Szesnaście razy zdradzeni
Było Ich wszystkich - szesnastu,
Stąd,z polskiej Ziemi, zabrani,
Nie jako wolni Polacy,
Lecz jakby? - ruscy poddani.
Byli sądzeni jak zdrajcy,
Lecz nie swojego Narodu,
Osądził i wyrok wydał,
"Przyjaciel" Polski ze wschodu.
To polskie Państwo Podziemne,
Stanęło w Moskwie prze sądem.
Było przeszkodą na drodze,
Rządzenia swoim poglądem.
Przez lata ruskiej "opieki",
Historia Ich zapomniała.
Czerwona elita "władców",
Tego samego też chciała.
Do dzisiaj chodzą w splendorze,
Wywodząc ciągłość powiązań,
Nie mając poczucia winy
I żadnych też zobowiązań.
Czy Car,czy Stalin, czy Putin,
Historia kołem się toczy.
U nich jak zwykle "w pariadkie,
A Polska krwią ciągle broczy.
To my się musimy kalać,
Swe krzywdy im udowadniać.
Ostatnio przy świetle kamer
I jeszcze wszystko "uzgadniać"
zapraszam na- http://jankosmar.blogspot.com
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 872 odsłony