Za czasów Platformy - wieje lekiem i grozą
Kto? - zza pleców Tuska - zabić obiecuje,
Kto? - skryty za nimi - bezkarnie się czuje.
Jesteśmy świadkami "kieleckich pogróżek",
Czy? - brakło pijaru ,czas sięgnąć do "wróżek"?
"Babka tak? - na dwoje", tak wróżyć umiała,
Bo nikomu krzywdy, tym zrobić nie chciała.
Za "czasów" Platformy? - Śmierć mieszka w pobliżu,
Wychodzi z ukrycia, juź w samym "negliźu".
Gdzież te zapewnienia, o waszej "Miłości"?,
Czyż? - nie kreuje ona - pogardy i złości?
Jesteście "mistrzami" w przerzucaniu winy
I kręcenia lodów, ze świńskiej słoniny.
Skryte "samobójstwa" - jawna śmierć zaś w Łodzi,
Pogróżki dla Posłów - wszak tego dowodzi,
Że jesteście dla zła, jakby "matecznikiem",
W którym wilk się chowa, na spółę wraz z dzikiem.
Na waszym zapleczu, "niewiadomi" ludzie,
Wciąż "taplają" błoto, a mówią o cudzie.
Gdzie "prawda" Smoleńska", /choć ludzie już wiedzą/,
Wasi "Dygnitarze" - na stołkach - wciąż siedzą.
Czy to Państwo prawa? - czy też Republika?,
Z czarnym parawanem - sztukmistrza, magika.
Polska była zawsze - Bogu poświęcona,
Serce rwie Człowiek, gdy "jęczy" i "kona".
To? - już nie są "śmiechy", lecz jawna prywata,
Która swą bezkarność? - w porządek zaplata.
Moja "Solidarność" - czyż o to walczyła,
By Narodem teraz, "prywata" - rządziła?.
zapraszam na - jankosmar@blogspot.com
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 723 odsłony