kup pan cegłę z prądem
Dzwoni do mnie Tauron. Taki dostawca energii elektrycznej, jeden z niewielu w tym zoligarchowanym resorcie.
Dzwoni, uprzedza że będzie nagrywana rozmowa i namawia na umowę trzyletnią z gwarancją niezmienności ceny za prąd.
Za jedyne 3,60 miesięcznie będę miał gwarancję że cena prądu będzie niezmienna.
Heinlein nauczył mnie, że nie ma nic za darmo, więc zadaję odruchowo pytanie. A co się stanie, jakbym w czasie trwania umowy chciał zrezygnować z niezmiennej ceny?
- 25 złociszy kary. - Usłyszałem.
Taaa pewnie co miesiąc, pomyślałem.
No i smród się rozszedł niemiłosierny, bo przecież gdyby dostawca miał pewność, że ceny prądu będą rosły, nie musiałby ustalić stawki karnej za zerwanie "niewątpliwie korzystnej" umowy dla abonenta.
No dobra, znam się troszkę na tym więc zrobiłem pani po drugiej stronie słuchawki wykład. Krótki, bo jak pani się zorientowała, że nie ma z frajerem do czynienia, podziękowała za rozmowę.
Poniżej wersja rozszerzona.
Otóż w sektorze energetyki dzieje się, oj dzieje. Do Sejmu w kwietniu trafi ustawa o Odnawialnych Źródłach Energii, w którą już zainwestowało parę osób z pierwszej dziesiątki najbogatszych w naszym kraju. Więc ustaw musi być, bo inaczej kaska do partyji nie spłynie. A poza tym Unia klapsa da, bo teraz, po kompromitacji fejku cieplarnianego, trzeba na czymś kręcić lody i jakoś uzasadnić opłaty za CO2.
W uproszczeniu pisząc, w ustawie o OZE jest zapis, że jak ktoś sobie założy elektrownie, solarną, wiatrową, gazową, wszystko jedno, to zakład energetyczny ma obowiązek odkupić od niego prąd po stawkach WYŻSZYCH niż sam sprzedaje średnio.
Super sprawa bo odpada magazynowanie prądu w akumulatorach i przy dobrych wyliczeniach w domku można z prądem wyjść na zero, a nawet zarobić.
No dobrze, ale zakład energetyczny nie ma za bardzo ochoty płacić dużo, więc zrobi wszystko, żeby płacić mniej.
A co? A na przykład obniży składnik ceny skupu, czyli cenę sprzedaży. Czego się spodziewam i o czym trąbią małymi literkami media gdzieś pod fryzurą mamy Madzi i cyckami Dody.
Ponieważ od pewnego czasu w prosty sposób możemy zmienić dostawcę energii elektrycznej głupotą, jest wiązanie się z jednym na 3 lata.
Pawlak związał nas z ruskim gazem na dłużej.
Z ciekawostek w sektorze energetycznym:
W tym roku USA rozpoczęło gospodarkę rabunkową swoich złóż ropy, zdejmując ograniczenia. W połowie stycznia podobną decyzję podjęły kraje arabskie. Te posunięcia spowodują gwałtowny i ciągły spadek cen ropy naftowej na rynkach. Oczywiście mieszkańcy kraju między Bugiem a Odrą nie odczują tego wcale. Tak jak nie odczuli spadku ceny baryłki ropy ze 120 do 80 dolarów. Trust benzynowy zrobi swoje.
Takie posuniecie oznaczać może jedno. Przełom w pozyskiwaniu energii. Coś się udało. Albo zimna fuzja, albo zabawy z Niklem, albo opłacalne stało się sprowadzanie Helu3, albo wymyślono coś zupełnie nowego.
Z tego powodu ceny prądu spadną, nawet i u nas.
Informacja to siła. Informacja zwykle jest bardzo droga.
A wy macie za darmochę. Bez trzyletniego abonamentu.
Na zdrowie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1683 odsłony
Komentarze
Autor ma rację, że nas cyckają, ale....
19 Lutego, 2013 - 22:33
W projekcie ustawy - przynajmniej wg stanu na koniec zeszłego roku - jest napisane jak ma być finansowany zakup energii zielonej z tzw. mikro i mini instalacji (wspomaganie większych OZE będzie jak dotychczas czyli system zielonych certyfikatów). Za droższą energię odnawialna z mini i mikro, zapłacimu poprzez uiszczanie opłaty OZE (określanej w taryfach dystrybucji energii, a nie w cenach energii)
oczywiście
19 Lutego, 2013 - 22:57
nie ma darmowych obiadków, ale ja jestem potencjalnym mikrodostawcą jedynie.
___________________________
spodziewaj się wszystkiego.
___________________________
spodziewaj się wszystkiego.