Ludziska, szybko bo zabraknie!

Podobno za darmochę dają chałupy pod Amsterdamem, wystarczy że się jakiego pedała nie lubi.
Ale to nie tak łatwo.
Poszłem ja rano na komendę z rowerem, a co? Śwagier mnie mówił, że tam bez korpus delikatesy to mam nawet nie wchodzić.
No i poszłem, weszłem kłaniam się władzy. Posterunkowy łypnął znad cienkiej herbatki i pyta.
- Czego?
- No tego. - Odbąknąłem, bo nieśmiały jestem trochę. i wskazałem na prawy pedał.
- Co tego?
- No tego nie lubię i w związku z tem. - Rozwinąłem kawałek gazety, żeby mnie myśl nie umkła i zacytowałem.
- ...I w związku z tem proszę o przydzielenie lokalu zastąpczego pode Amsterdamem,
Najlepiej dwa pokoje z kuchnią i łazienką.
Posterunkowy wybałuszył oczy, jakby mu łyżeczka od herbaty w gardle stanęła.
- A niby dlaczego?
- No jesteśmy w tej uniji czy nie? Prawo prawem obowiązuje. Spisujcie protokół, pedała wam mogę zostawić jako korpus delikatsy. Tylko szybko, bo miejsca nie będzie a Jadźka już się z dzieciskami pakuje.
Posterunkowy nadal oczy wybałuszał, ale na nieszczęście pan komendant z wucetu wyszedł mundur dopiął i mokrą rękę na przywitanie podał. Swój chłop.
Dopytał o co chodzi, gazetę wziął w garść z dwóch stron obejrzał i za stolikiem się rozsiadł, bo posterunkowy poszedł sobie herbatę zalać wrzątkiem.
- No łatwo nie będzie.- chrząknął- bo ja muszę na pewno wiedzieć, Cy tu złamanie poprawności politycznej nastąpiło.
Głowę trochę przekrzywiłem, bo pan komendant uczony, do podstawówki o dwa lata dłużej chodził niż inni i czasem jak powie, to prawie jak ksiądz na ambonie.
- No to powiedzcie mi pod przysięgą, którego nie lubicie?
Tu mi się tryb odpowiedni włączył i wskazałem na prawego.
- A dlaczego go nie lubicie?
- A bo krzywy jest, Odblasku nie ma bo się zgubił i oprócz tego, jak rower opieram o obórkę, to potem jest cały w gównie utytłany.
Pan komendant głową pokiwał i spytał co z drugim pedałem.
- Drugi jak drugi. Do drugiego nic nie mam.
No i to był błąd. Bo się okazało że wytyczne z centrali mówią że klucze do odpowiedzi są inne.
Że niby powinienem nie lubić obu i to dlatego, że się kręcą koło siebie.
I tak przeprowadzkę diabli wzięli. A właściwie czy mi tu źle?

PS: miałem wstawić fotografię starego pedała, ale sami zobaczcie co te wstrętne google daje za obrazki, gdy się "stary pedał" poszuka...