Im dalej w Las(ek) tym więcej bzdur.
To już nie sam p.Lasek się kompromituje, robią to za niego "zaprzyjaźnione media" podając do publicznej wiadomości wypowiedzi tego "wybitnego eksperta" d/s wypadków lotniczych. Jakim to specjalistą /od wypadków oczywiście/ jest ten Pan?, tak dla przypomnienia to, studia na PW na budowie płatowców a doktorat to ze zrzucania czegoś tam z samolotów, nigdzie nie ma nic o wypadkach lotniczych i być nie może bo takiego kierunku nie ma na żadnej uczelni, to się nabywa poprzez praktykę /natomiast naukowcy różnych dziedzin zajmują się wyjaśnianiem problemów w swoich specjalnościach/. Dlaczego?, to proste dla każdego kto ukończył studia techniczne niekoniecznie w specjalnościach lotniczych wie coś na temat teorii błędu o czym pewnie nie wie p.Lasek /może zachowały się jakieś notatki to można sobie przypomnieć/. Wszystkie zajęcia praktyczne na studiach-ćwiczenia i laborki- kończyły się liczeniem błędu. Błąd jaki popełniła tzw. komisja Milera a pośrednio i p.Lasek mógłby być podstawą unieważnienia doktoratu a może i magisterki, absolwent uczelni technicznej "na oko" nie popełni takiego błędu rzędu kiku metrów dla pomiaru niewiele większego od samego błędu, wniosek może być tylko jeden-wynik otrzymano telefonicznie od takich samych specjalistów rosyjskich. Wiąże się to z proponowaną debatą na temat katastrofy Smoleńskiej i jak podają media- "Antoni Macierewicz zapowiedział dziś, że w przyszłą środę w Sejmie odbędzie się debata, podczas której zaprezentowany zostanie przez ekspertów "materiał dowodowy stanowiący podstawę stanowiska prezentowanego przez zespół parlamentarny ws. katastrofy smoleńskiej"....... ..........W piśmie skierowanym do premiera Donalda Tuska zwrócono się o wydelegowanie rządowych ekspertów, rzeczoznawców, doradców do udziału w debacie. Odpowiedzią p.Laska było- W odpowiedzi Maciej Lasek oświadczył wieczorem w komunikacie, że propozycja udziału ekspertów z jego zespołu w debacie, która ma odbyć się w Sejmie, "jest nie do przyjęcia" oraz powtarzane jak mantra- "Ponownie apeluję: pokażcie dowody na swoje teorie albo zakończcie prace swojego zespołu i przeproście za to, że przez ponad trzy lata wprowadzacie w błąd opinię publiczną i media" - napisał Lasek. Ciekawe jakich dowodów domaga się p.Lasek bo żądanie powinno być skierowane do strony rosyjskiej ale tu już odwagi żądającemu zabrakło. Powód odmowy takiego spotkania jest oczywisty, skąd ma wziąć specjalistów do rzeczowej i fachowej rozmowy z ekspertami p.Macierewicza, no skąd, bo w swoim zespole trudno by było równorzędnych znaleźć. No i te dowody których tak domaga się od ZP co tworzy następne pytanie, to na czym pracowaliście?, tylko na pomiarze /super dokładnym/ brzozy?
To ya.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1426 odsłon
Komentarze
gaik..
6 Października, 2013 - 13:33
Dał się ten pajac ryżemu wpuścić w maliny..Z tego-laska-to taki sam ekspert jak z-niesioła-normalny człowiek..Powołał go ryży aby bronił tez,które głoszą on i car putin.To nie był zamach--to była katastrofa z winy pilotów..Dlatego też nie mając żadnych argumentów potwierdzających katastrofę unika konfrontacji z komisją Pana Macierewicza..
Marika