Dyplomatołek
DYPLOMATOŁEK. Oto on w całej krasie. To zapewne o nim mówi o mały figiel profesor Bartoszewski. Dyplomatołek, bez żadnych sukcesów w polityce zagranicznej w rządzie cudów, jednocześnie megaloman aspirujący do fotela Prezydenta Polski. Narcyz opowiadający o swojej "męskiej" rozmowie z białoruskim ministrem spraw zagranicznych Siarhiejem Martynauem o sytuacji Polaków na Białorusi. http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/kraj/artykul137191.html Oto wyniki tej "męskiej" rozmowy. 40 polskich działaczy aresztowanych na Białorusi. http://polonia.wp.pl/kat,105398,title,40-polskich-dzialaczy-aresztowanyc... Borys musi zapłacić ponad milion rubli. "Siłą wykręcili mi ręce http://wiadomosci.onet.pl/2128677,11,borys_musi_zaplacic_ponad_milion_ru... Łukaszenka zamknął 40 Polaków http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article549587/Lukaszenka_zamknal_40_Po... Członkowie Związku Polaków na Białorusi skazani http://www.rp.pl/artykul/2,434107_Czlonkowie__Zwiazku_Polakow_na_Bialoru... Fakty te świadczą o wyjątkowej nieudolności i niemocy polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego i całkowitej klapie polityki uległości /brzydkiej panny młodej na wydaniu / przyjętej przez Tuska i jego rząd. Jesli jeszcze wspomnieć i dodać do tego wcześniejsze "sukcesy" jak: - budowę rurociągu północnego przez Rosję i Niemcy, - budowę Centrum Wyędzeń w Berlinie - ustępstwa wobec Rosji pod naciskiem UE - kontrakt gazowy z Rosją na 30 lat, co oznacza uzależnienie się energetyczne od Rosji to wyłania nam się portret wypisz, wymaluj DYPLOMATOŁKA według bajki Bartoszewskiego. I ten dyplomatołek chciał wcześniej PKiN w Warszawie burzyć a teraz aspiruje do urzędu prezydenta. Radku, pupilu swołoczy - dyplom mota, gówna wieta.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1966 odsłon
Komentarze
Pseudo
15 Lutego, 2010 - 16:48
"Profesor" to okupacyjny pseudonim Bartoszewskiego. Z edukacji formalnej została mu tylko przedwojenna matura. Dobre i to.
Jerzy Zerbe
dycha,Kryska.........jesteś niesamowita.......
15 Lutego, 2010 - 17:17
było cóś jeszcze o jakisik szmaragdach,czy rubinach,czort znajet
czym KTOS dawno temu handlował i czyj był TO.......... KOLEGA...
wsio zabyła, a i wyszukiwarki tyż po-zaPOminały......,
moze ktos po-moze.........?
a matura" naszego" profesora,
to nic na przestrzeni
lat zacierania sladow po swojej wielkiej Szefowej
pisarce,działaczce Zofii Kossak-Szczuckiej..........
ot prawdziwe dyplomatołki.........z"koziej wólki"
przepraszam, to cytat z mojej Babci,a Ona spi snem
wiecznym od ...lat....i nie powiem GDZIE........
pozdr....:)
gość z drogi
"Profesor" to okupacyjny pseudonim Bartoszewskiego.
15 Lutego, 2010 - 19:00
to raczej KSYWKA medialna od swołoczy uniżonej
Masz racje
15 Lutego, 2010 - 21:54
dwóch dyplomatołków, a tego radusia z żydówką nie widzę jako prezydenta.
Marika
Pseudonimy!
15 Lutego, 2010 - 22:08
Za komuny krążył dowcip o ministrze i wicepremierze Lesławie Tokarskim, który na naradzie inwestycyjnej odpowiadając na postulat dyrektora budowanej fabryki półprzewodników w Warszawie o dofinansowanie kwotą 20 mln złotych odpowiedział: towarzyszu, dam nie 20 a 50 milionów, ale nie stawajcie w połowie drogi! Budujcie od razu fabrykę przewodników. Wicepremier ten posługiwał sie tytułem inżyniera.
Mawiano wtedy, że nasi ważni politycy zachowali pseudonimy z czasów okupacji. Bierut był Tomaszem, Gomułka Wiesławem, a wicepremier Tokarski inżynierem.
Na tej samej zasadzie Bartoszewski jest w wolnej Polsce profesorem!
Jerzy Zerbe
to nie Kaczyński ma haki na Sikorskiego ale Putin i Łukaszenka
15 Lutego, 2010 - 17:53
A mnie Krysia bawi, gdy przebywając u syna w Londynie (Kingston), słucham jak moja synowa (lektor języka angielskiego, włoskiego i niemieckiego) kpi z angielszczyzny Sikorowskiego. Kominikatywny ci on jest, to fakt, ale wymowa kiepściutka. No cóż, Donek ani o tym pomarzyć nie może, więc na nim mąż Ann robi wrażenie.
Re: ...Komunikatywny to on jest, ale
15 Lutego, 2010 - 19:23
wymowa kiepściutka.
Bo to jest tak trochę ;)
jak z wyrobnikiem.
"Naumiał się" co prawda to i owo,
ale do artyzmu to w życiu nie dojdzie,
brakuje talętu.
I tu widzimy różnicę pomiędzy inteligencją,
a zwykłym cwaniactwem i sprytem :)))
pzdr
chris
Profesor B.
15 Lutego, 2010 - 19:37
Mógłby (gdyby głupot nie czynił)
spokojnie prześliznąć się jakoś przez historię
i miałby święty spokój, a przede wszystkim
zasłużony starczy obligatoryjny szacunek.
A tak , to miesza jak paranoik jakiś,
czy inny schizofrenik.
A do tego te niemieckie wycieczki i profesorskie laurki,
to dopiero była jazda :)))
Ta oficjalna międzynarodowa medialna nagonka
... czy jest profesorem,
czy też nie i to tłumaczenie...
Jak upokarzające, jak nisko musiał ten gość upaść,
by dla tak mało znaczącej władzy sprowadzić się do takiego parteru...
Mam ostatnio odczucie, że w ostatnich latach mamy szczęście do miernoty, upośledzonych, wolniej myślących i zwykłych bandytów.
chris
kryska, a któż inny mógł się ulung'nąć ze strefy POmotołkowatej?
15 Lutego, 2010 - 22:22
pzdr
antysalon
Krysko
16 Lutego, 2010 - 00:53
DYCHA DLA CIEBIE ZA TEN WPIS.
@Kryska
16 Lutego, 2010 - 08:03
Taak, ta "męska rozmowa" przyniosła rezultaty... Kwintesencja polityki "otwarcia się na Białoruś".
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Taki stary
16 Lutego, 2010 - 21:13
A niewiele się z życia nauczył.