![](http://bi.gazeta.pl/im/2/3153/z3153992D.jpg )
Marzec
Przyszedł marzec pod wrota
naniósł pluchy i błota.
Dmuchnął ciepłym wietrzykiem,
ogrzał słońca promykiem.
Potem szedł przez dąbrowę,
za nim – chmury deszczowe.
Przyszedł znowu
pod wrota.
Prószył śniegiem
niecnota,
Zimnym wichrem
wiał w twarze.
- A to psotnik,
ten marzec!
*
Marcowe słoneczko
Jakie dziś niebo?
Błękitne...
Różowe...
Kto je tak maluje?
Słoneczko marcowe.
Kapie
z sopli woda
i śnieg
znika z łąki.
Słońce
dzisiaj robi
wiosenne porządki.
Tuwim Julian
Przedwiośnie
Pora szara, niewesoła,
Mży prążkami przedmrok siny,
Ty po skwerku dookoła
Krążysz smutny od godziny.
Chodzisz cieniem i niesobą,
Urzeczony przykrą ciszą.
O, nadziejo! o, żałobo!
Na gałęziach wróble wiszą.
Kwilą szybko, gorączkowo,
Recytują jak najęte
Swoje ptasie to i owo,
Jakieś wieści niepojęte.
O czym? O tym: żeś tak ciekaw
Baśni wiecznej, wróblej waśni,
Że tak krążysz, że tak czekasz...
Na co? Na to. Wiesz już? Właśnie.
![](http://i.wp.pl/a/f/jpeg/21794/IMG_4452.jpeg )
Bazie
Okociły się
znów wierzby
jak co roku.
I od razu
tyle tych
wierzbowych
kotków wokół.
Aksamitne, szarobure,
wtulone
w brunatnoskóre
gałązki,
tak śpieszyły się
do słońca, do wiosny,
że z pośpiechu
większe nie urosły.
![](http://i.wp.pl/a/f/jpeg/21794/IMG_4450.jpeg )
Wiosna nadchodzi
Wiosna, wiosna nadchodzi,
Zima, zima ucieka,
Śniegu sypie się kwarta,
A tu ciepło na dworze!
Idź już zimno uparte,
Bo słoneczko Cię zmoże!
Chociaż słaba – wciąż pląsa,
Straszy wiatru podmuchem,
I ze złością potrząsa –
Swym dziurawym kożuchem.
Już zielenią się drzewa,
Baźki wyszły z osłonek,
A nad polem już śpiewa
Zwiastun wiosny – skowronek.
![](http://f.polska.pl/gal/82/85/182/med.jpg )
Przyjdzie wiosna,
przyjdzie hoża,
Pójdą rzeki
Het do morza!
Autor: Maria Konopnicka, Rzeka
Zielony błysk! Strzeliły drzewa.
Bielmo śniegu spadło mi z oczu:
wiosna! Wyrosła mi nad głowę.
Autor: Julian Przyboś, Wiosna 1941
Skrzydlate oznaki wiosny
![](http://ptaki.polska.pl/img/18/37/121.jpg )
"Rozmowa z bocianem" - Karaszewski Stanisław
Dzwoni bociek.
- Witaj, Burku!
Co u ciebie?
- Witaj, boćku!
U nas, mój kochany,
dookoła wielkie zmiany.
Na wierzbie kwitną bazie,
stopniał śnieg, w zieleni łąki,
pokazały się już w sadzie
na jabłoniach pierwsze pąki...
A przy młynie, mój bocianie,
już rechocą żaby w rzece,
zapraszają na śniadanie...
- Żaby, mówisz? To ja lecę!
![](http://www.tenpieknyswiat.pl/fotki/albums/20080417_Kwiaty/sniezyczka-przebisnieg.jpg )
Wiosna przyszła z tą swoją zielenią
blade toto, niemrawe, brudzi
zanim jakie kwiatki wystrzelą
to nastęka się, namarudzi...
Autor: Andrzej Poniedzielski, *** (Wiosna przyszła...)
![](http://mojsuperswiat.blox.pl/resource/wiosna_zoom.jpg )
- Już wiosna podrosła i bzami tchnie
Kaziu, Kaziu, Kaziu zakochaj się - .....
- Przedwiośnie
Szczerniały dachy i pola,
na drodze - błoto do kolan.
Gołębie gruchają dziś głośniej:
Przedwiośnie!
Przedwiośnie!
I wróble ćwierkają inaczej,
i wrona inaczej dziś kracze.
I bałwan się skurczył od rana,
że... prawie już nie ma bałwana!
Nos tylko mu sterczy żałośnie...
Przedwiośnie!
Przedwiośnie!
Przedwiośnie!
Przebiega kot przez podwórze,
ostrożnie omija kałuże:
-Brrr! Wszędzie woda i woda,
to nie dla kota pogoda!
Jest mokro. Jest szaro. Nieznośnie.
Przedwiośnie...
Wiadomo, przedwiośnie!
A wiosna, gdzież się podziewa?
Za jakie skryła je drzewa?
W leszczynach się chowa czy klonach,
słoneczna, promienna, zielona?
Na razie są tylko bazie.
I kotki na wierzbie - na razie...
A potem już może za tydzień,
na stałe się wiosna rozgości.
Widzicie? Już idzie! Już idzie,
bo pąki pękają z radości.
Maria Terlikowska
Oby do wiosny!
ps. materiły z sieci
Komentarze
Re: Po zimie zawsze jest wiosna
12 Marca, 2011 - 21:51
Po przeczytaniu tego wpisu miast rąk mam skrzydła jak bocian.
Pozdrawiam wiosennie!
Po nocy dzień...
12 Marca, 2011 - 21:51
"A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój"
Adam Sikorski
http://www.youtube.com/watch?v=CbHXJvX8LVc
Wkleić nie potrafię więc posyłam link.
pzdr
jandop
12 Marca, 2011 - 21:57
Re: jandop
12 Marca, 2011 - 21:58
Dzięki.
"Marcowy (prawie) erotyk":
13 Marca, 2011 - 16:37
Jeszcze się kaczki ślizgają po zamarzniętym stawie,
słychać już pierwsze wróble zaloty.
Pączki na drzewach czekają na wybuch,
a ja - na twój dotyk.
Nieśmiało kwiaty rozchylają płatki,
a ja nieśmiało spoglądam,
czy w twoich oczach kochany
zobaczę blask słońca.
I nawet mój samotny spacer staje się radosny,
gdy obok jesteś ty, najmilszy
- pierwszy dzień wiosny...
----------------------------------------------
Twórczość własna - napisane dzisiaj na spacerze w Łazienkach.
Z dedykacją dla Ciebie Krysko, oraz wszystkich spragnionych wiosny Niepoprawnych.
Pozdrawiam wiosennie, Kasia.
kasianna