RAZ czyta pozew od A.M. czyli radość o poranku

I byłoby to bardzo wesołe, gdybyśmy mieli rzetelnych sędziów i wymiar sprawiedliwości z prawdziwego zdarzenia, a nie świat znany z powieści Orwella.

Zdziwienie moje wzbudził tekst czytany przez Ziemkiewicza, który w pewnym momencie dochodzi do fragmentu mówiącego o "...dobrym imieniu powoda..." Po wysłuchaniu tej części pozwu zwątpiłem w to, czy ów pozew dotyczył Michnika jako powoda. Jeśli jednak tak, to należy zadać kluczowe pytanie - co ma piernik do wiatraka, a A. Michnik do dobrego imienia?

MZS i smieszno i straszmo. Trzeba bedzie zarezerwować sobie czas tego 22 listopada.

To wyraźny sabotaż prawnika wobec swego mocodawcy. Żeby tak ośmieszyć tak wybitnego człowieka? Ojojoj...

Tu nie trzeba Szpotańskiego ani kabareciarzy. Tekst jest pierwszorzędny - od razu na kabaretową scenkę.

Przypuszczam, ze to wideo będzie miało całkiem sporą klikalność. Pomóżmy w tym, podając linki. I znajomym w ten sposób pomożemy, bo trochę serdecznego śmiechu każdemu się przyda w tych ciężkich czasach.

Na podstawie punktacji (ocen) można przypuszczać, ze znalazł się ktoś Twojego ostrzeżenia - żeby w trakcie słuchania nie pić i nie jeść - nie posłuchał.
I teraz ma do Ciebie pretensje ;-)

Były chwile, gdy sądziłam, że się RAZ-owi kartki skleiły i czyta ciągle tę samą stronę!

KONSTYTUCJA
Gazety Wyborczej
z dnia 2 kwietnia 1997 r.
PREAMBUŁA
W trosce o nasz byt w waszej Ojczyźnie,

utrzymawszy w 1989 roku możliwość stanowienia o Jej losie,

my, Naród Wybrany - wierzący w A. Michnika

będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna,

oraz wszystkich uniwersalne wartości wywodzący się z innych źródeł,

równi w prawach własności w Polsce,

wdzięczni naszym przodkom za ich walkę z ludnością rdzenną okupioną domniemanymi ofiarami, za nieustanne próby wykorzenienia chrześcijańskiego dziedzictwie Narodu ,

nawiązując do najlepszych tradycji Komunistycznej Partii Polski i jej rodzicielki Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego,

zobowiązani, by przekazać przyszłym pokoleniom wszystko, co cenne z prawie 100-letniego dorobku,

złączeni więzami wspólnoty z internacjonalistami rozesłanymi po świecie,

świadomi potrzeby współpracy ze wszystkimi krajami dla dobra naszej wspólnoty krwi,

pomni gorzkich doświadczeń z czasów, gdy bydło unosiło łba i wyrażało swoje zdanie,

pragnąc na zawsze zagwarantować nasze prawa , i wykorzenić na zawsze miazmaty wolnościowe

w poczuciu odpowiedzialności przed A. Michnikiem

ustanawiamy Konstytucję Zwierzchnictwa Sowieckiego

jako prawa podstawowe dla lenna

oparte na poszanowaniu naszej wolności i sprawiedliwości, współdziałaniu władz, dialogu między Adamem a Urbanem oraz na zasadzie pomocniczości umacniającej uprawnienia bolszewików i ich wspólnot.

Wszystkich, którzy dla dobra Gazety Wyborczej tę Konstytucję będą stosowali,

wzywamy, aby czynili to, dbając o zachowanie przyrodzonej wyższości człowieka sowieckiego,

jego prawa do panowania i obowiązku solidarności z innymi kosmopolitami,

a poszanowanie tych zasad mieli za niewzruszoną podstawę Gazety Wyborczej.