję za ten komentarz w imieniu tych nauczycieli, którzy poprzez powszechne uogólnianie znaleźli się niesprawiedliwie w worku z rzeszą belfrów lemingowych. Już wcześniej poruszałam ów problem na swoim blogu, więc nie będę tym razem nikomu niczego udowadniać. Autora notki i wszystkich pozostałych uczestniczących w nagonce na tę grupę zawodową, proszę jedynie o przemyślenia. A chyba zdecydowanie lepszym krokiem w dzisiejszym chaosie byłoby nie krytykowanie i wyśmiewanie, ale pokazywanie sylwetek pedagogów pozytywnych, którzy bez rozgłosu, niejednokrotnie prześladowani przez lokalne władze, mozolnie "drążą skałę"?
@Sybilla
29 Lipca, 2013 - 10:25
Nawet myślę, że warto byłoby opowiedzieć o Nich tu, na Niepoprawnych. Nie opluwać wszystkich bez zastanowienia.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
ekstrema
29 Lipca, 2013 - 09:36
boldandcharm
Prawda leży pośrodku, ekstrema należy odrzucić. Pan ze swoją opinią lokuje się w negatywnym ekstremum, po ukończeniu szkół podstawowych, oczywiście ;-)
boldandcharm
i ta zdzira urąga nauczycielom
29 Lipca, 2013 - 09:43
w 2:50 - oceńcie sami, czy to zachowanie może być przykładem dla polskich dziewcząt. Nieukarana za chamskie wybryki - idzie za ciosem.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Ten artykuł nie opowiada o ekstremum,
29 Lipca, 2013 - 09:57
śmiem twierdzić, że o większości. Niestety.
Jasne, są wspaniali nauczyciele, oddani całym sercem młodzieży - nawet takich znam, ale to mniejszość.
Najbardziej zabawne jest to, że nauczyciele straszliwie narzekają na wszelkie zmiany, przepisy, biurokrację, papierkologię i całą radosną tfórczość ministr: Hall i Szumilas, jednak jakoś nie potrafią tego powiązać z jedyną słuszną, oświeconą partią. Gdy się z nimi rozmawia, oczywiste jest, że PO wiedzie ku świetlanej przyszłości.
Jeśli ludzie obdarzeni tak żelazną logiką uczą dzieci, to czego się spodziewać w przyszłości???
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
znam szkolnictwo od podszewki
29 Lipca, 2013 - 10:16
I z niejednego szkolnego pieca chleb nauczycielski jadłam.
Oprócz waadzy i nauczycieli pracujących w pierwszej linii - oko w oko z młodzieżą jest jeszcze jeden partner: rodzice.
Postawa rodziców jest wybitnie roszczeniowa: przez fakt, że wysłali dziecko do szkoły i powierzyli fachowej kadrze - czują się w ogromnej większości zwolnieni z obowiązków kształtowania i czuwania nad swymi pociechami. Relacja szkoła - dom jest martwa i naładowana ujemnie, a zainteresowanie zaczyna się mniej więcej na trzy miesiące przed ogłoszeniem punktacji. Dziecko sprowadzone jest do ilości punktów, a rodzice biorą udział w tej licytacji, zamiast ostro protestować. Siedzą cicho, a w domowym zaciszu odsądzają nauczycieli od czci i wiary.
Wyjątkiem są państwo Elbanowscy, którzy heroicznie walczą o jeden rok dzieciństwa dla polskich dzieci, po które wyciąga łapska lewacki reżim.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Markowa!
29 Lipca, 2013 - 10:24
postawa rodziców wobec szkoły to jest problem, zgoda. Nie mogę odpowiadać za innych, mogę za siebie. Zawsze na bieżąco interesowałam się nauką syna. Nigdy nie krytykowałam nauczycieli w jego obecności, jeśli coś mi się nie podobało, rozmawiałam z nauczycielem "w cztery oczy". Niestety takich rozmów musiałam kilka przeprowadzić. Z różnym skutkiem, niestety. Dość często spotykałam się z arogancją i ...ignorancją, także w dziedzinie, której nauczali - przypomina mi się rozmowa z nauczycielem historii na temat bzdur, które opowiadał na lekcji (jestem historykiem).
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
@Szary kot
29 Lipca, 2013 - 10:59
Wychowywałam dzieci i mierzyłam się z tym samym problemem jako matka. W moim przypadku dotyczyło to nauczyciela W-F, poniżającego dzieci nieco słabsze fizycznie.
Natomiast - kiedy znajdowałam się po nauczycielskiej stronie barykady - wielokrotnie musiałam stawić czoła napaściom, niekiedy zorganizowanym (mamy skrzykiwały się telefonicznie, by dać w kość któremuś z nauczycieli)
Zamiast pisać petycje do władz o lepsze dofinansowanie, mniejsze klasy, lepsze wyposażenie szkół, współpracę z zagranicą w celu poprawy znajomości języków obcych, umożliwienie nauczycielom dokształcania się na kursach i warsztatach, opiekę psychologiczną, bezpieczeństwo zarówno w szkole, jak w drodze, wyjść do teatrów i na koncerty, spotkania z lekarzami, dietetykami, podróżnikami, kombatantami walk wyzwoleńczych, urządzenia szkolnego radia, pracowni komputerowej, plastycznej, kursów szycia, szkolnej spółdzielni, drobnej uczniowskiej przedsiebiorczości, konkursów artystycznych, kółek fotograficznych, klubów dyskusyjnych: czytelniczych, filatelistycznych, zespołów muzycznych, chórów, zespołów tanecznych, folklorystycznych, reżyserskich...pyskują na nauczycieli.
Tak wyżywają swoje frustracje, kompleksy, niespełnienia.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Rodzic
29 Lipca, 2013 - 11:31
ma obowiązek współpracować ze szkołą w zakresie wychowania dziecka.
Szkoła (poprzez swoich pracowników, czyli także nauczycieli) ma obowiązek zadbać o właściwe warunki nauki (także o fundusze na zajęcia dodatkowe).
Ja z tej dyskusji już wychodzę
. ...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
@Szary Kot
29 Lipca, 2013 - 11:38
Nic dodać, nic ująć!
Mam niestety także i swoje własne spostrzeżenia z kilkunastu warszawskich i kilku poznańskich szkół, ale nie będę już dolewać oliwy do ognia.
szkoda, Szary Kocie, że odchodzisz
29 Lipca, 2013 - 12:10
Bardzo jestem ciekawa, jak rozumiesz "współpracę ze szkołą w zakresie wychowania dziecka". Według mnie - ważna sprawa jest nacisk rodzicielski na zdobywanie funduszy samorządowych i stawianie wymagań. A nie wieczny lament.
Na przykład sprawa szkolnych sklepików. Nie pojmuję bierności rodziców tolerujących istnienie sklepików zaopatrzonych w najniezdrowsze artykuły typu guma do żucia, chrupki, batony, lizaki etc. w których nie uświadczysz jabłka czy razowej bułki. Za to drożdżówki, pączki - jak najbardziej. Oprócz tego sikawki, pukawki i inny sprzęt służący do przeszkadzania w lekcjach.
Gdzie Komitet Rodzicielski?
Bóg - Honor - Ojczyzna!
@Markowa
29 Lipca, 2013 - 12:30
Według mnie - ważna sprawa jest nacisk rodzicielski na zdobywanie funduszy samorządowych i stawianie wymagań.
Co prawda nie do mnie skierowałaś to pytanie, ale jeśli pozwolisz... tylko własne trzy grosze.
Nie bardzo rozumiem JAK sobie wyobrażasz ten nacisk???
O fundusze powinna starać się szkoła, podobnie jak to jest w innych instytucjach. Od tego jest chyba administracja szkoły?
Rodzice to ludzie zajmujący się swoją pracą zawodową i rozwojem własnych firm - w tym także starający się o fundusze dla tych firm. Dlaczego mieliby wyręczać te osoby, które zostały zatrudnione w szkole w celu zarządzania nią?
Tam, gdzie ta pomoc jest możliwa, rodzice często pomagają, ale nie można zapominać, że rodzic w szkole to coś w rodzaju klienta, od którego nie wymaga się wszak, by starał się o fundusze dla firmy, z której usług korzysta.
rodzic w szkole - klientem?
29 Lipca, 2013 - 14:17
Tu jest właśnie błąd w założeniu.
szkolnictwo publiczne jest bezpłatne - więc - jaki klient???
Bóg - Honor - Ojczyzna!
@Markowa
29 Lipca, 2013 - 14:28
Tak. W jakimś sensie tak.
Szkolnictwo nie jest bezpłatne. Jest utrzymywane z naszych podatków. Tak samo jak bezpłatna służba zdrowia, policja, urzędnicy. Wymagamy od lekarzy, policji, urzędników - i nikomu chyba nie przyjdzie do głowy, że wymagać nie mamy prawa, bo to bezpłatne usługi. Wymagamy też od szkół i nauczycieli.
Moje dzieci szczęśliwie wyrosły już dawno z wieku szkolnego. Natomiast w okresie ich edukacji miałam możliwość sprawdzić na samej sobie jak wygląda obustronna współpraca pomiędzy szkołą a rodzicami w szkole publicznej, szkole prywatnej i szkole społecznej. I tak naprawdę tylko w tej ostatniej ta współpraca rzeczywiście istniała. Owszem, rodzice starali się o fundusze, ale też mieli bezpośredni wpływ na to, jakich nauczycieli się w niej zatrudniało.
Wśród
29 Lipca, 2013 - 10:01
nauczycieli są różni ludzie,jak w każdym środowisku zawodowym.Niewątpliwie duża grupa wśród nich stanowią tzw lemingi,ale zapewniam,że najwięcej lemingów wywodzi się z młodych nauczycieli.Nie obrażałabym starszych,kwalifikując ich jako "pzetperówki".Uczę 25 lat,z kadry z mojego pokoju nauczycielskiego patriotycznie i prawicowo nastawieni są starsi,tak,jak ja.wszyscy młodzi głosowali na PO,SLD.Mnie i kilkoro innych mają za mohery.
@Hekabe - pozdrawiam
29 Lipca, 2013 - 10:19
Dobry moher nie jest zły!
Trzymaj się i dawaj przykład niezłomnego fachowca!
Bóg - Honor - Ojczyzna!
no,cóż
29 Lipca, 2013 - 10:44
staram się jak mogę,nie tylko manifestuję swoje poglądy,ale otwartym tekstem mówię,co myślę o "naszej ministrze",czasami lemingowym historykom podrzucam książki Kurtyki,Cenckiewicza/ja nie uczę historii/Szarkowej.Przykre,że o Wołyniu dzieciaki nie dowiadują się na historii,ale na innym przedmiocie.Historyczka tylko gębę otworzyła,jak zrobiłam jej wykład w kwietniu o Zydowskim Związku Wojskowym,bo ona tylko o Edelmanie i ZOB.Kurczę, nie wiedziała,o czym mówię.
Odnośnie artykułu:młoda ,anglistka ostatnio oznajmiła,że ona wierzy jedynie TVN,nic innego nie ogląda.Młody wuefista nazywa starego dzieciorobem,bo ten ma 4 dzieci.Dlatego mnie ten art ruszył.Prowadzę dla studentów szkołę ćwiczeń,tu dopiero można zobaczyć lemingozę!
Pozdrawiam serdecznie:-)
@Hekabe - raz wyleciałam z pracy za bieruta
29 Lipca, 2013 - 11:01
W pokoju nauczycielskim, w szkole, która podczas Powstania Warszawskiego była powstańczym szpitalem - często nauczyciele obsmarowywali uczniów - w niewybredny sposób opisując ich niedobory. Kiedyś nie mogąc już tego znieść zauważyłam, ze bardziej przeszkadza mi wiszący na ścianie portret bieruta. (był rok 1981)Wywiązała się rozmowa, z której wynikało, że ani poloniści, ani historycy nie orientowali się w zbrodniczej roli tego agenta. Rozmowę tę przypłaciłam utrata pracy. Nie pierwszy raz i nie ostatni. I jakoś żyję!
Bóg - Honor - Ojczyzna!
O jasny gwint,
29 Lipca, 2013 - 11:06
w 81 wylecieć za Bieruta!;-)
bierut był kropką nad i
29 Lipca, 2013 - 11:16
a wcześniej trochę mi się nazbierało, np. nosiłam opornik :-)
Bóg - Honor - Ojczyzna!
KP, - notką tą nie błysnąłeś, a... wsadziłeś kij w szprychy
29 Lipca, 2013 - 10:36
Zastanawiam się, z czyjego upoważnienia napisałeś tę notkę o braci nauczycielskiej i z czyjej inspiracji? Podałeś link do jednej z notek na naszeblogi.pl, której autorem jest człowiek-megaloman i fantasta, mówiący o sobie: "(...) moja sprawność warsztatowa wykracza daleko poza znane w tej galaktyce standardy". Przywołując ten "autorytet" w analizowaniu postaw nauczycieli popełniłeś błąd, w dodatku się ośmieszając.
W każdej grupie zawodowej znajdują się platformerscy wazeliniarze, którzy nie dostrzegają ich niszczycielskiego działania na żywej tkance Narodu Polskiego. Uogólnianie postaw nauczycieli jest po prostu z Twojej strony olbrzymim nadużyciem!
Znam środowisko nauczycieli, bo jestem nauczycielem, co prawda akademickim, ale to nie zmienia faktu, że stanowczo sprzeciwiam sie Twojej opinii, iż nauczyciele nie są grupą zawodową nastawioną patriotycznie.
Podzielam pogląd Markowej. Dodam, że jak będziesz obrażał nauczycieli takimi opiniami, to następne Twoje wpisy o takim wydźwięku po prostu oflaguję.
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
@Satyr - i to chyba najlepsza konkluzja
29 Lipca, 2013 - 11:15
Pozdrawiam! A to pamiętacie? -
Obyś cudze dzieci uczył!
Bóg - Honor - Ojczyzna!
@Markowa
29 Lipca, 2013 - 11:34
Pamiętamy. Osobiście uważam, ze jest to bardzo niemądre powiedzenie. Do zawodu nauczyciela trzeba mieć specjalne predyspozycje, podobnie jak do zawodu lekarza. Niestety, bardzo często zawód nauczycielski wybierają ludzie, którzy się do tego kompletnie nie nadają. Często zresztą nie jest to nawet świadomy wybór, ale brak innych ofert pracy. Od wielu lat, obok ludzi autentycznie zainteresowanych pracą pedagogiczną, trafiają do tego zawodu osoby mało zdolne. Efekt jest właśnie taki, jaki jest.
Nie lubię generalizacji, bo sama znam co najmniej kilku nauczycieli, o których można powiedzieć, że zarówno powierzone ich opiece dzieci, jak i ich rodzice, mieli prawdziwe szczęście. Niestety, znam też - znacznie większą liczbę - tych, którzy progu szkoły nigdy przestąpić nie powinni.
Nie ma co się obruszać, bo stan dzisiejszej edukacji jest fatalny i oczywiście nie tylko, ale jednak także jest to pochodna stanu wiedzy i umiejętności pedagogicznych kadry nauczycielskiej.
Jest zrozumiałe, że człowiek próbuje bronić własnej grupy zawodowej, bo odium niepochlebnych opinii dotyka wszakże i jego - nawet wtedy, gdy akurat jemu właśnie trudno byłoby coś zarzucić. ma podobne odczucia, gdy słyszę, że organizacje pozarządowe powstają tylko po to, by robić finansowe przekręty, na których korzystają wyłącznie ich członkowie i to pod płaszczykiem dobroczynności i działania na rzecz społeczeństwa. Jest mi wtedy przykro, bo od lat pracuję w III sektorze i znam całą masę organizacji, które funkcjonują prawidłowo i ludzi, którzy nie oczekują zapłaty za swoją działalność - często powadzoną z dużym wysiłkiem, kosztem wolnego czasu i odpoczynku po pracy zawodowej. Niemniej mam świadomość, że skala złodziejstwa w NGO jest na tyle duża, iż nie mogę mieć pretensji do ludzi, którzy widząc takie przypadki, nie kryją swojego oburzenia.
To co? Zamknąć im usta siłą i zapowiedzieć, że będę flagować każdą notkę na ten temat?
Ośmieszyłem się?
29 Lipca, 2013 - 11:23
Z całym szacunkiem, ale nie mam zamiaru cenzurować swoich wpisów tylko dlatego że nie lubisz pana Maciejewskiego. Skoro napisał coś mądrego, ja to linkuję i namawiam żeby się zapoznać. Guzik mnie obchodzą twoje oceny Coryllusa, może ty jesteś większym megalomanem od niego, nie wiem, ale gdybyś to ty napisał coś tak ciekawego, też bym zalnkował. Ale sam się kompromitujesz, bo zamiast ocenić wpis mój czy Coryllusa merytorycznie, krytykujesz mnie za to że zalinkowałem niewłaściwego twoim zdaniem autora. Czy nie zauważasz że powielasz strategię działania Gazety Wyborczej? Skrajnie niskie oceny mojej notki są jednoznacznym dowodem że wywalona tutaj prawda mocno zabolała. I dobrze, miało zaboleć, to to co napisałem tutaj o nauczycielach jest prawdą. Są oczywiście wspaniali nauczyciele, ale jest ich zdecydowana mniejszość.
KP
@KP - prosze o konkrety: wiarygodne dane statystyczne
29 Lipca, 2013 - 12:01
Odsądzasz od czci i wiary poważną grupę zawodową, a twoje enuncjacje są na poziomie pani, którą zamieściłam powyżej.
Na czym opierasz swoje inwektywy? Wpis główny nie ma żadnej wartości - i dlatego ma niskie oceny. Według mnie - i tak za wysokie.
Owszem, zabolało - bo bolą fałszywe oskarżenia.
Naskoczyłeś na Satyra, ale ma on prawo mówić swoje, ponieważ sam zamieścił na tym portalu szereg nadzwyczaj wartościowych i starannie udokumentowanych wpisów. I tego samego oczekuje od innych.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Boli prawda
29 Lipca, 2013 - 12:12
Nie odsądzam o czci i wiary całej grupy, kłania się czytanie ze zrozumieniem. No, ale jak tu czytać ze zrozumieniem przy takim poziomie zacietrzewienia? Boli prawda, bo nauczyciele przez lata uważali się za grupę zawodową nie do ruszenia, do dziś przywileje KN chronią beznadziejnych głupoli którzy pracują jako nauczyciele tylko dlatego że w zasadzie z automatu - dzięki komunistycznemu stażowi pracy - mogli dostać najwyższe stopnie awansu. A dziś ci sami ludzie bardzo się dziwią, że dostają po tyłku od władzy której bezgranicznie zaufali.
I dlatego nie jest mi żal polskich nauczycieli, tylko polskich dzieci i lokalnych społeczności pozbawianych w wielu przypadkach ostatniego widzialnego znaku istnienia państwa polskiego.
Prawda jest taka, że nauczyciele w III RP nie zrobili niczego dobrego, nie byli jako grupa zawodowa inicjatorem żadnej pożytecznej akcji społecznej, bo chyba uczestnictwa dzieci w paradach Schumana nie uważasz za pożyteczne...
Jeszcze raz powtórzę są chlubne wyjątki, ale to tylko wyjątki, w swojej masie nauczycielstwo prezentuje degrengoladę umysłową i moralną.
KP
@KP - i poziom zacietrzewienia
29 Lipca, 2013 - 14:38
Radzę spojrzeć w lustro - i zmierzyć swój poziom zacietrzewienia.
Nie doczekałam się odpowiedzi na pytanie: skąd dane o tym, że większość nauczycieli głosowała na rządzącą koalicję?
Bóg - Honor - Ojczyzna!
@KP
29 Lipca, 2013 - 12:25
"Są oczywiście wspaniali nauczyciele, ale jest ich zdecydowana mniejszość".
Zabawne. Aż ręka świerzbi aby napisać: są oczywiście wspaniali blogerzy, ale jest ich zdecydowana mniejszość ...
To złośliwy żart, rzecz jasna, i nie mam zamiaru, Szanowny KP, oceniać Twego blogerskiego dorobku wyłącznie na podstawie tego wpisu, ale ... czyż nie jest tak, że wśród wszystkich grup zawodowych sprawy się mają podobnie? Spróbuj wymienić choćby jedną i ... poczytaj komentarze.
Paradoksalnie największym autorytetem w ferowaniu ocen będą dla mnie zawsze uczniowie: oni wiedzą najlepiej, czy nauczyciel jest dobry, czy zły. Nie dotyczy to oczywiście przywoływanej tu pani Chylińskiej, której najwyraźnie się coś pozajączkowało myśląc, że szkoła ma uczyć rock'n roll'a.
Dostajesz ode mnie 5,5. Nie, to nie "piątka z plusem"! To tylko średnia - 10 za poruszenie ważnego tematu, 1 - za niesprawiedliwe uogólnienie. "Wywalona" - jak piszesz - "prawda" - to Twoja prawda. Jesteś pewien, że jedyna?
Pozdrawiam
charamassa
Mohair Charamassa
29 Lipca, 2013 - 12:42
czyż nie jest tak, że wśród wszystkich grup zawodowych sprawy się mają podobnie? Spróbuj wymienić choćby jedną i ... poczytaj komentarze
Ależ jest. I można napisać o innych grupach. Ale ta notka jest akurat o nauczycielach, w kontekście tego, co ostatnio mówi się o odebraniu przywilejów niektórym grupom zawodowym.
Nasze społeczeństwo jest w stanie rozkładu i w każdej niemal dziedzinie da się ten rozkład zauważyć. Nie rozumiem jednak dlaczego nie można by o tym pisać i czemu osoby pracujące akurat w środowiskach krytykowanych muszą koniecznie brać tę krytykę personalnie - do siebie samego.
Re: Mohair Charamassa
29 Lipca, 2013 - 13:13
Pewne grupy zawodowe były/są jednak bardziej od innych narażone na niebezpieczeństwo zleminżenia. ;)
@Max
29 Lipca, 2013 - 13:21
Z całą pewnością akurat ja tego nie kwestionuję :)
I nie rozumiem powodu, dla którego jakaś grupa zawodowa (obojętne - nauczyciele czy ktokolwiek inny) miałaby być wyłączona całkowicie spod krytyki.
@ellenai
29 Lipca, 2013 - 13:26
??? A ja, Ellenai, nie rozumiem dlaczego Ty zrozumiałaś mój komentarz jako sprzeciw przeciw pisaniu o środowisku nauczycielskim. Nie kierują mną żadne personalne motywy. Zabrałem tylko głos w obronie tych nauczycieli, którzy skutecznie i z poświęceniem nauczyli KP, mnie i Ciebie, tego co umiemy. Gdyby było tak źle jak KP pisze, powinniśmy właśnie zajmować się ... łupaniem kamieni. :))
Pozdrawiam
charamassa
Mohair Charamassa
29 Lipca, 2013 - 13:36
KP może trochę przerysował. Ani to pierwsza przerysowana notka na NP, ani zapewne ostatnia. Inaczej nie byłoby dyskusji :)
Natomiast trudno zaprzeczyć, że problem polskiej oświaty istnieje i nie jest to problem banalny, a jedynym powodem nie jest zbyt niskie wynagrodzenie dla nauczycieli.
KP napisał zresztą wyraźnie, że nie wszystkich nauczycieli ta krytyka dotyczy. Można się spierać czy - jak to określił - dotyczy ich większości. Niemniej jednak problem jest na tyle wyraźny, że mówienie, iż dotyczy jedynie wyjątków, a całe środowisko nauczycielskie jest w porządku, byłoby niczym nie uzasadnionym optymizmem.
Mam zresztą wrażenie, że mimo wszystko w czasach PRL łatwiej było znaleźć nauczyciela z prawdziwego powołania, niż dzisiaj.
Prawdziwych nauczycieli nawet nie trzeba bronić. Jestem pewna, że każdy z nas zachował w pamięci co najmniej jednego, który do dziś pozostaje dlań wzorem pedagoga.
@ellenai - nie sądzisz, że to ciekawe?
29 Lipca, 2013 - 13:48
Jak łatwo po nasyceniu emocjonalnym komentarzy można rozpoznac nauczycieli? Gdybyśmy byli nowocześni oraz parytetowi i pisali o popieraniu PO przez grupę zawodową frezerów, bloger z nawaloną klawiaturą by sie takim wpisem nie zainteresował.:)
Martwi mnie co innego - brak zdolności obiektywnego, niestereotypowego, niebranżowego spojrzenia na własną grupę zawodową, niechęć do spokojnej i chocby intersubiektywnie weryfikowalnej analizy problemu.
Dka jasności dodaję, że uczę ćwierć wieku:)
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Smoku
29 Lipca, 2013 - 14:15
Celna uwaga :)
Powiem tak. Na pewno łatwiej jest krytykować z pozycji obserwatora, niż z pozycji człowieka będącego integralną częścią krytykowanej grupy. Zawsze jednak martwi mnie karkołomna obrona czegoś tylko z tego powodu, że to "nasze".
Nasze, więc tego nie tykaj!
W ten sposób musiałabym awanturować się przy każdej notce, która w niewybrednych słowach opisuje kondycję polskiego dziennikarstwa, bo nie tylko mam w najbliższej rodzinie więcej niż jednego dziennikarza, ale - co gorsza - sama przez wiele lat parałam się dziennikarstwem zawodowo. Czy jednak jest to wystarczający powód by być kompletnie ślepym na to, co dziś powszechne i co widzą wszyscy, choć przecież każdy wie, że istnieją i tutaj wyjątki?
Napisałam też o tym, że od lat jestem mocno zaangażowana w działalność III sektora. Czy mam się awanturować, gdy ktoś wyciąga na światło dzienne szokujące czasem nieprawidłowości w NGO?
Nauczycielem nigdy nie byłam. Nie byłam, bo miałam pełną świadomość, że brakuje mi pedagogicznego zacięcia i - mimo takich propozycji - nie zdecydowałam się ani na pozostanie po studiach na uczelni, ani też na pracę w szkole. Mam za to na co dzień pod ręką wieloletniego nauczyciela akademickiego i też może powinnam być obruszona tą notką, bo jest to człowiek, który poważnie traktuje swoją pracę, nie tylko naukową ale także i tę dydaktyczną, a zarazem człowiek, który już kilka razy otrzymywał od studentów nagrody za najlepiej prowadzone wykłady. Znam także sporo innych osób w środowisku naukowym, którzy w pełni zasługują na miano Nauczyciela przez duże "N". I co z tego? Czy nie wolno mi z tego tytułu wyrażać zaniepokojenia poziomem dzisiejszych uczelni?
Smoku, wiem czym się zajmujesz. I wiem także, że mimo to potrafisz spojrzeć krytycznie także na własne środowisko uczelniane. Im więcej będzie takich ludzi w różnych środowiskach zawodowych, tym większa szansa, że mogą one zostać podniesione z degrengolady i odbudowane.
Wydawałoby się, że powinno to być dla wszystkich oczywistością...
@ellenai
29 Lipca, 2013 - 15:04
Teraz - pełna zgoda. Życzę miłych wspomnień i miłego dnia, jeśli 37 w cieniu da nam taką szansę ... ;))
Pozdrawiam
charamassa
@Mohair Charamassa
29 Lipca, 2013 - 15:17
Wzajemnie :)
Dzisiaj przezornie postanowiłam nie wychodzić z domu.
I jest mi całkiem miło, bo siedzę pod wentylatorem :))
KP, - o sobie napisałeś między innymi tak:...
29 Lipca, 2013 - 12:27
... "Jestem obecnie nauczycielem j. angielskiego, ale poszukuję możliwości podjęcia innego zajęcia". Świadczy to o tym, iż jesteś po prostu nauczycielem z przypadku, nie zaś tym, który z powołania chciałby przekazywać wiedzę młodszemu pokoleniu. Śmiało więc mogę cię nazwać nauczycielem... amatorem, więc tym samym nie jesteś już dla mnie partnerem do jakiejkolwiek dyskusji o nauczycielach. Ty nie "czujesz" tego zawodu, jego specyfiki i trudności z niej wypływającej.
Radzę ci, nie "przeginaj" - przypisując mi strategię działania GW. Upajaj się tworami chorej wyobraźni twojego idola, którego nicku tu nie wymienię, bo łapią mnie odruchy wymiotne. Z nim sobie podyskutuj, nie ze mną.
End of topic!!!
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
A więc jednak sięgasz po metody GW.
29 Lipca, 2013 - 12:53
W szkole pracowałem 6 lat, wcześniej skończyłem uczelnię nauczycielską, tak więc od początku chciałem pracować w tym zawodzie. Nie pracuję jako nauczyciel już od roku, bo etat zbierałem w 3 szkołach z których 2 zamknięto a w trzeciej ograniczono ilość.
No ale co takich jak ty może to obchodzić? W sumie twoje zachowanie bardzo mi przypomina to jak byłem traktowany jako młody nauczyciel przez postkomunistyczny beton, który do dziś trzęsie wieloma szkołami. No ale teraz to już kojarzę z kim gmę tutaj mieć do czynienia.
Czy ja użyłem wobec ciebie słów które ty stosujesz: Odruchy wymiotne, nauczyciel amator?
Byłem bardzie fachowy w tym co robiłem od większości starych komuchów, którzy bimbali sobie na etatach w szkołach, i bimbają sobie do dzisiaj.
Ja nie będę cię obrażał pisząc o wymiotach, bo jestem - w przeciwieństwie do ciebie - otwarty na każdego człowieka i dyskusję z nim.
Ale z takimi epitetami to nadajesz się nie tylko do GW, ale nawet i do Palikota, który jest pewnie twoim skrytym idolem, co wnoszę po twoim zachowaniu i zaślepieniu w dyskusji.
No ale koniec końców takie zachowanie tylko potwierdza moje tezy, ich prawdziwość wywołała u ciebie taką furię.
KP
@KP
29 Lipca, 2013 - 13:46
...
P.S.
Mam odruchy wymiotne na nick curyllusa, nie twój.
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
Eeeee, z tą furią to lekka przesada, a prawd jest tyle ile... lu
29 Lipca, 2013 - 13:46
dzi na świecie i żaden nie ma monopolu na nią.
Tak to w praktyce wygląda.
Szkoła została spolityzowana, podręczników nie piszą specjaliści, a znajomi, przyjaciele i krewni królika, reform szkolnictwa dokonują typy, które reformy zakładają... przez głowę.
Tak bym to w skrócie scharakteryzowała.
Co do relacji - dziecko-szkoła-rodzic. Opiszę przykład mi najbliższy - moja córka została nauczona w domu szacunku do nauczycieli (nie zawsze jej się to podobało oczywiście)tak jak ja wyniosłam z domu rodzinnego szacunek do nauczycieli. Nie do wszystkich ale to szczegół, ujmuję sprawę raczej ogólnie. Całkowitym przypadkiem jest fakt, że babcia i dziadek córki byli nauczycielami, takimi z krwi i kości, starej daty, szanowanymi w mieście przez kilka pokoleń, które przez szkoły, w których uczyli, przeszły. Miała na dodatek to szczęście, że w szkołach trafiła na nauczycieli z powołaniem. Po studiach sama stała się nauczycielką i często rozmawialiśmy w domu o relacji kolejnego pokolenia uczniów ze szkołą, w ogóle o relacji uczeń-nauczyciel-rodzice i często zadawała pytanie - czy tych gówniarzy w domu nikt nie uczy, że do nauczyciela trzeba z szacunkiem ? Mamo, ja też byłam takim gówniarzem ? Chodziło jej o stosunek uczniów do starszych nauczycieli, nie do niej - kilka lat starszej od uczniów w technikum. I rozmowa w tym temacie kończyła się jej wnioskiem - "ja to bym wlała najpierw rodzicom".
Ja z kolei kiedyś uczyłam w szkole muzycznej i na wywiadówce pod swym adresem usłyszałam taki kwiatek - rozmawiały dwie mamy i jedna powiedziała "A ta idiotka E.P. mi marnuje dziecko, zamiast mu zadawać etiudy Chopina ona każe mu gamy grać"....
Będąc świadkiem całkiem niechcący spytałam owej mamy - kto chciał żeby pani syn uczył się grać na fortepianie, syn czy pani ? No, ja.... syn to woli czytać o Einsteinie, zamiast ćwiczyć.
No to ja dalej ją spytałam - a wie pani kto to był Einstein ?? Noooo....yyyy.... wielki pianista !
Acha - mówię - czyli Rubinstein wymyślił teorię względności. Nie wiedziałam. A wie pani? Einstein uwielbiał grać gamy.
Syn tej pani podstawową muzyczną skończył u mnie, poszedł do średniej muzycznej, którą też skończył i zdał na AM. Potem jednak zdał na politechnikę i chyba jest najlepszym pianistą wśród inżynierów i najlepszym inżynierem wśród pianistów.
;);)
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Contesso, - Twoja córka miała rację
29 Lipca, 2013 - 14:19
Rodzice zbyt łatwo scedowali na szkołę zadanie wychwywania ich dzieci. Ale kiedy nauczyciel zaczyna egzekwować od ucznia w praktyce elementarne zasady zachowania, ów uczeń w sposób fałszywy naświetla zdarzenie w domu. Nazajutrz oburzony rodzic wpada do szkoły i dalejże besztać nauczyciela, że... gnębi jego synusia czy kochaną córunię. - Co pan sobie wyobraża???!!!. - Jak pan śmie tak traktować moje dziecko!!! - powie pohukując, jak na smarkacza, który celowo wybił szybę w jej oknie.
Nie wiem, jak bym w takim momencie zareagował, ale przypuszczam, że bardzo ostro, ale w obecności dyrektora szkoły, bądź innej osoby z grona pedagogicznego.
A podany przez Ciebie przykład inżyniera-pianisty, bądź jak wolisz - pianisty-inżyniera :-) ewidentnie wskazuje na elementarne błędy, jakie popełniła matka owego "geniusza od grania gam". Nigdy nie wolno zmuszać dziecka do gry na instrumencie czy też wybierania jemu innych zajęć edukacyjnych, których ono "nie czuje", a uczestnicząc w nich - spełnia tylko egoistyczne zachcianki matki czy ojca.
Pozdrawiam,
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
Markowa i satyr ciesze sie ze mam przyjemnosc dyskusji
29 Lipca, 2013 - 15:14
z jedynymi nauczycielami,ktorych znam ,chociaz tylko tu na niepoprawnych o pogladach moherowych.
Pre lat temu bylem na pikniku po zakonczeniu roku szkolnego
we Wroclawiu. Byli to nuczyciele ze szkoly zawodowej gastronomicznej oczywiscie wywiazala sie zacieta dyskusja na tematy polityczne i historyczne,stan wiedzy tych belfrow byl oplakany tak jak bym trafil na akademie 22lipca w odleglych czasach, cytowali wszytko rodem z GW.
Udalo mi sie tylko jedna osobe przekabacic na nasza strone ktora pozniej mi i tak wypomniala ze przezemnie glosowala na PIS ktory przegral.
Mam tez kontak z Siedleckimi nauczycielami to samo z trudem udalo mi sie otworzyc oczy paru nauczycieolom w rodzinie w Warszawie.Malo ze nauczyciele sa oglupienie to jeszcze zastraszeni jak za czasow bieruta,boja sie zeby nie stracic pracy.tak ze taka jest statystyka bo innej nie ma.
Mrkowa sobie chyba zadrwila zeby podac jakies zrodla statystyki rzadowej.
Wedlug mnie 3 lata temu moze na 10 nauczycieli 1 byl po dobrej stronie.To ze byl negatywny odsiew niczego nie zmienia i nie usprawiedliwia faktu obecnej sytuacji.
W krajach po za Polska za to co sie sprzedaje w szkole odpowiada ministerstwo oswiaty i juz dawno wycofano szkodliwe napoje jak Cocacola czy jedzenie.
Tak ze markowa i Satyr te dwa wyjatki potwierdzaja tylko regule zapasci szkolnictwa wywolanej specjalnie zeby zniszczyc Polakow.
Satyrze, w kwestii edukacji muzycznej
30 Lipca, 2013 - 00:29
Od lat obserwuję dzieciaki uczące się w muzycznych szkołach i mam jako takie pojęcie o tej formie kształcenia.
Z tego co zaobserwowałam, to utalentowane dzieci promuje się bez większych problemów, nawet kiedy inne przedmioty sprawiają uczniom kłopoty.
Już podczas pierwszych lat edukacji wychodzą rzeczywiste predyspozycje muzyczne i kiedy kolejny półroczny egzamin z instrumentu kończy się "trójką", to zazwyczaj następuje silna sugestia pod adresem rodziców, by zmienić szkołę na "zwyczajną", a naukę muzyki kontynuować w szkole popołudniowej lub w formie "ogniska muzycznego".
Jest to wielki dramat zarówno dla dzieci jak i rodziców, bo "wyrywa" się ucznia z miejsca i środowiska do którego zdążył przywyknąć przez kilka lat.
Bywa, że z dwudziestoosobowej klasy pierwszej, do szóstej zdoła przetrwać połowa tego stanu.
Gimnazjum muzyczne to już inna sprawa, bo wiąże się z egzaminami o wysoko postawionej poprzeczce.
Bywa jednak, że i tu uczniowie poddają się i odchodzą do innych szkół, bo nie są w stanie poradzić sobie z podwójnym obciążeniem nauką.
Co do nadambicji rodziców i ich nacisków na dzieci, to powiem tak: to nie rodzic staje przed komisją co parę miesięcy. Jakby dziecko nie miało talentu, nie utrzymałoby się w ogólnokształcącej szkole muzycznej. Te szkoły są zbyt popularne, by zajmować się miernotą.
Inna sprawa to dzieci nauczycieli. Tutaj jest tak jak wszędzie, od dziesięcioleci.
Contessa i to bylo bledem narzucanie dziecku zeby respektowal
29 Lipca, 2013 - 15:29
jednakowo i sznowal nauczycieli to takie typowo stalinowskie.
Nauczyciel sam sobie powinien zasluzyc na szacunek.
Itak bylo ze dzieci to nie bydleta szybko wiedzialy ko jest warty tego szcunku a kto jest tylko dla pieniedzy w szkole albo czasem do znecania sie na dzieciach.Nie bede mowil o koszmarze pedagoficznego wychowania za czasow PRLu bo to szkoda czasu niemniej jednak w wypowiedziach tu niektorych ta tresura wciaz wychodzi,tak ich PRLowska szkola uformowala.
Osmieszanie i pietnowanie uczni innych jak pozostali bylo na
porzdku dziennym.
PS.Einstein byl idjota dlatego tylko gral gamy tylko zydowska propaganda z niego zrobila geniusza co zreszta powoli zaczyna klamstwo wychodzic.
nie ma tego złego...
29 Lipca, 2013 - 15:46
Prawdopodobnie na zieloną trawkę wylecą nauczyciele pokroju prawicowego, a znalazłszy się tam - zaczną organizować szkoły alternatywne. LUB NAUCZANIE DOMOWE, JAK ZA DAWNYCH CZASÓW. Czy wiecie, że wspomniany tu pianista Artur Rubinstein nigdy nie chodził do szkoły? Kto powiedział, że tylko szkoła może dać wykształcenie? Nic bardziej błędnego. Gdybym nie musiała chodzić do szkoły byłabym znacznie bardziej oczytana i o wiele mądrzejsza. Już wspominałam o tym, że uważam szkołę za skrzyżowanie biura z więzieniem.
Z przewagą więzienia.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
@Markowa - i to jest pomysł!
29 Lipca, 2013 - 16:03
Nauczanie domowe w skali powszechnej nie jest możliwe. Wymaga wiedzy rodziców wystarczającej do tego, by móc przekazać ją dziecku lub środków finansowych na opłacenie prywatnych nauczycieli - choć mam znajomą, która postawiła na nauczanie domowe i trójkę swoich dzieci uczy sama. Natomiast szkoły alternatywne organizowane w współpracy z rodzicami uważam za pomysł nie tylko dobry, ale i trochę już sprawdzony. Wystarczy spojrzeć na tzw. szkoły społeczne, o czym pisałam już gdzieś wyżej.
Wilk - przykro mi ale w ogóle nie skumałeś mego komentarza.
29 Lipca, 2013 - 17:15
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Re: Eeeee, z tą furią to lekka przesada, a prawd jest tyle ile..
29 Lipca, 2013 - 21:10
Szczera prawda co piszesz, niemniej nie zmienia to faktu że środowisko nauczycielskie jest "lewicowo" nastawione do rzeczywistości a ZNP jest przez lewicowców i lewaków zdominowany
To ya.
To ya.
Rejms - nie zahaczałam preferencji politycznych bo
29 Lipca, 2013 - 21:43
po prostu nie mam własnych bezpośrednich obserwacji, a Niepoprawni pedagodzy i kilka znajomych uczących lemingów to za mało na jakikolwiek szacunek proporcji.
"Reformy" Kudryckiej i Szumilas, przedtem Hall, oraz raczej bierny stosunek ciała pedagogicznego powoduje, że widzę sprawę podobnie jak Ty ale to nie jest zdanie miarodajne.
Jeśli widziałam jakieś roszczenia nauczycieli w mediach to odnosiły się do kwestii wynagrodzeń nauczycieli, nie zaś do programów nauczania, które są bardziej eksperymentowaniem na żywej tkance niż edukacją.
Kiedyś eksperymenty robiono na myszach, obie ministry robią je... no szkoda słów.
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Satyr, a Ty z jakiego upowaznienia tu piszesz i inspiracji,
29 Lipca, 2013 - 15:51
bronisz zla w edukacji, o ktorym moze pisac tu na niepoprawnych
kazdy od siebie jak chce.Rola cenzora sie w tobie obudzila czy zboczenie nauczycielskie?
Pouczaj sobie w domu, albo na uczelni jak cie studenci nie wysmieja,bo tu jest wolnosc slowa, do ktore ty jeszcze nie przywyklas jak widac.
Satyr atakujac w ten sposob autora osmieszyles sie tylko.
Satyr napisal:
"KP, - notką tą nie błysnąłeś, a... wsadziłeś kij w szprychy
Satyr, 29 lipca, 2013 - 10:36
Zastanawiam się, z czyjego upoważnienia napisałeś tę notkę o braci nauczycielskiej i z czyjej inspiracji?"
Czy ty Satyr nie dorabiales sobie wczesniej na komendzie przesluchaniami opozycjonistow, bo takie zdanie jakie uzyles to bylo szablonowe w pewnych srodowiskach?
@Wilk na kacapy
29 Lipca, 2013 - 19:21
Prosić, błagać, napisać specjalnie notę pod twoim adresem, wszystko na nic. Poszło,... jak w zlew. Uświadom sobie człowieku(?) choć inne określenie byłoby bardziej właściwe, że ja nie będę z tobą polemizował na żaden temat i... "zejdź ze mnie, bo mi duszno".
Odp***dol się wreszcie prostaku ode mnie raz na zawsze. Nie zrozumiałeś mojego przesłania, kiedy dobierałem słowa pod twoim adresem wcześniej, stąd teraz napisałem ci wprost. Jeszcze nie zrozumiałeś? Chyba czas najwyższy!
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
No i z Satyra WILEKIEGO belfra wyszlo to co sie mozna bylo
30 Lipca, 2013 - 02:14
spodziewac,powiedz czlowieczku gdzie uczysz to ostrzege znajomych zeby tam dzieci nie posylali bo szkoda czasu i pieniedzy bo jak sie ktos z Satyrem nie zgodzi to zbluzga i wyzwie od najgorszych, nauczyciel co nie umie dyskutowac i trzymac nerowow na uwiezi to powinien zmienic zawod bo mu szkodzi jak widac..
Satyr tu jest dla wszytkich miejsce i prawo i nie rosc sobie sobie jakis przywilejow.Odlucz sie poprawiac i poluczac innych jak maja pisac i co maja myslec,tu nie jest twoja prywatna szkola i panuj nad zwieraczami.
Uwaga Satyra teraz trzeba pytac o upowaznienie i wyspowiadac sie z czyjej inspiracji i moze jeszce kto jest prowodyrem pisania o jego grupie zawodowej.
Coz normalne jest ze jak sie siedzi we wlasnym smrodzi to tego smrodu sie nie czuje, tyle ze inni czuja i im przeszkadza i dlatego pisza wlasnie tak jak czuja o nauczycielach i o edukacji.
Tu i tak napisali delikatnie bo tak zapijaczonej i delikatnie okraeslajac zdemoralizowanej sexualnie grupy zawodowej to nie ma.Najwiekszy procent rozwodowy jest wlasnie wsrod nauczycieli czesc tych ludzi nie nadaje sie do normalnego wspolzycia malzenskiego..
A noty i straszenie mnie to se czlowieczku mozesz w buty wsadzic bo ja nie strachliwy zeby sie byle kogo tu wystraszyc czy posluchac.Wbij sobie w glowe ze nie jestes tu zadnym autorytetm, jestes tylko jednym z blogerow na rownych prawach.
wnk
30 Lipca, 2013 - 08:27
"tak zapijaczonej i delikatnie okraeslajac zdemoralizowanej sexualnie grupy zawodowej to nie ma.Najwiekszy procent rozwodowy jest wlasnie wsrod nauczycieli czesc tych ludzi nie nadaje sie do normalnego wspolzycia malzenskiego.."
Podaj dowody - jakiś link do statystyk, jakieś porównanie w cyfrach ze środowiskiem lekarzy, prawników na przykład bo bez argumentów to jest tylko złośliwe kłapanie dziobem i leczenie kompleksów.
I dał byś już spokój z wycieczkami personalnymi pod adresem tu piszących bo co drugi twój komentarz właśnie takie zawiera.
wilk na kacapy, 29 lipca, 2013 - 03:50
kojarzenia w bledzie jaki popelniles,ale rozumie to ciekawy film grali dlatego te luki.Ale tylko najlepszy nauczyciel uczy sie na bledach.
Szpilka widze nie masz pjecia o czym piszesz,obecny nierzad mawilk na kacapy, 29 lipca, 2013 - 02:21
dokladne pojecie o gospodarce enrgetycznej
wilk na kacapy, 28 lipca, 2013 - 21:16
by Ci odjelo,czy co?
@Roman widze ze dalej masz problem z akceptacja oczywistychwilk na kacapy, 25 lipca, 2013 - 18:12
rzeczy, widac ze obamowska telewizja jak TVNtusk zaprogramowali Cie.
wilk na kacapy, 29 lipca, 2013 - 17:12
wilk na kacapy, 29 lipca, 2013 - 15:51
Czy ty Satyr nie dorabiales sobie wczesniej na komendzie przesluchaniami opozycjonistow, bo takie zdanie jakie uzyles to bylo szablonowe w pewnych srodowiskach?
***************************
Tak wygląda twoja "tfurczość" tylko w ostatnich dniach. A przedtem ? Wystarczy prześledzić komentarze.
Jeśli Niepoprawni to dla ciebie banda głupków z kompleksami to co robisz wśród nich - taki autorytet, światowiec z patentem na wszystkie rozumy ?
Proszę by Administracja ustosunkowała się do tego.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart "
Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy : http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Contessa to tylko moja obrona na wczesniejsze ataki ale ty jako
31 Lipca, 2013 - 03:33
klakierka i tak tego nie zauwazasz
Nie osmieszaj sie ze statystykami juz to tu bylo grane zdajsie ze markowa sie dopytywala kazdy ma walsne obserwacje i to sa jego sttystyki i wolno mus ie swoimi statystykami podpierac to nie czas GUSu PRLowskiego sie juz skonczyl zmien plyte.
Ciekawe co jak sie ustosunkujesz do wypowiedzi na moj temat swojego GURU Satyra, ktory ma niepodwazalny patent na racje,ktory tak hucznie wyprawial swoja rocznice na niepoprawnych i ty tym brawo bilas jak na akademi za PRLu
oto jego wypowiedz na wielkim poziomie:
"Odp***dol się wreszcie prostaku ode mnie raz na zawsze. Nie zrozumiałeś mojego przesłania, kiedy dobierałem słowa pod twoim adresem wcześniej, stąd teraz napisałem ci wprost. Jeszcze nie zrozumiałeś? Chyba czas najwyższy!"
albo " z jakiego upowaznienia tu piszesz i inspiracji"
to to tak sie w Palacu Mostowskich na drugim pietrze pytali.
Wszystkie zwroty ktore napisalem a zcytowane przez ciebie nie byly obrazliwe.
I czytaj dokladnie bo sie osmieszasz bo nie KUMASZ to co pisze.w moje usta wsadzasz mi slowa Satyra, ktory sie osmieszyl tylko z tym upowaznieniem.
Ty Contessa jako techniczny laik bronisz zaklaman i bledow i nie mozesz krytykowac swojego GURU za bledy na poziomie szkoly podstawowej, a guru w swoim zyciorysie na niepoprawnych wypisal sobie Bog wie co jaki z niego fizyk.
Chyba po moskieskiej akademi.
Obowiazuje zasada ze jak sie podaje tytuly naukowe to przy nich musi byc imie i nazwisko, bo tak to tu kazdy moze byc docentem, ale to trzeba kumac jeszcze.
wnk - jaka obrona, przed kim ? Kiedy Markowa, Szpilka,Roman cię
31 Lipca, 2013 - 12:08
atakowali ?
Zacytuj !
Zacytuj również gdzie słowa Satyra przypisałam tobie ? Bez cytatu na dowód pozostajesz zwykłym kłamcą.
Skala na jaką uprawiasz na Niepoprawnych wycieczki personalne czyni je obraźliwymi, tylko tym się zajmujesz.
Zgłaszam do Administracji twój komentarz jako zawierający nieprawdziwe treści o użytkownikach NP.PL.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Pokaz mi nieprawdziwe tresci o uzytkownikach.
1 Sierpnia, 2013 - 08:07
Contessa nie klam ze sie zajmuje tylko wycieczkami ad persona na NP. Widocznie tylko czytujesz siebie i Satyra .
Nikogo ad persona nie atakuje tylko jezeli juz to to co pisze z zastrzezeniami to pod wzgledem merytorycznym.Ja zactowalem Satyra a ty te slowa w moje usta wsadzilas chodzilo o slowa z czyjej inspitacji ..itd.czytaj uwaznie akbo zmien lektora bo nie wszytko ci czyta.
Widze ze tak samo jak Satyr chcesz zaprowadzic tu POprawna cenzure, i nie poryszac NIEDOZWOLONYCH tematow ,ale sie wam to nie uda.
Do Markowej kilka pytań
29 Lipca, 2013 - 16:09
Carmina
1. Dlaczego protestuje Pani przeciwko uogólnieniu autora postu na większośc nauczycieli, a następnie swobodnie uogólnia Pani postawy rodziców , pisząc ogólnie rodzice?
2. Postawy roszczeniowe sa też rozpowszechnione wśrod nauczycieli? Nie zauważyła Pani? To marny z Pani obserwator.
3. Dlaczego Pani obserwacje są dobre a innych nie, przeciez autor postu też pracował w szkole , pisze o nauczycielach z jakimi sie zetknął? Znam kilku nauczycieli, ktorzy mają obserwacje podobne do autora postu. Im mam nie wierzyć tylko pani, dlaczego? Szczególnie tymi prostackimi żartami, przycinkami wobec rodzin wielodzietnych też się z tym spotkałam. Co pani na to?Pani nie ? Nie uwierzę, bo to dość nagminne wsrod tej "elyty" nauczycielskiej zaczytujacej się w GW i kolorowych pismach? Wśród moich znajomych wszyscy się z tym spokali.
Z moich obserwacji na przestrzeni kilkudziesięciu lat wynika,ze takich normalnych nauczycieli nie ma wiecej niż z 30 procent. Czyli takich, ktorzy uczą się sami,dużo czytaja , szanują naszą tradycję , historię, uczniów, rodziców i umieja uczyć , pozytywnie oddziaływać na postawy ucznów , nauczyć ich samodzielnego myslenia etc.
4. Dlaczego odmawia Pani wiarygodności ludzim ,ktorzy pisza o złych nauczycielach z ktorymi sie zetkneli i uważa ,że to jest tylko margines, a skoro oni niestety mieli do czynienia przeważnie ze złymi ?
5. Skoro Pani zdaniem większośc nauczycieli jest dobra, właściwie wywiązuje się ze swoich obowiazków , świetnie wychowuje młodzież, jest patriotyczna, profesjonalna to dlaczego osiaga tak marne wyniki ? Przecież ci rodzice tak źli w Pani ocenie, sprawcy nieszczęść szkoły i nauczycieli też sa waszymi wychowankami? Prawda?
6. Skoro większośc nauczycieli jest tak dobra to dlaczego nie umie jako grupa wpłynąć na zmiany w szkole w taki sposob aby ten zły patologiczny margines wyeliminować?
7. Z Pani wpisu wynika,że wszyscy wkoło winni, wszyscy krzywdzą was , oczerniają, tylko Pani z resztą jest wspaniała, niedoceniona.
8. Niestety to władza ma bezpośreni wpływ na to co sie dzieje w szkolnictwie. Tę władzę wybierają zarówno rodzice jak i nauczyciele.
Większość nauczycieli ale i większośc rodziców sobie taką wybrała.
I teraz ta władza doprowadza do zniszczenia szkolnictwa. Ma możliwośc wobec redukcji zatrudnienia i pozbycia się głownie nauczycieli , ktorzy nie specjalnie ją popierają. I zrobi to. Często to sa calkiem dobrzy nauczyciele.
Szukanie przez Panią współwinnych stanu szkolnictwa wśrod rodziców nie ma sensu.Bez zmiany władzy będzie tylko gorzej.
Widać,że Pani po prostu tego nie rozumie.
Carmina
@Carmina u markowej zauwaza sie wciaz PRLowska swiadomosc
29 Lipca, 2013 - 17:12
to za tamtych czasow powtarzano nam co teraz markowa napisala ze przeciez "szkolnictwo jest za darmo".
Markowa nic nie jest za darmo na tym swiecie, takie myslenie to infantylizm.
Szkolnictwo jest oplacane z podatkow. albo z tych pozyczek POwskich no bo gdzie te pieniadze pozyczane w koncu ida.
Dzis czytalem ze matka wydala ponad 300zl za pare uzywanych ksiazek dla jednego dziecka do gimnazjum,a ma troje dzieci i pyta sie a ile reszta bedzie kosztowac.To co jest z darmo w tym szkolnictwie polskim,? anie ma zasilku bo maja ponad 540zl na osobe.
O nauczycielach i ich poziomie swiadcza uczniowie.
prosze obejrzec pare filmow z serji MATURA TO BZDURA
mozna sie zalamac,te filmy potwierdzaja wpis autora i innych ktorzy go popieraja.
http://www.youtube.com/watch?v=i-_8jiP38tI
specjalnie polecam pytanie czy slonce czy ziemia krazy:
http://www.youtube.com/watch?v=HBdH_ym9k3k
@wilk na kacapy
29 Lipca, 2013 - 21:45
jedna z korespondentek w tym wątku zaznaczyła, że rodzice sa w stosunku do szkół "klientami". Nie oceniam autorki tej wypowiedzi, tylko kwestionuję stwierdzenie.
Ponieważ dyskusja przybrała formę "szarży lekkiej brygady", dam sobie spokój z kontynuacja. Co miałam do powiedzenia - powiedziałam.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
do nagle obudzonej ze snu Carminy
29 Lipca, 2013 - 21:52
Pytania wypunktowane przez panią same w sobie zawierają odpowiedzi, więc daruję sobie polemikę.
Ostatnie protekcjonalne i pretensjonalne pani zdanie "widzę, że pani tego nie rozumie" - świadczy o niemałym zarozumialstwie. Nie interesuje mnie zbytnio, co pani widzi.
Zaneguję tylko jedno szkodliwe i toksyczne zdanie: "taką sobie władzę wybraliśmy".
Nie wiem, kto nam podstawił te kukułcze jaja z Vincentem na czele. Może kiedyś się dowiemy. Kto wymienił elitę wymordowaną w Smoleńsku na peowską szajkę. Chciałabym tego doczekać.
Drażni mnie, kiedy osoby okradzione są dodatkowo obciążone opinią, że same sobie wybrały złodzieja.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
@markowa - tu mogę odpowiedzieć dokładnie
29 Lipca, 2013 - 22:38
"Nie wiem, kto nam podstawił te kukułcze jaja z Vincentem na czele. Może kiedyś się dowiemy. Kto wymienił elitę wymordowaną w Smoleńsku na peowską szajkę. Chciałabym tego doczekać."
1. Otóż szajka owa - jak piszesz - doszła do władzy w roku 2007, a więc dwa i pół roku przed zamachem smoleńskim. Czyli nikt elity nie podmieniał.
2. Na Platformę zwaną dla niepoznaki Obywatelską głosowało 6.701.010, czyli 41.51% głosujących. Ponieważ nie widzę możliwości dowiezienia tylu ludzi skądinąd, muszę przyjąć, że głosowali członkowie społeczeństwa zamieszkującego ziemie między Odrą i Bugiem, Bałtykiem i Tatrami, zwanego w skrócie społeczeństwem polskim.
Ilu było nauczycieli wśród owych 6 milionów 700 tysięcy dziesięciu, niestety nie wiem. Smiem mniemać, że co najmniej 41 i pół procenta ogółu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
@Smok
29 Lipca, 2013 - 22:41
a nie wiesz, kto liczył?
Bóg - Honor - Ojczyzna!
@ Nie no, jasne, zawsze winne są te diaboliczne ruskie serwery:
29 Lipca, 2013 - 23:22
gdy wygrywał Wałęsa a Tymiński, był drugi, gdy wygrywało SLD raz i drugi, gdy triumfowała mumia wolności, a Kwach dwa razy.
Ruskie serwery? Bez żartów - wygodny sposób na uspokojenie sumień "To nie ja, to ruski serwer".
Przecież oni chcą, żeby ludzie tak myśleli "Mój głos nic nie znaczy, ruskie serwery, nie pójdę głosować, to nic nie zmieni, ruskie serwery, to jedna sitwa i ruskie serwery".
Żałosne - może jeszcze chemitraile winne i reptilianie?
A co, w 2005 wyłączyli serwery? Dwa razy im się system zawiesił?
Albo odważnie sobie powiemy "Tak, mamy głupie społeczeństwo i musimy to zmienić", albo będziemy się głupio tłumaczyć ruskimi serwerami i mamić, że to tokarze i frezerzy głosują na PO i SLD przy pomocy ruskich serwerów, a nauczyciele jak jeden mąż i jedna żona na PiS. I lekarze też. I sędziowie niewątpliwie...
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
smoku, smoku ani słowa nikt nie powiedział o ruskich serwerach
30 Lipca, 2013 - 02:48
wystarczą oszuści własnego chowu, a śmierć profesora Urbanowicza tak na marginesie.
http://hej-kto-polak.pl/wp/?p=59592
oto, jak sobie "wybraliśmy władzę"; wybory wyglądają na inscenizacje
http://niepoprawni.pl/blog/2196/jak-stalinowskiego-zbrodniarza-z-nkwd-i-kbw-baumana-bronia-antyterrorysci
Bóg - Honor - Ojczyzna!
kondycja nauczycieli
29 Lipca, 2013 - 23:52
W oświacie przepracowałam 35 lat, z tego 20 lat przy tablicy. Zawód ten znam od dzieciństwa, ponieważ rodzice również byli nauczycielami.
Nakładają sie tu różne rzeczy, zgadzam się, ze wiekszość nauczycieli była za PO, ale nie więcej niż w innych środowiskach zawodowych.
Jednakże nie ma to nic wspólnego z jakością nauczania. Uważam, że za to w całości odpowiadają władze oświatowe. Zdanie nauczycieli na temat programu, czy podręczników nie były brane pod uwagę nigdy, nawet za komuny.
Pracując w szkolnictwie zawodowym miałam okazję oglądać zmiany programów nauczania, czy podstaw programowych. Treści z poprzednich programów zostały po prostu wymieszane i na tym polegała cała zmiana.
Kiedy kończyła się komuna obiecano, że teraz będzie mniej papierkowej pracy. Dziś nauczyciel jest zawalony papierkową robotą, która odbiera mu chęć do dalszej pracy.
Nauczyciele owszem plotkują o uczniach, lecz niekoniecznie złośliwie i bez sympatii dla uczniów. Nie można wrzucać wszystkich do jednego worka.
Bliska osoba uczy matematyki w szkole podstawowej. Stwierdziła, że jeszcze nauczyciele potrafią uczyć - dopóki istnieją dawni nauczyciele, którzy wiedzą jak się uczy. Bo gdyby oprzeć się tylko na podstawie programowej, to wyniki będą dużo gorsze.
Ciekawe, że nikt tu nie napisał o testach. Moim zdaniem kiepskie wyniki nauczania wynikają z powszechnego stosowania testów. W ten sposób uczy się ucznia wyłacznie tego, żeby potrafił zrozumieć, o co chodziło autorowi testu.
Jest jeszcze dodatkowa trudność. O ile w dawnych klasach było jedno, może dwoje dzieci zaburzonych, przeszkadzających innym, to dzisiaj dochodzi nawet do tego, że połowa uczniów nie jest w stanie dostosować się do niezbędnej dyscypliny. I nie są to dzieci z rodzin wielodzietnych, lecz z rozbitych oraz eurosieroty. W ogólnym bałaganie najbardziej cierpią te dzieci, które są słabymi uczniami. Dawały sobie radę, gdy w klasie był spokój, teraz w szkole się nie nauczą, a w domu nikt im nie pomoże.
Autorze, bywa tak i siak
30 Lipca, 2013 - 01:04
Jako doświadczona matka kilkorga dzieci zetknęłam się z dziesiątkami nauczycieli. O swoich nie będę mówić, bo chociaż wspominam ich z reguły ciepło, to mam też gorzkie wspomnienia.
Było, minęło. Niech im ziemia lekką będzie...
Ci współcześnie uczący bywają przeróżni. Zdarza się, że trafia się ktoś, kto nie tylko potrafi przekazać wiedzę, ale stanowi tak wielki autorytet w oczach uczniów, że próżne wysiłki rodzica, żeby mu "zagrozić". Choćby nawet ten rodzic nienawidził owego belfra z przyczyn osobistych.
Bywa i inaczej. Pamiętam, jak poszłam do pewnej dyrektorki, by wykazać "czarno na białym", że ucząca piątoklasistów starsza pani, nota bene chemiczka,nie potrafi rozwiązywać prostych zadań arytmetycznych. Zeszyt córki był dowodem.
Bzdury, które uczniowie spisywali z tablicy przerażały.
W zasadzie, ogół rodziców był zadowolony, bo pani nigdy nie stawiała złych ocen. Klasówki były rzadkością i nikt po sprawdzeniu ich nie widział.Czytane były jedynie oceny.
Zbliżała się szósta klasa i test kompetencyjny. Byłam przerażona, a jako "trójkowy rodzic" czułam się zobowiązana do reagowania.
Usłyszałam, że dyrekcja przyjrzy się sprawie wnikliwie i rozważy wymianę nauczyciela, chociaż z przykrością to zrobi, bo to ostatnie lata pracy starszej koleżanki.
"Trzeba zrozumieć człowieka."
Nic się nie zmieniło, oczywiście. Pani została do końca, a na teście był ogólny pogrom.
To tylko "wyjątek", bo wszyscy pozostali matematycy - nauczyciele moich dzieci, byli prawdziwymi profesjonalistami.
Moja gimnazjalistka z niepokojem czeka września, bo poszły pogłoski, że odchodzi matematyczka. I tu ciekawa sprawa.
Starsza kobieta, która dawno mogłaby odpoczywać na emeryturze, trwała nieprzerwanie od wielu, wielu lat, budząc grozę wśród uczniów.
Jednak pomimo wszystko, młodzież nie wyobraża sobie nikogo innego na jej miejscu.
Bo kto jak nie ona, tak dobrze nauczy ich matematyki?
Nauczyciele. Temat rzeka. Warto popływać sobie w jej nurtach, bo miło jest powspominać:)
KP doskonale trafiles w cel,swoim wpisem swiadczya o tym
1 Sierpnia, 2013 - 07:44
punkty.
Jak widac PZPRowski kult ZNP jest gleboko wryty w podswiadomosc POslusznych nauczucieli i jest nietykalny.
Pamietaj nikt nie ma prawa krytykowac tego obszaru poza prawdziwymi nauczycielami bo na to musi byc upowaznienie i adekwatni inspiratorzy.
W dodatku musisz sie podeprzec wiarygodnymi statystykami
pewnie najlepsze to te firmy od statystyk co to zajmuja sie POwskimi slupkami POparcia jedynie slusznej partji.
Jestem jeszcze bardziej odmiennego...
1 Sierpnia, 2013 - 08:50
zdania. Nauczyciele pracują najmniej, ze wszystkich grup zawodowych. Niektórzy po kilka godzin tygodniowo!. W większości ich poziom, to infantylna głupota!. Poziom intelektualny, to najwyżej średnie warszawskie liceum!. Po studiach!. Mają przeważnie, zaoczne wykształcenie, otrzymane za wysługę lat w końcu komuny i potem za AWS. Nauczycielki, są często osadzane przez mężów samorządowców, na ciepłych synekurach. W wydziałach oświaty i na dyrektorskich stołkach w szkołach. Spotkałem nauczycielkę wychowania przedszkolnego, po dwóch klasach przysposobienia rolniczego i w dodatku z wyrokiem sądowym za kradzież sporej gotówki w firmie Provident. Jak taki ktoś może wpoić dziecku uczciwość i patriotyzm?. Na wsi szkoła służy do zatrudniania kum i kumoszek!. Stała posada i dwa miesiące wakacji!. Pełno tam niespełnionych intelektualnie radnych i innych urzędasów!. Stąd te patologie. Nikt się nie skarży, więc wszyscy zadowoleni?...
Procentowo rzecz biorąc
1 Sierpnia, 2013 - 08:58
Wygkląda to mniej więcej tak. !0% to dobrzy nauczyciele i wychowawcy, 90% to lemingi spijające słowa guru tusia z jego złotych ust. Wiem o czym mówię. Mam w rodzinie nauczycieli.
________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
No chlopaki uwazjcie bo tu piszecie bez pozwolenia asystenta
2 Sierpnia, 2013 - 00:47
i asystentek asytenta, i sobie oflagowanie nagrabicie za prawde nie podparta statystyka.
Dureń !!!!!
2 Sierpnia, 2013 - 00:54
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Forma w jakiej zwraca się pani...
2 Sierpnia, 2013 - 14:26
do jednego z nas, jest obraźliwa dla wszystkich tu wchodzących. Można by jej użyć we własnym, rodzinnym gronie, nigdy tu!. Powinna pani dostać bana!. Może by to było odświeżające doświadczenie, dla kogoś kto zachowuje się jak udzielna i nadąsana księżna. Z miesiąc przerwy i błogiej ciszy!. Wielu ludzi, wkurzają zawiązywane tu koterie. To nader prymitywny proceder, prymitywnych ludzi!. Służą jednemu!. Pognębić kogoś, kto ma was w d... Ja dołączam się do tych mających!.