Viktor Orban - obiekt mojej zazdrości

... jakoś krucho.

Napisałeś, cyt.: „Jest to jeden z europejskich, czy raczej światowych polityków (chodzi o Viktora Orbana – przyp. Satyr),
którzy nie ulegli amerykańskiej nagonce na Rosję i jej prezydenta”.

Otóż Jinksie: V. Orban bardzo dobrze pamięta, kiedy to Węgry były okupowane przez ZSRS i były jednym z Krajów 
Demokracji Ludowej (KDL) pod pręgierzem Moskwy. Skoro przewrót w Europie, jaki dokonał się w latach 1980-1990 
spowodował również wyprowadzenie sowieckich okupantów z Węgier, to nie po to, by w obecnych czasach V. Orban 
prowadził jakąkolwiek politykę zagraniczną z byłym okupantem. Każda próba wejścia w jakieś układy Madziarów 
z Sowietami może być po pewnym czasie zgubna dla Węgrów. I Orban bardzo dobrze o tym wie. Stąd mamy 
zauważalny trend nie wchodzenia w „pole rażenia” moskiewskich imperialistów. Po prostu V. Orban robi swoje 
dla dobra swoich rodaków.      

Dalej napisałeś, cyt.: „Zapytam Niepoprawnych, gdzie się podziały sentencje zamieszczane przez Nich na końcu
komentarzy, dotyczące Węgrów? Dzisiaj już Orban  i Węgrzy nie są dla Was godnymi szacunku?”

I tu mam inne zdanie od Twojego. Brak tych sentencji pod pisanymi tu komentarzami wcale nie oznacza, że nagle
przestaliśmy mieć szacunek dla V. Orbana. Ja nigdy takiej sentencji nie zamieszczałem, ale odkąd V. Orban kieruje
węgierskim rządem, – miałem, mam i będę miał szacunek dla niego. Chyba, że nagle zmieni swoją politykę wobec
Sowietów i UE, to i ja zmienię o nim zdanie.   

Jeszcze w innym miejscu napisałeś, cyt.: „Polacy niestety dali się zmanipulować amerykańskiej propagandzie”.

Oczywiście chodziło Ci o zmanipulowanie Polaków w kwestii ich stosunku do swołoczy moskiewskiej.
Otóż, nic bardziej głupiego nie mogłeś napisać! Nie wiem, co pamiętasz z czasów okresu międzywojennego
(oczywiście z literatury) oraz faktów najnowszej historii, w której Rosja (a później Sowieckij Sojuz) wyrządzili
Rzeczpospolitej i Europie bardzo wiele zła, z ludobójstwem i zsyłkami na Sybir włącznie. Nie trzeba słuchać
„propagandy Amerykanów” – jak nazwałeś wyrażenie ich stosunku do putinowskich poczynań, by mieć
świadomość, iż ten człowiek koniecznie chce budować od nowa utracone w minionym wieku imperium.
Tylko dyletant, leń i nieuk oraz nie posiadający umiejętności konstruowania związków przyczynowo-skutkowych
będzie wypisywał, że car Władimir ma szczere zamiary wobec krajów ościennych! Moi przodkowie pamiętali,
do czego była zdolna ta sowiecka swołocz. Ja również bardzo dobrze pamiętam czasy okupacji sowieckiej
i wiem z autopsji, że jest to podły naród, gardzący nami Polakami. Do wypracowania takiej opinii wcale nie były
potrzebne zdania Amerykanów. Oni tak dobrze nie znają tej swołoczy jak my, którzy byliśmy ponad pół wieku
pod pręgierzem moskali.   

Następna niedorzeczność, jaka udało Ci się popełnić, to stwierdzenie, iż: „Przeglądając polskie media, można
jednoznacznie stwierdzić, iż Polacy zupełnie zatracili zdrowy rozsądek, poczucie rzeczywistości oraz instynkt
samozachowawczy”.

„Polskie media”, powiadasz? Chyba miałeś na myśli media… polskojęzyczne! W polskich mediach jeśli są
jakiekolwiek treści w przedmiotowym temacie, to w kontekście zatracenia zdrowego rozsądku przez obecnie
rządzących i całej tej bandy Tuskoliniego. To oni nadużywając władzy – miotają się w polityce zagranicznej
wobec Kremla! Kręcą się w niej, jak g*wno w przeręblu. Raz są na wodzie, raz pod wodą. Zapomniałeś już
o sławnym „żółwiku” Tuskoliniego z carem Władimirem tuż po zamachu smoleńskim i oddaniu śledztwa tej
zbrodni Rosjanom po to, by obecnie wyrażać się o nich niepochlebnie???
Jestem zdania, że jeżeli ktoś zatracił poczucie rzeczywistości i instynkt samozachowawczy, to Ty. Dla Ciebie
wtargnięcie wojsk sowieckich do Gruzji (w czasie, gdy Prezydentem RP był Lech Kaczyński) nie miało zapędów
imperialnych? Dla Ciebie nałożenie embargo na dostawę ropy naftowej do rafinerii w Możejkach na Litwie
(zakupionej przez PKN Orlen), a przede wszystkim niedawna aneksja Krymu oraz Wschodniej Ukrainy też nie
świadczy o zapędach imperialnych??? I jeśli wobec tych wydarzeń nadal będziesz twierdził, że car Władimir
ma dobre serduszko i robi to z miłości dla swoich rodaków, absolutnie nie licząc się z nikim i z niczym, łamiąc
umowy międzynarodowe, to również i ja uznam Ciebie za proputinowskiego propagatora. 

Napisałes też, cyt.: „Patriotyzm dzisiejszego Polaka polega li tylko na eksponowaniu swojej nienawiści
do Rosjan i Rosji i nie zdaje on sobie sprawy z tego, że jest to w istocie działanie na szkodę swojego kraju,
a także wystawianie Polski na zupełnie zbędne ryzyko, bowiem gołym okiem widać, ze Rosja jest prowokowana
przez Zachód do użycia siły w stosunku do Ukrainy, a konflikt tuż za naszą wschodnią granicą może bardzo
łatwo eskalować i na Polskę”.

Jeśli Polacy widzą (Ty nie widzisz!), jakie poczynania rozpoczął car wobec Polski, to w demonstracjach usiłują
sprzeciwić się temu, a poprzez publiczne wyrażenie sprzeciwu chcą uświadamiać uśpione umysły ludzi – między innymi
Twój, że z Sowietami nie ma żartów. To jest podły naród, który obecnie chce „wziąć rewanż” za wyzwolenie Polski
spod ich władzy na początku lat 90-tych minionego stulecia. Nie mogą przeboleć tego, że „dojna krowa” – Polska
teraz wystawiła swe wymiona do dojenia za Odrę. Także car Władimir nie mógł znieść tego, że Prezydent Lech
Kaczyński swego czasu wraz z innymi prezydentami państw – swą obecnością w Gruzji zapobiegł aneksji Gruzji
przez FR, za co zapłacił 10 kwietnia 2010 roku najwyższą cenę.
Patrzysz na patriotów jak… koń z klapkami. Widzisz tylko to, co chcesz widzieć, a nie to, co faktycznie się dzieje.
Skoro patrzysz na wydarzenia wybiórczo, to śmiem twierdzić, iż jest z Ciebie bardzo kiepski obserwator wydarzeń
społeczno-politycznych. A ta selektywność a priori powinna wykluczyć Ciebie z grona osób, które w sprawie patriotyzmu
zabierają głos.
Czemu nie zauważyłeś chociażby fali ponad 120 protestów środowisk patriotycznych w sprawie miejsca na cyfrowym
multipleksie dla TV Trwam i z wielu innych ważnych powodów, jakich przysparza nam rząd Tuskoliniego???  

Następny cytat: „Rosja jest wrogiem Polski nr JEDEN! Takiej sugestii żydowskich i amerykańskich mediów ulegli
Polacy, bez najmniejszej dozy krytyki obarczając Rosję i Putina np. odpowiedzialnością za strącenie przez Ukraińców
malezyjskiego samolotu pasażerskiego”.

Jeśli masz dowody, że to Ukraińcy zestrzelili malezyjski samolot, to oświeć nas ciemnych Polaków, że tak w istocie było.

Napisałeś też, cyt.: „Bezkrytycznie Polska utożsamia się ze spedalizowanymi USA, które na swoich ambasadach obok
flagi narodowej wywieszają flagę tęczową”,

Jeśli takowe ambasady są (jak widzę), to nie ja, ani też żaden inny polski patriota nie mianował na tę placówkę dyplomatyczną
USA ambasadora. A jeśli… gang Tuskoliniego z Sikorskim przymilają się do Obamy, to do nich powinieneś mieć pretensję,
nie zaś do patriotów i katolików. Owi patrioci nawet nie głosowali na PO, jak i też nie popierają pedalstwa.

Kolejny cytat pokazuje, jak mierna jest Twoja wiedza na temat gospodarki Federacji Rosyjskiej. Napisałeś bowiem, cyt.:
„(…) Putinowi od 1999 roku udało się zbudować potęgę militarno - gospodarczą, zastawszy ruinę po upadku ZSRR
i po Jelcynie, który chciał sprzedać rosyjskie dobra surowcowe chłopakom z Texasu”.

Zapomniałeś, albo po prostu nie wiesz, że putinowska gospodarka oparta jest głównie na rabunkowej eksploatacji złóż
surowców typu: gaz, ropa naftowa, węgiel kamienny i sprzedawanie ich za granicę, podczas gdy przemysł lekki, samochodowy,
elektroniczny, tekstylny nie rozwija się wcale. Tę „dziurę” w gospodarce FR wypełniają między innymi… Chiny, Niemcy i Japonia.
Car zdaje sobie sprawę z tego, że złoża kiedyś się skończą. Stąd zabiega po pokłady węgla w ukraińskim Donbasie.
Z rozrzewnieniem wspomina, kiedy szerokimi torami ze Śląska wywożono węgiel do Sowieckowo Sojuza, płacąc za niego
1/5 wartości tzw. rublami transferowymi, za które nie mogliśmy nic kupić w tzw. drugim obszarze płatniczym (Europa Zachodnia).  

Ale najbardziej wnerwił mnie Twój tekst, cyt.; „Z niekrytą zazdrością patrzę na Rosjan i zazdroszczę im takiego męża stanu,
jakim jest Putin”.

Teraz to już nie mam wątpliwości, kim jesteś! Każdy, kto popiera KGB-owskiego pułkownika, – nie może jednocześnie dobrze
życzyć Polsce. Jeśli nie widzisz, że tam gdzie Putin, tam… problemy dla Polski, to dokształcaj się. Materiałów jest tyle,
że mało by było 400 godzin na wykład, by tu Cię edukować. Także poczytaj sobie program PiS dotyczący polityki zagranicznej,
bo widzę, że uznając Jarosława Kaczyńskiego za komika i chętnego budować przyszłość Polski tylko i wyłącznie w oparciu
o relacje z USA, to… g*wno wiesz. Twoja wiedza, a w zasadzie niewiedza wynika z tego, że nasłuchałeś się tego, co głoszą
proputinowscy lewacy z SLD i im podobni prorosyjscy propagatorzy rodem z WSI szkoleni w GRU.

Życzę Ci światłości umysłu,

Węgrzy nie muszą się Rosji tak obawiać, nie są jej do niczego potrzebni. Więc nie ma sensu porównywać naszych krajów.

Piszesz, ze my niby Niemcom zapomnieliśmy ? Masz racje ! Propaganda kazała nam zapomnieć - propaganda za marki ( dziś euro ). Bo Niemcy nadal robią swoje w Polsce dąząc do jej likwidacji.

Pytanie jest tylko takie: kto zajmie teren po zlikwidowanej Polsce: Niemcy, czy Rosja ??

Ukraina jest nam potrzebna, by Rosja miała się kim zająć.

Inaczej znów będziemy wzięci w dwa ognie i przemieleniu jak w latach 40'.

Trudno to zrozumieć ?

Chcesz sie z Rosją przyjaźnić ? Z Rosją, która odmawia Polsce prawa do istnienia ???

ochujałeś??

Polska nie leży w Skandynawii, czy na Bałkanach. Polska leży na drodze do Europy - dla Rosjan. Leży na drodze do 1000 letniej Rzeszy.

Takie Węgry to sprawa trzecirzędna. Jak pozamiatają Polskę, to Węgry, Słowację, Czechy i Bałtów wezmą pierdnięcia.

Udajesz, ze nie widzisz co sie dzieje w Polsce ? Ile milionów idzie na kupowanie polskiej kadry profesorskiej przez Niemców ?? Ile milionów idzie na wykup polskiej ziemi przez Niemców ?

Rosja morduje nasze elity, Niemcy kupują sobie zdrajców.

Nie jesteśmy Węgrami, nigdy nie będziemy. Nie ma nas co porównywać.