Pałuje, lży i rżnie .....

Durnia mieliśmy za prezydenta. Durnia, kapusia SB, chamusia z rynsztokiem w gębie i "rubasznego" prostaka. Aż chce sie rzec: Wpuścić chama na salony to ........na środku narobi. Cham oderwał się od rzeczywistości, udaje pana, chociaż słoma z butów dalej wystaje. - Gdybym był na miejscu premiera Tuska, dałbym polecenie, by spałować działaczy ”Solidarności”, z przewodniczącym na czele - powiedział w Radiu Zet b. prezydent Lech Wałęsa. Według niego wybraną władzę trzeba szanować - Nie można tak postępować z władzą, z parlamentarzystami. Jestem obrażony na rządzących, że nic nie zrobili. Panie premierze, dość takiej zabawy - powiedział b. prezydent na antenie radia. - Nie mają prawa robić aresztu dla premiera, blokować Sejmu. To cywilbanda - dodał oburzony. Nie popałował sobie pałkarz, ale za to polżył i pobluzgał na ś.p.Lecha Kaczynskiego. rozmowa przeprowadzona z pałkarzem przez Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung uswiadomiła że Rosjanie wcale nie muszą specjalnie się trudzić nad propagandowym zakłamywaniem tragedii 10/04 – mają w Polsce pomocnika pałkarza. Konrad Schuller: - Drużyna piłkarska z gdańskiego podziemia została później także dotknięta jedną z największych tragedii nowszej polskiej historii, katastrofą polskiego prezydenckiego samolotu z prezydentem Lechem Kaczyńskim i 95 członkami delegacji na pokładzie w rosyjskim Smoleńsku: Dwoje piłkarzy ówczesnej drużyny, Maciej Płażyński i Arkadiusz Rybicki, zginęli w 2010 roku. Lech Wałęsa: Przyjęli zaproszenie prezydenta na ten niepotrzebny lot, od którego miała się zacząć prezydencka kampania wyborcza i zapłaciliśmy wysoką cenę za złe przygotowanie i nieodpowiedzialność. Wina leży w stu procentach po stronie Kaczyńskich. Historia to potwierdzi. KS: - Ma Pan na myśli prezydenta i jego brata, byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego? LW: - To bardzo smutne, że ci młodzi ludzie i wszyscy inni ponieśli tak niepotrzebnie śmierć. Nie wolno było tam podróżować, nie przy tej pogodzie. Wszyscy powiedzieli nie ale Kaczyńscy powiedzieli tak. ]]>http://wpolityce.pl/wydarzenia/29833-walesa-znow-opowiada-swoje-bajki-o-...]]> Pobluzgał sobie pałkarz, to wziął się za rżnięcie. W Szymbarku bito nietypowy rekord Guinnessa. Chodziło o stworzenie najdłuższej deski na świecie. 46 metrów 53 centymetry! Na koniec pozostało tylko złożyć pamiątkowy podpis. Przy okazji swój autograf na desce złożyła również była pierwsza dama. Ale nie to rżnięcie Bolkowi we łbie, chociaz warsztat jak bajdurzyl na strychu. - Takiego rżnięcia jeszcze z żoną nie miałem - rzucił w pewnym momencie były prezydent, śmiejąc się. Jego słowa cytuje portal kartuzy.info. Danuta Wałęsa nie pozostała mu dłużna: - Nareszcie ja byłam na górze - odparła była pierwsza dama. Noblista, człowiek z marginesu, czy rubaszny prostak i zwyczajny chamuś? I nawet Danuska stanęła na wysokości zadania, była na górze. Gajowy bez bUlu odznaczył Danuśkę Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski m.in. za wybitne zasługi dla niepodległości Polski, za oddanie dla sprawy przemian demokratycznych w kraju, za osiągnięcia w pracy zawodowej i społecznej. Bycie na górze to faktycznie wiekopomne osiągnięcie. Jak widać dotychczas demokracji w wyrze Bolka nie było. ]]>http://politykier.pl/gid,14545147,gpage,7,img,14545204,kat,1025795,galer...]]> ]]>http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/622640,danute_walesa_odzn...]]> ]]>http://rozrywka.dziennik.pl/artykuly/393191,lech-walesa-takiego-rzniecia...]]>