Użyteczny fanatyk
Tragedia jaka wydarzyła się w Norwegii z pewnością skłania do współczucia tak wobec narodu norweskiego jak i, w sposób szczególny, wobec rodzin ofiar. Darujcie mi to porównanie, ale wierzę że nie będzie nadużyciem, pamiętając że porównanie nigdy nie jest argumentem oraz o odrębności tych wydarzeń, przyrównanać to co się wydarzyło w Norwegii do katastrofy smoleńskiej, zarówno ze względu na przybliżoną liczbę ofiar i wątek polityczny jak i przede wszystkim przez zjednoczenie narodu czego wspaniały przykład dały nam w odpowiednim czasie setki tysięcy Norwegów którzy okazali się na tyle jednolitym i niewielkim narodem że nie było wśród nich miejsca dla takich wykolejeńców jakich w Polsce nie zabrakło zarówno do zorganizowania krakowskiej kampanii nienawiści przeciw śp. prezydentowi Kaczyńskiemu, jak i do akcji profanacji krzyża.
Tym bardziej smutne jest to że niektórzy próbują wykorzystać tą tragedię do swoich utylitarnych celów posługując się nią nieomal jako narzędziem. Oto bowiem wraz z kondolencjami jakie napłynęły do Norwegii po tym wydarzeniu, z Brukseli niemal w tym samym czasie dał się słyszeć głos że trzeba 'coś zrobić' z prawem dostępu do posiadania i używania broni palnej i to w całej Unii Europejskiej, a najlepiej, jak to eurokraci ujmowali w sprawach podatkowych już nieraz, 'zharmonizować' tzn. ujednolicić zarówno samo prawo jak również system koncesyjny i monitorujący posiadanie broni, ujednolicić oczywiście w kierunku centralnego planowania i zarządzania z Brukseli. Nieważne że w takich krajach jak Polska i tak dostęp do broni, przynajmniej tej posiadanej i używanej zgodnie z prawem, należy do najtrudniejszych na świecie, nie ważne że w promilach można liczyć odsetek osób posiadających w Polsce pozwolenie na broń, w końcu nieważne też że Norwegia nie jest i nic nie wskazuje na to aby miała być członkiem Unii Europejskiej. Ważne jest bowiem to że politycy znowu mogą się popisać swoją nadopiekuńczością wobec tych ktorzy ich wybrali pokazując przez to społeczeństwu przysłowiowy środkowy palec, a dokładniej jak nisko oceniają zdolności samozachowawcze i poziom inteligencji wyborców, choć to właśnie ich głosami zostali wybrani.
Jest to co prawda kamyczek do własnego ogródka i, nomen omen, niepoprawne spostrzeżenie, ale pamiętam jak niektórzy z tzw. 'prawicowych oszołomów' (na marginesie: uważam to określenie za nobilitujące) po strzelaninie w akademiku w USA prześcigali się w spostrzeżeniach że przecież to było spowodowane tym że żaden student oficjalnie nie miał prawa posiadać broni na kampusie, że gdyby studenci byli uzbrojeni to któryś w końcu by rozstrzelanego Koreańczyka powstrzymał. Teraz, kiedy tragedia z udziałem broni palnej miała miejsce w kraju w którym dostęp do niej jest niemal powszechny, argumenty o potrzebie łatwego do niej dostępu bledną, choć i tym razem należałoby zapytać o przeszkolonych i uzbrojonych co najmniej w środki do bezpośredniego obezwładniania policjantów, a przynajmniej ochroniarzy których, jak wszystko na to wskazuje, na feralnej wyspie w tragicznym momencie wyraźnie zabrakło.
Najciekawsze jednak wydaje się wykorzystywanie tej tragedii jako pretekstu do kolejnej kampanii antychrześcijańskiej. Mistrzostwem w tej mierze wykazała się m.in. telewizornia T. Vision Network która w sposób godny podziwu dla talentu manipulatorskiego powiązała w jednym materiale nie tylko samą tragedię i osobowość fanatyka który do niej doprowadził, ale też jego motywację rzekomo podszytą chrześcijaństwem, jego wyrazy uznania jakie okazał Polakom jako narodowi mającemu nie tylko swoje interesy, ale i ideę i wiernemu tej idei tj. przywiązaniu do Kościoła katolickiego i chrześcijańskich wartości oraz rzekome związki tegoż fanatyka z Polską których dowodzić miał zakup przez niego substancji potencjalnie niebezpiecznych u tutejszego sprzedawcy chemikaliów do ochrony roślin. W tym miejscu warto dodać że Timothy McWeigh do zamachu w Oklahomie w 1995 roku użył azotanu amonowego i nitrometanu czyli środków dostępnych w USA na wolnym rynku jako azotowy nawóz rolniczy i paliwo rakietowe stosowane m.in. do tzw. dragsterów czyli superszybkich samochodów wyścigowych. W USA jednak nie zaaresztowano na potrzeby przesłuchania ani sprzedawców tych produktów ani pracowników firmy która wypożyczyła, jak to się poniewczasie okazało, wybuchową furgonetkę, tak jak to było z zaaresztowaniem na potrzeby przesłuchania nieszczęsnego handlarza nawozami rolniczymi w Polsce. Doły partyjno-ideologiczne w krzewieniu kampanii antychrześcijańskiej również nie próżnują popisując się swoją specyficznie i, że tak powiem, awangardowo rozumianą tolerancją i otwartością. Oto tylko niektóre komentarze pod doniesieniami z Norwegii zamieszczonymi na forum T. Vision Network i Trybuna... tzn. Gazeta.pl:
"Wszystkich katofaszystow takich jak wy powinno sie przepuscic przez kominy w Brzezince",
"Ale ci papisci są komiczni udusi się taki własnymi rękami żeby udowodnić że to nie mordował chrześćijanin",
"ci teoretycznie >liberalni chrześcijanie< (...) stanowią dla takich fanatyków zaplecze. To głownie dzięki wam, mamy polityków próbujących za wszelką cenę podlizać się różnego kalibru wariatom w czerwonych i czarnych sukienkach, to dzięki wam, >uczymy< dzieci zabobonu w szkołach, (...) to dzięki wam na jednego księdza wydajemy więcej z państwowej kasy niż na dziecko w sierocińcu (...)",
"zakładam, że to jeden z prawdziwych chrześcijan",
"Gadanie z niewidzialnym przyjacielem nie kwalifikuje cię jako wiedzącego tylko jako pacjenta zakładu dla obłąkanych, to że immunitet dla >religii< powoduje, że ci gadający z Napoleonem tam lądują, a ci gadający z "bogiem" nie, nie zmienia tego faktu",
"jest chrześcijańskim fundamentalistą... szach mat!",
"Pora najwyższa, aby władze RP zrozumialy do czego prowadzi fanatyzm religijny i na początek wycofały naukę religii ze szkół",
"argument o tym, że religia chrześcijańska jest pokojowa padł",
"wszystkie religie to totalitaryzm, ciemnota, średniowiecze, zło, ekstremizm, nienawiść z powodu wydumanych bytów typu bóg, duchy i inne nędzne wymysły chorych umysłów".
Nie wiem kto odpowiada za powyższe cytaty, także za te z nich które jawnie nawołują do nienawiści i stosowania przemocy, ale z pewnością ich autorami nie jest ani polityczny elektorat PiSu czy Nowej Prawicy, ani tym bardziej chrześcijanie których, przypomnijmy, obowiązuje w pierwszej kolejności prawo miłości wobec Boga i ludzi, a wszystko co robią, mówią, a nawet myślą winno z tego właśnie wynikać bo w tym jednym prawie się streszcza.
Warto obserwować w jakim kierunku zaprowadzą polityczne i ideologiczne perturbacje wynikłe z norweskiej tragedii narodowej. Mam tylko nadzieję że ich konsekwencją nie będą powtórki tego co miało miejsce w Norwegii, zogniskowane jednak nie na rządzie i młodych kadrach socjaldemokratów którzy zawsze byli i będą skrajni - mitem jest bowiem już sama możliwość istnienia liwicy która nie jest skrajna i rewolucyjna - ale będą skierowane przeciw tym którzy ponad argument siły cenią siłę solidnie uzasadnionych argumentów, z chrześcijanami właśnie, jako 'hurtowo' obciążonymi odpowiedzialnością za norweską tragedię na czele. Miejmy oczy i uszy szeroko na to otwarte zanim całą ławą skończymy tak jak ci którzy, cokolwiek by o nich mówić, z pewnością nie zasłużyli na to co ich spotkało.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1062 odsłony