Co z tym chamstwem, czyli......
chamy z chamami u chamów debatują o szerzącym się wszędzie chamstwie.
Któż wie najwiecej o chamstwie jak nie cham z krwi i kości, jak nie celebryta ze słomą w trzewikach.
- Od wielu tygodni polski internet przypomina mi Dodge City. Nie ma osób nietkniętych, bez złamanych nosów czy choćby siniaków. Polityk czy artysta, prezydent czy sportowiec, dziennikarz, ksiądz czy niewierny – wszystkim się obrywa równo. I każdy macha bejsbolem w nadziei, że sam kogoś trafi. Odkąd można dowalać innym zza klawiatury komputera, odwaga mocno potaniała.
Do czego to doprowadzi – nie mam pojęcia. Była szefowa TOK FM Ewa Wanat głosi, że „wolność przede wszystkim, nawet ponad bezpieczeństwo”. Oczami wyobraźni widzę, jak jej wolność zbliża się nocą do wolności bandyty idącego z przeciwka z nożem w ręku, a ona mówi: „Chodź, pogadamy” – i nie chce policji w pobliżu. Moja pani doktor twierdzi z kolei, że eksplozja wisi w powietrzu, bo żadne społeczeństwo nie wytrzyma takiego strumienia powszechnie kolportowanej nienawiści. Pewien polityk, który akurat bierze udział w publicznej bójce, z uśmiechem poucza, że dziś człowiek musi mieć grubszą skórę. Zapomina, że jesteśmy gatunkiem, który ma taką skórę, jaką ma, i że on sam do końca nie wie, jak zareaguje, kiedy pewnego dnia zostanie trafiony w serce kłamstwem tak, że nie wyrobi na zakręcie. Może skoczy z okna? Może chwyci za pistolet? A może tylko swoją twardą skórę pogrubi narkotykami, alkoholem i odwzajemnieniem nienawiści – kto wie?
- Nowa gra nazywa się „Skompromituj go, ośmiesz, skłam. Opluj na oczach tłumu. Odrzyj z godności, zanim wypowie kolejne słowo. Po prostu nie pozwól mu się narodzić”.- lamentował podstarzaly celebryta Hołdys 06 czerwca 2012.
http://opinie.newsweek.pl/w-sieci-jak-w-dodge-city,92717,1,1.html
Wczesniej ten król rynsztoka dał popis chamstwa w sieci.
Zdjęcie wieszaków na ubrania, umieszczone na profilu muzyka, podpisane jest: "Widok z szafy Jarosława Kaczyńskiego. Ponurego średniowiecznego chu**".
Hołdys pisze także w komentarzach pod fotografią, że "Żaden ubek znany mi z imienia i nazwiska nie narobił tyle gnoju w relacjach między Polakami, co ten posraniec. Najbardziej parszywa postać, jaką pamiętam, a pamiętam nawet Władka Gomułkę dobrze. Powinno się go wpakować do Wastoka i wystrzelić w kosmos bez możliwości powrotu kiedykolwiek".
Kwiecień 2011
Zbigniew Hołdys używając rynsztokowego języka nazwał prezesa PiS „CH..., który podzielił naród, wprowadził do polityki element nienawiści, szczucia Polaków na Polaków”.
- Akurat to jest dla mnie ch.. - wypalił Hołdys. - Człowiek, który tak strasznie podzielił naród, wprowadził do polityki element nienawiści, szczucia Polaków na Polaków, tak, to jest ch** - podkreślił artysta. - Pewnie znalazłoby się jakieś mocne słowo z kolekcji tych eleganckich, ale wolę powiedzieć emocjonalnym językiem - wytłumaczył.
http://www.fakt.pl/Szokujace-slowa-Holdysa-Jaroslaw-Kaczynski-jest-chu-,...
miesiąc temu
Cham łka u parówkarza.
- Chamstwo, buractwo, "słoma z butów" – określeń nie brakuje, ale wszystkie sprowadzają się do jednego: braku kultury. A tej wśród zdecydowanie zbyt wielu Polaków można szukać ze świecą. I nie chodzi już tylko o ignorowanie zwykłego "dzień dobry", które słyszymy na ulicy. Agresja, wyszydzanie i kłótnia zamiast normalnej rozmowy stały się dziś sposobem na codzienne relacje z drugim człowiekiem. – Choć serce mi się kuli, to chamstwo jest zjawiskiem powszechnym. Nie istnieje żadna metoda, by na to reagować – mówi nam Zbigniew Hołdys.
Najgorszą postać chamstwo przybiera właśnie w internecie.
– Musiałem zablokować ogromną ilość tzw. "intelektualistów", ludzi blogosfery. Prostactwo z ich strony sięgało krawężnika. Ile razy można o sobie czytać "ty ubeku". Chamstwo w Polsce jest widoczne w pozornie najlepszych kręgach – uzala sie mistrz chamstwa w sieci Hołdys.
http://natemat.pl/63823,polish-cham-czyli-brak-kultury-po-polsku
Problem chamstwa poruszył niedawno Marcin Meller fan pieknej polszczyzny.
Dziennikarz drobiazgowo opisał irytujące go zachowania, które niestety stały się codziennością. Język używany przez Polaków, ich zachowania w miejscach publicznych, na drodze czy w restauracjach, to tylko niektóre z tych, które są "do naprawy".
Co tak wkurza tego "inteligenta"?
1.Kiedy siedzę sobie grzecznie przy kawiarnianym stoliku, zatopiony w lekturze gazety albo nie daj Boże książki, a tu nagle ktoś znajomy lub, co gorsza, nieznajomy, podchodzi i pyta, czy może przeszkodzić / dosiąść się / pogadać, bo najwyraźniej uznał, że czytać można tylko z nudów i z braku lepszych zajęć
2. Kiedy mnie kelner w knajpie pyta, czy mi smakowało, za każdym nadejściem i minięciem stolika, najlepiej tym bezosobowym tonem, na który mógłbym odpowiedzieć: „Nie wiem, bo mam właśnie zawał i umieram”, a on i tak by się uśmiechnął i poszedł dalej.
3. Kiedy jadę metrem obok kolesi w koszulkach na ramiączkach, co samo w sobie jest obleśne w centrum miasta, a im tak wali spod tych pacholców, tak capi nieprzytomnie jak z kibli w dawnej bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego, tych przy samym wejściu do świątyni czytania, które na dzień dobry atakowały niezapomnianym i absolutnie morderczym bukietem.
4. Kiedy słyszę w reklamach i wypowiedziach, że coś jest „dedykowane” zamiast „przeznaczone dla”. Autorom dedykuję życzenia powrotu do szkoły.
5. Kiedy słyszę „tak” na końcu zdania, zwłaszcza wśród prowadzących i gości radia Tok FM. I słysząc to półinteligenckie, wkurzające jak uśmiech Ryszarda Czarneckiego „tak?”, zaczynam tęsknić za bezpretensjonalnie knajackim „nie?”. Nie?
6. Kiedy poruszam się po mieście slalomem, bo właściciele nie sprzątają po srających gdzie popadnie swych braciach mniejszych.
7. Kiedy nabzdyczeni godnościowo spacerowicze łażą po ścieżkach rowerowych i jeszcze wygrażają, jak im się zwróci uwagę.
8. Kiedy jedzie taki pięć na godzinę lewym pasem na drodze szybkiego ruchu i nie zjedzie na prawy, choćby skały – sami wiecie co.
9. Kiedy wyjeżdżający z parkingu idzie płacić dopiero wtedy, gdy zatrzyma się pod szlabanem, blokując wszystkich innych, ale co tam.
10. Kiedy obcy komentują, jak mam ubranego dzieciaka: za ciepło, za zimno, za mało warstw, za dużo.
11. Kiedy pokazują te szczęśliwe rodzinki i paczki przyjaciół w reklamach, jakieś zmutowane parodie „Truman Show”.
12. Kiedy słyszę reklamy środków na grzybicę pochwy czy monstrualne pierdzenie zwane dla niepoznaki wzdęciem. Efekt jest porażający, długotrwały i nawet jak potem usłyszę przedni żarcik o puszczaniu bąków, to jakoś śmiech mi zamiera w tym reklamowym wzdęciu.
13. Kiedy w telewizorze jest przerwa na reklamy i toto zaczyna wyć o 300 decybeli głośniej, a pilota właśnie rąbnął pierworodny i nie mogę ściszyć tego szajsu. I już wiem, jak czuli się więźniowie w Guantánamo.
14. Kiedy gadają w kinie, komentują co drugą sytuację, albo gadają ot, tak sobie, o abstrakcyjnej dupie Maryni albo jakiejś całkiem konkretnej Maryni. Albo gadają przez telefon, załatwiając niecierpiące zwłoki sprawy i nawet na sceniczny szept się nie wysilą, tylko tak donośnie, żebym kurde poznał każdy szczegół transakcji z panem Kazkiem czy umowy z panią Mariolką.
http://opinie.newsweek.pl/marcin-meller--kiedy-chcialbym-wystrzelic-w-ko...
Biedaczysko, jakże on cierpi ten yntelygent z wielkiego miasta.
Kolejny wzorzec kultury salonowej.
Maj 2006
Pijany Maleńczuk wysadzony z pociąg
Sokiści wyprosili z pociągu Macieja Maleńczuka. Znany muzyk był pijany, wdał się w pyskówkę z funkcjonariuszami. Noc z czwartku na piątek spędził w izbie wytrzeźwień
Maleńczuk jechał pociągiem z Kołobrzegu do Krakowa w czwartek po południu...
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,3358062.html
Opole 2009
- Gnoje, szmaciarze, gestapowcy – między innymi tymi słowami Maciej Maleńczuk znieważył dwa tygodnie temu opolskich policjantów. Dzisiaj wniosek w tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego w Opolu.
Kontrowersyjny artysta obraził trzech opolskich funkcjonariuszy w nocy z 14 na 15 czerwca gdy wychodził z bankietu kończącego festiwal.
- Jak wynika z aktu oskarżenia artysta znieważył policjantów, którzy zajmowali się udzielaniem pierwszej pomocy nietrzeźwemu mężczyźnie. Wówczas Mirosław M. (bo tak brzmi prawdziwe imię muzyka przyp. red.) zaczął ich obrzucać wyzwiskami – wyjaśnia Lidia Sieradzka, rzecznik opolskiej prokuratury. Z naszych informacji wynika, że Maleńczuk nazwał policjantów "goebbelsami, gnojami i chujami".
Muzyk był agresywny i mocno pijany. Po badaniu alkomatem okazało się, że ma w wydychanym powietrzu prawie 1,5 promila alkoholu. Artysta wylądował na dołku. - Podczas postępowania przyznał się do winy i postanowił dobrowolnie poddać się karze. Za taki czyn grozi do roku pozbawienia wolności oraz grzywna. Mirosław M. zaproponował dla siebie karę grzywny w wysokości 3 tysięcy złotych – wyjaśnia Sieradzka.
Maleńczuk z uwagi na fakt, że zdecydował się na uproszczone postępowanie nie będzie musiał stawić się przed opolskim sądem.
Trzy tysiące złotych grzywny wymierzył dziś Sąd Rejonowy w Opolu znanemu piosenkarzowi, Maciejowi Maleńczukowi za znieważenie policjantów.
Cały tekst: http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,7085394,Malenczuk_ukarany_za_zniewa...
Listopad 2012
Urwane firanki, zarwana półka, wypalone papierosami dziury w kanapach, zepsuty telewizor. Tak wyglądał pokój jednego z bydgoskich hoteli po imprezie urządzonej przez Macieja Maleńczuka i jego zespół. - Jak to po imprezach... - tak opłakany stan apartamentu skwitował menedżer zespołu.
Najpierw artysta z kapelą dał koncert w Filharmonii Pomorskiej. Po jego zakończeniu zespół wrócił do usytuowanego w centrum Bydgoszczy hotelu Kuźnia. To właśnie jego właściciel zawiadomił policję, że jeden z pokoi został całkowicie zdemolowany.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12942049.html
- Lech Kaczyński narobił takiego obciachu, że ten obciach ciągnie się za nim do dzisiaj. Teraz zwala się wszystko na Jarosława, bo nie pamiętamy już jaki był Lech. Lech był ciapowaty, wiecznie podpity i wykłócający się o samolot - powiedział w wywiadzie z Onetem muzyk, Maciej Maleńczuk.
Powołując się na własne doświadczenia wskazał na powtarzające się upojenie alkoholowe Lecha Kaczyńskiego.
- Ja już się na tym doskonale znam i wiem kiedy ktoś jest na bani. A Leszek na wielu wystąpieniach państwowych był podpity - Maciej Maleńczuk mówi onet.pl.
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/malenczuk-lech-kaczynski-na-wie...
- Raz zagrałem na bankiecie prywatnym, na którym byli ludzie związani z PiS. Nie wiedziałem o tym. Okazało się, że panna młoda była moją fanką i ktoś chciał jej zrobić przyjemność. Jako trzeci w kolejności wykonałem utwór "Kaczory", w którym padają takie oto słowa:
Wieść się po kraju jak echo poniosła:
Oto premierem zostaje Jarosław.
Brat prezydenta, do tego bliźniaczy
Tak władzę w kraju przejął duet kaczy.
Ńskich, co mierzą w obwodzie nie mało
Łatwiej przeskoczyć, niż obejść się dało
Stwór to dwugłowy oraz czteronogi
Takoż rąk ma czworo skorych do przestrogi.
(…)
Wstyd za taką Polskę
Wszyscy nas wyśmiali
Żeśmy taki duet do władzy wybrali
Śpij z ręką w nocniku, Ojczyzno Kochana -
Na lat pięć lub dziesięć kadencja wybrana
Maleńczuk: małżeństwo to prostytucja!
- Uważam, że w etapie ewolucji kobiety same ustawiły się w podrzędnej roli, ponieważ to są małe cwaniary. Mamią mężczyznę makijażem, perfumami, a wszystko po to, żeby go ogłupić, a potem przejąć jego konto, dom, dzieci, pozbawić go wszystkiego i na koniec jeszcze powiedzieć, że jest draniem o do niczego się nie nadaje - mówi Maleńczyk w rozmowie z "Vivą!".
Piosenkarz wypowiada się wprost.
- To jest prostytucja rozwinięta na szeroką skalę i najdroższa dziwka jest tańsza od kobiety, z którą mężczyzna się zwiąże na stałe. Masz żonę, to płać, bo zachciało ci się z nią przespać.
I ten naćpany cham dzis mówi o chamstwie, ale nie o swoim i tez u parówkarza.
Maciej Maleńczuk: Chamstwo jest w nas Polakach [wywiad]
Muzyk jak zawsze przekorny i niepokorny. Maciej Maleńczuk w wywiadzie wspomina młodość, żali się na "spadające IQ polskiej młodzieży" i mówi o polskim chamstwie.
http://natemat.pl/68045,maciej-malenczuk-chamstwo-jest-w-nas-polakach-wy...
I tak sobie bzdeca chamy o chamstwie wśród samych swoich chamów, czyli u parówkarza Lisa.
- Chamstwo ma tylko wtedy rację bytu, gdy jako zjawisko wywołuje równą sobie reakcję intelektu.
Stanisław Jerzy Lec
- Chamstwo ma tylko wtedy rację bytu, gdy jako zjawisko wywołuje równą sobie reakcję intelektu. -
- Cham obrzydliwy, czemu nie, piękną karierę można zrobić, chamstwo ma wielką przyszłość, cały świat stoi przed chamstwem otworem, subtelni, wstydliwi i wrażliwi ustępują przed nim, bo tylko cham by ustał i nie ustąpił, mądrzy nie wdają się w dyskusje przegrane po pierwszym ciosie maczugi, szlachetni litują się nad chama nieszczęściem, cham prze naprzód, nic nie mąci spokoju jego chamskiej duszy, cham się nie wstydzi, nie czerwieni, nie uśmiecha przepraszająco, on nawet nie widzi drwin i szyderstw, nigdy nie czuje się nieswojo i niezręcznie – ponieważ jest chamem.-
Autor: Jacek Dukaj, Lód
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3166 odsłon
Komentarze
cos nie teges
15 Lipca, 2013 - 12:57
z kims na tym portalu
zgłaszanie ilustracji za niestosowna to jakis idiotyzm
pozdrawiam chorego człowieka
@kryska - to pewnie znów jakiś purysta obrazkowy...
15 Lipca, 2013 - 13:04
albo Hucuł :)
Pozdrawiam!
Drastyczne są :)
15 Lipca, 2013 - 23:37
Można się porzygać, szczególnie na widok tego cwela w kapeluszu. Chociaż... ten "down" w okularach walczy o palmę pierwszeństwa. Też mam odruch cofki na te widoki acz protestów składać nie będę. Trzeba prezentować ludności te mordeczki z albumu Cesare Lombroso. Niech wie i widzi. Pozdrawiam
-------------------------------------------------------------------"Wojna trwa zawsze - nie zawsze strzelają."
rumjal
władza, jak nazwać takiego ministra?
15 Lipca, 2013 - 14:16
lub posła