Tusku, zwolnij syna!
Radio ZET podało, że Daniel Kalemba jest kierownikiem jednej z sekcji poznańskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego.
Polityk PSL zapewniał, że jego syn jest zatrudniony w ARR nie od dzisiaj, a od ponad 10 lat, ukończył Uniwersytet Poznański, a także studia podyplomowe dotyczące Wspólnej Polityki Rolnej.
- "Gdy mój syn dostał awans, najbardziej był zadowolony z tego, że zawdzięcza to swojej pracy, a nie żadnym koneksjom politycznym" - podkreślił. Poseł Stronnictwa oświadczył, że pochodzi z rodziny rolniczej i jest dumny, iż jego syn kontynuuje tradycje i pomaga rolnikom. "Pracuje często w sobotę, w niedzielę przez wiele godzin i po prostu wykonuje swoją pracę" - mówił kandydat na ministra rolnictwa.-
Szef klubu PSL Jan Bury podkreślił, że syn Kalemby wygrał konkurs na stanowisko i pracuje w ARR od kilkunastu lat. "Jeśli będzie decyzja o powołaniu pana posła na ministra, to pierwsza decyzja, jaką podejmie, to będzie decyzja personalna ws. jego syna" - oświadczył polityk.
Stanisław Kalemba ma akceptację szefa rządu i otwartą drogę na stanowisko ministra rolnictwa.
Kalemba zastąpi na stanowisku ministra rolnictwa Marka Sawickiego, który w środę podał się do dymisji w związku z tzw. aferą taśmową w PSL.
W czasie konferencji prasowej premier ogłosił też, że zdymisjonuje dwóch wiceministrów i dyrektora generalnego z resortu rolnictwa.
Dodał również, że syn Kalemby zatrudniony w Agencji Rynku Rolnego straci posadę.
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/399259,stanislaw-kalemba...
BRAWO!
Co za radość, gdyby nie drobny fakt nepotyzmu w wykonaniu samego premiera.
Od 16 kwietnia br. syn premiera Michał Tusk został pracownikiem Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.
Właścicielem portu lotniczego w Gdańsku Rębiechowie są gminy: Gdynia, Gdańsk i Sopot, województwo pomorskie i Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze".
Szefowie większości tych instytucji to politycy Platformy Obywatelskiej.
Michał Tusk dostał etat w Dziale Analiz i Marketingu. Michał Dargacz, rzecznik prasowy lotniska nie chciał oczywiście odpowiedzieć na pytanie, ile zarabiać będzie syn premiera.
- Nie wiem, ile zarobi Michał Tusk. Tak samo, jak nie wiem, ile zarabiają inni moi koledzy - odpowiedział na pytanie "Dziennika Bałtyckiego".
Według gazety syn szefa polskiego rządu dostał pracę "bez konkursu".
Zarząd lotniska miał namawiać Tuska do zmiany zajęcia i przyjęcia oferowanego stanowiska. W nowej roli odpowiadać ma on. m.in. za kontakt z liniami lotniczymi.
Wcześniej Michał Tusk pracował jako dziennikarz trójmiejskiego dodatku "Gazety Wyborczej" i zajmował się głównie tematem komunikacji publicznej.
W 2005 roku zdał nawet egzamin upoważniający go do jazdy jako kierowca autobusu.
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,11563086,Syn_premiera__Michal_Tusk__dostal_no...
Michał Tusk zapewnia, że o pracę na lotnisku wcale nie zabiegał.
- Od półtora roku kuszono mnie tą propozycją. W końcu się zgodziłem - mówi nam krótko syn premiera. Według naszych informacji zarabia ok. 4 tysięcy złotych miesięcznie. Ma się zajmować kontaktami portu z przewoźnikami. Jego znajomi już od dawna żartują, że jest ekspertem w wyszukiwaniu tanich lotów.
Więcej
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/michal-tusk-syn-premiera-dosta-panstwow...
Syn premiera, Michał Tusk, na początku grudnia wziął udział w światowym kongresie na temat kolei dużych prędkości, który odbył się w Chinach.
Za przelot syna szefa rządu zapłaciły Polskie Koleje Państwowe.
http://www.wykop.pl/ramka/563373/syn-premiera-w-chinach-zaplacilo-pkp/
TUSKU, musisz!
Musisz zwolnic syna, który na pewno sprawdzi się jako kierowca autobusu.
Ma przecież zdany egzamin upoważniający go do jazdy jako kierowca autobusu.
Poza tym jest ekspertem w wyszukiwaniu tanich lotów, to i tanio będzie jeżdził autobusem.
I jeszcze jedno.
Tusku, zwróć nalezność za wojaże syna po Chinach, nie okradaj polskich kolei!
I jeszcze jeden PO linii i na bazie.
Brat posła Stefana Niesiołowskiego, Marek Myszkiewicz-Niesiołowski - nadzoruje ścieki w Łodzi. Jako członek rady nadzorczej w Grupowej Oczyszczalni Ścieków dostaje 36 tys. zł rocznie! – podkreśla "SuperExpress". Jest to miejska spółka, więc podlega władzom miasta, gdzie rządy sprawuje prezydent Hanna Zdanowska, oczywiście z PO.
- Miesięczne wynagrodzenie pana Myszkiewicza-Niesiołowskiego w 2012 r. wynosi 3015,86 zł brutto. W zeszłym roku jako członek Rady Nadzorczej otrzymał wynagrodzenie w sumie 33163,92 zł brutto - odpowiada "SE" Marek Masłowski, rzecznik prasowy prezydenta Łodzi. Z wyliczeń gazety wynika, że brat posła PO dostaje ponad 3 tys. zł za jedno do trzech posiedzeń miesięcznie.
"SE" dodaje, że w Łodzi zatrudnienie znalazł też mąż posłanki PO Elżbiety Radziszewskiej - Artur Lewczuk. Jest on prezesem Towarzystwa Gospodarczego BEWA, które jest własnością PGE KWB Bełchatów SA, wchodzącej w skład PGE.
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/brat-niesioowskiego-dostal-superfuche-z...
http://niezalezna.pl/31356-brat-niesiolowskiego-w-miejskiej-spolce
TUSKU, musisz porządki zacząć od własnego ugrupowania, a przede wszystkim od siebie.
Staszek Cudny niechaj lata tanimi liniami, a nie na koszt podatnika.
i wozi go TAXI, lub kierowca autobusu Michał Tusk.
http://www.se.pl/multimedia/galeria/75519/144568/donald-tusk-wozi-przysz...
TUSKU, musisz!
I ty Bronku pomóż cudotwórcy!
Inaczej musisz przestać spoglądać w lustro, bo Diabli wiedzą, kogo tam zobaczysz.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2248 odsłon
Komentarze
Tanie loty to już fikcja, więc i stanowisko należy zlikwidować
28 Lipca, 2012 - 02:41
Padła następna "tania linia"
Broker finansowy Amber Gold nie chce już dłużej finansować upadającej właśnie linii lotniczej OLT Express, której jest właścicielem. Najprawdopodobniej jeszcze dziś zarząd OLT Express złoży do sądu wniosek o upadłość spółki zależnej - OLT Regional – poinformowały dziś na konferencji prasowej linie lotnicze.
http://biznes.onet.pl/amber-gold-zabiera-pieniadze-i-odwraca-sie-od-swoj,18543,5201518,1,news-detal
DONALDU, KAŻ ZWOLNIĆ SYNA, SWEGO SYNA.
"Donaldu,każ zwolnić syna,swego syna"
28 Lipca, 2012 - 10:20
gość z drogi
serd pozdrawiam z medalową dychą :)
gość z drogi