[film]5 dni wojny
Nasz portal objął patronatem film "5 dni wojny", opowiadający o rosyjskiej agresji na Gruzję. Na polskie ekrany film wchodzi 27 kwietnia.
Kontrowersje wywołało usunięcie z filmu wątku kluczowego przecież udziału w ówczesnych wydarzeniach prezydenta Lecha Kaczyńskiego, decyzja ta do dziś pozostaje niezrozumiała. Na szczęście przynajmniej w polskiej wersji filmu błąd ten został naprawiony - zobaczymy w nim fragmenty filmów dokumentalnych z Lechem Kaczyńskim, któremu całość została zadedykowana. Poniżej oficjalna informacja od dystrybutorów, oraz zajawka filmu.
W tym portrecie ludzkiej odwagi wystawionej na próbę podczas wojny znany reżyser Renny Harlin („Szklana pułapka 2”, „Łowcy umysłów”, „Egzorcysta”, „Piekielna głębia”, „Długi pocałunek na dobranoc”, „Na krawędzi”) tworzy kombinację emocjonującej akcji i prawdziwego ludzkiego dramatu, opowiadając historię amerykańskiego reportera wojennego, który niespodziewanie znajduje się na linii frontu nieprzyjaciela w czasie rosyjskiej inwazji na Gruzję.
Podczas gdy naród walczy o przetrwanie, odważna koalicja prezydentów, na czele z prezydentem Lechem Kaczyńskim, leci do Tbilisi, ryzykując życiem w obronie Gruzji.
Film opowiada o odwadze międzynarodowych reporterów i Gruzinów, ukazując prawdziwą cenę militarnego konfliktu. Film został nakręcony w Gruzji w ciągu 6 tygodni. „5 dni wojny” jest trzymającym w napięciu i poruszającym obrazem ludzi, którzy - ryzykując własnym życiem - każdego dnia przesyłają wiadomości z linii frontu.
Inspiracją do powstania filmu były prawdziwe wydarzenia, które rozegrały się podczas błyskawicznej, ale niszczycielskiej, pięciodniowej wojny między Rosją a Gruzją w 2008 roku.
Bohaterem tego pełnego akcji thrillera jest amerykański reporter wojenny Thomas Anders (Rupert Friend). Załamany po zasadzce w Iraku, w której zginęła jego bliska przyjaciółka Miriam Eisner (Heather Graham), szuka ucieczki od przerażającej przeszłości. Pogłoski o nadchodzącej wojnie przywodzą go do Gruzji
tuż przed rosyjską inwazją. Do Tbilisi na spotkanie grupy reporterów wojennych Anders zabiera ze sobą kamerzystę i kompana Sebastiana (Richard Coyle). Razem ruszają wojennym szlakiem na północ, na granicę ze zbuntowaną republiką Południową Osetią. Tam są świadkami rosyjskiego bombardowania gruzińskiej wioski znajdującej się poza obszarem konfliktu. Pomimo trwającej rosyjskiej nawałnicy bomb, Anders i Sebastian odważnie dokumentują zniszczenia i przewożą rannych oraz tych, którzy przeżyli, do szpitala w Gori. Pomaga im odważna i piękna gruzińska nauczycielka Tatia (Emmanuelle Chriqui),
która podczas rosyjskiego ataku traci kontakt ze swoją rodziną. W odnalezieniu zagubionych bliskich zdesperowanej Tati postanawiają pomóc Anders i Sebastian. Nie mogąc nadać swojego reportażu z
powodu dominacji Rosjan w mediach i ich wersji wojennych wydarzeń oraz skupienia mediów na olimpiadzie w Chinach, jadą z powrotem na linię frontu. Zaskoczeni w małej wsi, okrążeni przez rosyjskie oddziały, nagrywają na taśmie sceny bezlitosnych zabójstw cywilów. Zanim jednak udaje im się zrobić coś z nagraniem, Anders, Sebastian i Tatia zostają pochwyceni przez okrutnego i bezwzględnego pułkownika Demidova (Rade Serbedjiza) i jego najemnego zabójcę, Daniila (Mikko Nousiainen). Kiedy wszystko wydaje się już stracone, więźniowie zostają uwolnieni dzięki śmiałemu atakowi gruzińskiego żołnierza, kapitana Rezo (Johnathon Schaech). Anders i jego przyjaciele, w tym stary wyga Holender (Val Kilmer), muszą stanąć do walki o wolność i sprawę w ostatecznej bitwie w zajętym przez Rosjan mieście Gori. Podczas
gdy prezydent Saakashwilli (Andy Garcia) szuka pomocy u sojuszników, Anders staje przed ostatnią próbą odwagi, chcąc uratować życie Tati, poświęcając wszystko, oprócz PRAWDY.
http://5dniwojny.pl/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2919 odsłon
Komentarze
dobry patronat!
18 Kwietnia, 2012 - 12:24
Krakowian informuję, że 30 kwietnia kino Sztuka gra po raz ostatni. Postaram się pożegnać z moim ulubionym kinem jakimś ekstra filmem.
www.ratujemyroja.pl
Petronela
@redakcja
18 Kwietnia, 2012 - 12:51
Mam mieszane uczucia. Nie wiem, czy fakt wklejenia do rozpowszechnianego w Polsce forszpanu migawki z Prezydentem Kaczyńskim tudzież wzmianka o Nim w oficjalnej informacji dystrybutora (polskiego, jak rozumiem) jest wystarczającym powodem do patronatu. Ciekawe, jak wygląda lista dialogowa?
Pozdrawiam.