Odsunąć Kaczyńskiego od władzy!
Obserwując mainstreamowe media ja już nie wiem, kto tu w tej fajnej Polsce, największej jewropejskiej lodziarni "Zielona Wyspa" rządzi i kto lody kręci w tej zielonej budce nad Wisłą.
Czym zajmują się mainstreamowe media w Polsce?
Kaczyński nie płacił mec. Rogalskiemu. Robił to klub PiS - grzmi Newsweek rudej maskotki Tuska.
Okazuje się, że Kaczyński nie wyłożył na Rogalskiego ani złotówki. Za jego usługi płacił bowiem klub parlamentarny PiS. – W ten sam sposób opłacani są także inni smoleńscy pełnomocnicy: Bartosz Kownacki i Piotr Pszczółkowski – ujawnia jakis tajemniczy,jak zwykle jeden z rozmówców w PiS.
- Ile zarabiał Rogalski? – pytam mojego informatora.
– Na początku płaciliśmy mu 9 tys. zł miesięcznie, potem ok. dwunastu, ale w ciągu ostatniego roku obniżyliśmy jego wynagrodzenie o połowę. W ciągu dwóch i pół roku mogło się tego uzbierać ok. 250 tys. zł. To sporo, ale, gdybyśmy wzięli prawnika z rynku, to musielibyśmy wydać jeszcze więcej.
http://polska.newsweek.pl/kaczynski-nie-placil-mec--rogalskiemu--robil-t...
Z parówkowego portalu rozlega się wołanie i pytanie rudej maskotki Tusku,musisz:
Czy wiecie, że płaciliście za Kaczyńskiego?
- W każdym razie także przeciwnicy pana Kaczyńskiego wiedzą już, że sponsorują nie tylko jego partię, ale i jego samego.To cenna wiadomość. Pan prezes na naszym garnuszku, cudownie. Na pewno się odwdzięczy. Zapewne kolejnymi filipikami o moralności w polityce, wysokich standardach i szanowaniu publicznego grosza. A ja bym wolał, jeśli już musze Kaczyńskiego sponsorować, żebym przynajmniej nie musiał więcej słuchać jego tanich, bezwartościowych umoralniających gadek. Tylko tyle.-
http://tomaszlis.natemat.pl/60999,czy-wiecie-ze-placiliscie-za-kaczynskiego
Martwi się tez botoksowa bez kropki, bo ona też nie wie, czy płaci, a nie chce płacić.
Wtóruje jej stary komuch Nałęcz, którego opłacamy, a żeby było śmieszniej również opłacamy jego żone.
Od początku lutego 2012 nowym wiceministrem nauki i szkolnictwa wyższego jest prof. Daria Lipińska-Nałęcz (60 l.), żona prezydenckiego doradcy Tomasza Nałęcza.
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/zona-naecza-zostaa-wiceministrem_228354...
Ten problem wagi krajowej zaprząta umysły wyrobników medialnych.
Co tam zegarki Nowaka, to temat do działu dlifestyle.
- Zegarki Nowaka byłyby polityczne gdyby je ukradł, o czym na razie nie słyszeliśmy. Albo gdyby były to prezenty od biznesmenów za przysługi. Afera byłaby w istocie wielka, gdyby na przykład za załatwienie komuś rządowego kontraktu Nowak dostał zegarek za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Inna sprawa, że zgaduję, iż ktoś kto komuś innemu coś takiego by załatwił, dostałby "działkę" w wyżej wysokości i raczej nie w formie zegarka, chyba że byłby to zegarek wysadzany diamentami.
Zegarki Sławomira Nowaka są więc, jako się rzekło, materiałami do działu lifestyle. W takiej Ameryce może by z nich kpili Leno i Letterman, ale z całą pewnością nie zajęłyby się nimi, bo i czym, Washington Post czy New York Times. Więcej powiem, gdyby takie gazety o tym napisały, to nie jakiś amerykański Nowak byłby narażony na śmieszność, ale same dzienniki.-
http://tomaszlis.natemat.pl/59025,zegary-czasu-afery-z-nowakiem
Co tam 6 baniek zdefraudowanych przez Muchę.
Przecież ona z parytetu i taka śliczna jest, a uroda nie zawsze idzie w parze z mądrością
60 milionów rzucone w błoto przez Arłukowicza: Bartosz Arłukowicz jednym podpisem pod rozporządzeniem wyrzucił na śmietnik. Lekarze z Łodzi szacują, że straty z tego tytułu w całej Polsce sięgną aż 60 mln zł! Ile za to można uratować ludzkich istnień?
Oj tam, oj tam....
Za wdrożenie systemu bezpieczeństwa informacji kolej zapłaciła 27 mln zł, choć mogła 550 tys. zł - wynika z wewnętrznego audytu. Ze stanowiska odwołany został prezes PKP LHS, a sprawa trafiła do CBA - informuje "Puls Biznesu". - Być może będą kolejne wnioski do organów ścigania - powiedziała tvn24.pl rzeczniczka PKP.
Kolejny raz wyniki wewnętrznego audytu - zleconego przez Jakuba Karnowskiego, prezesa grupy PKP - wykazały nieprawidłowości w grupie.
http://www.tvn24.pl/afera-na-kolei-pkp-wydaly-27-mln-za-uslugi-warte-pol...
Oj tam,oj tam....
Zwykli Polacy mają zaciskać pasa.
Ale jest grupa ludzi na których rząd Donalda Tuska nie oszczędza. To urzędnicy ministerstw. Od 2008 roku, czyli momentu przejęcia władzy przez PO, pracownicy ministerstw oraz kancelarii premiera dostali w sumie ponad pół miliarda złotych nagród. Premie i nagrody wyplacone ministrom Tuska od 2008 roku.
http://www.mowimyjak.pl/fakty/informacje/premie-i-nagrody-wyplacone-mini...
Oj tam, oj tam....
Za miłość trzeba płacić, a co.
Majtki w górę, majtki w dół - oto część tajnego szyfru prezesów i wiceprezesów firm budowlanych, którzy ustawiali przetargi na drogi. Bieliźniany szyfr oznaczał podnoszenie lub opuszczanie ceny.
http://www.fakt.pl/Kulisy-ustawianych-przetargow-na-drogi,artykuly,19829...
http://www.sfora.pl/Teraz-kupie-ci-Porsche-Budowa-drog-to-biznes-zycia-a...
Oj tam, oj tam....
Przecież oni realizują program Tuska.
Nie 80 milionów, a być może miliard. Szef resortu rolnictwa Stanisław Kalemba szokuje informacją o toczących się postępowaniach o unijne dotacje dla Polski. Na konferencji prasowej przyznał, że o unijnej karze dla Polski wiedziano od połowy 2011 roku. Dopytywany o to, w ilu finansowych sporach z Unią Europejską Polska bierze udział przyznał, że w kilkunastu.
http://www.rdc.pl/informacje/szokujace-informacje-ministra-rolnictwa-ws-...
Oj tam, oj tam.....
Czas odsunąć Kaczyńskiego od władzy!
„Aby żyło się lepiej” … kolesiom
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2907 odsłon
Komentarze
Polskie elity w Katyniu,Mirosławcu, Smoleńsku i jeszcze gdzie
12 Maja, 2013 - 20:05
Teraz najwięksi wrogowie Polski i Polaków znowu wyciągają łapy po to co nasze Polskie, wypracowane i budowane przez wiele wieków i kilkanaście pokoleń. Tusk i jego banda są wykonawcami tego planu.
Cytaty wrogów Polski
"Więcej niż 3 mln Żydów zginęło w Polsce i Polacy nie będą spadkobiercami polskich Żydów. Nigdy na to nie zezwolimy. Będziemy ich nękać tak długo, dopóki Polska się znów nie pokryje lodem. Jeżeli Polska nie zaspokoi żydowskich żądań, będzie publicznie poniżana i atakowana na forum międzynarodowym."
Israel Singer Dnia 19 kwietnia 1996r. na Swiatowym Kongresie Żydów
Koleś Lis
12 Maja, 2013 - 23:06
Jozef - Londyn 2010
Koleś Lis
„Balony nisko latają” – napisał kiedyś o twórczości Tomasza Lisa redaktor Maciej Rybiński. Wczoraj przekonałam się, że miał rację
Jak nazywa się ktoś, kto załatwia swoje interesy, wykorzystując do tego stanowisko służbowe? Koleś? W takim razie Tomasz Lis, z jednego z najlepszych polskich dziennikarzy, na oczach milionów widzów przeistoczył się wczoraj w kolesia.
Dlaczego?
Otóż w programie „Tomasz Lis na żywo” TVP 2 urządził wczoraj dyskusję o tabloidach, podczas której zaproszeni goście grzmieli, że wraz z rozwojem prasy wysokonakładowej, nastąpił w Polsce zmierzch cywilizacji i domagali się, by w procesach cywilnych sądy orzekały wobec tej prasy dużo większe, niż dotychczas kary.
„Dlaczego w Polsce jest takie rozpasanie? Polska jest rzeczywiście rajem dla takich polowań. Dlatego, że kary są niewielkie. Dlaczego w Ameryce nie ma tabloidów na taką skalę? Dlatego, że tam są tak horrendalne kary, że grożą bankructwem tych mediów” – mówił profesor Janusz Czapiński. W podobnym tonie wypowiadali się poszkodowani przez polskie bulwarówki Joanna Brodzik (aktorka) i Cezary Pazura (aktor). Byłabym zapomniała.. w programie gościła jeszcze jedna osoba – mecenas Maciej Ślusarek, adwokat gwiazd (i jak się okazuje, mecenas znanych publicystów).
Moderatorem, jak zawsze w programie „Tomasz Lis na żywo”, był Tomasz Lis. Tym razem wystąpił jednak w roli podwójnej – prowadzącego (rola oficjalna) i bohatera/tudzież poszkodowanego przez media wysokonakładowe (rola, z którą się nie ujawnił).
Bo prowadzący program w publicznej telewizji Tomasz Lis powinien przed rozmową wyjaśnić kilka faktów:
Po pierwsze – że, gdy trwa audycja, w sądzie okręgowym w Warszawie toczy się sprawa z powództwa Tomasza Lisa i Hanny Lis przeciw wydawnictwu Murator S.A., wydawcy tabloidu „Super Express” i Sławomirowi Jastrzębowskiemu, redaktorowi naczelnemu gazety.
Po drugie - że w pozwie złożonym do sądu 29.09.2008 Tomasz Lis i jego żona domagają się niebagatelnej kwoty 400 tysięcy złotych – tak wycenili wartość przedmiotu sporu.
Po trzecie - że zaproszony do studia ekspert prawny mecenas Maciej Ślusarek jest prawnikiem w kancelarii Leśniodorski, Ślusarek i wspólnicy i reprezenuje państwa Lisów w procesie z Muratorem.
Tomasz Lis przedstawiając gości, zagaił, że oto przed widzami siedzi: „Maciej Ślusarek, który prowadzi sprawy o ochronę dóbr osobistych”. Godnie, prawda? Następnie, nie bez złośliwości, jął wspominać tych, których w programie zabrakło: „A teraz może lista nieobecności. Całkiem sporo energii wydatkowaliśmy, żeby zaprosić przedstawicieli drugiej strony, Czyli tabloidów… „Faktu” Axel Springer…”.
Szkoda, że ludzie pana Lisa nie wydatkowali energii na to, by zaprosić do programu eksperta niezależnego od ochrony dóbr osobistych, a w szczególności od naruszeń prywatności. Jest takich kilku.
Co ciekawe, jeden z punktów pozwu Tomasza Lisa dotyczy „informacji na temat nierzetelnej działalności zawodowej Pana Tomasza Lisa w przygotowywanym przez niego programie „Tomasz Lis na żywo””. Chodzi o audycję, do której publicysta zaprosił piłkarzy Radosława Majdana i Piotra Świerczewskiego. Dziennikarz „Super Expressu” zarzucił Lisowi stronniczość.
Wczorajszy program udowadnia, że ta stronniczość redaktorowi Lisowi się zdarza. Bo jak, jeśli nie stronniczością, nazwać audycję, w której zaproszeni eksperci domagają się tego (coraz wyższych wyroków w cywilnych procesach prasowych), na czym autorowi osobiście zależy (wspomniane 400 tysięcy)?
PS I Przyznaję, „Fakt” i Axel Springer oraz „Super Express” i Murator S.A. to moi byli pracodawcy.
PS II Przyznaję też, że w związku z PS I wiem, że po pierwsze pan redaktor Lis walczy o wspomniane 400 tysięcy oraz że swego czasu (przez kilka lat) przyjmował honoraria za teksty publikowane na łamach największego polskiego tabloidu, na który tak bardzo w programie oburzała się Joanna Brodzik
Ciąg dalszy nastąpi
Znalezione w sieci
Jozef - Londyn 2010