Obłudni obrońcy życia …

Obrazek użytkownika raven59
Idee

Polityków i dziennikarzy poruszył temat przywrócenia kary śmierci… .

„…wprowadzenie na nowo do naszego kodeksu karnego najwyższego wymiaru kary jest niemożliwe, bo jesteśmy członkami Unii Europejskiej czy Rady Europy, a obie te instytucje odrzucają możliwość zabijania skazanych w majestacie prawa….”,

„…kara śmierci jest przecież taka niehumanitarna….”,

„…Kościół katolicki broni prawa do życia i godności życia wszystkich ludzi…”,

„…dlatego każdego przeciwnika kary śmierci warto zapytać,

czy jest także za obroną życia dzieci nienarodzonych.

Okaże się wtedy, kto jest prawdziwym obrońcą życia,

a kto zwykłym hipokrytą i fałszywym obrońcą papieskiego nauczania.”

Całość: http://tinyurl.com/btl4qnu

Obrazek: http://www.garnek.pl/publius/3131018/szubienica

Brak głosów

Komentarze

Czy mogę napisać coś "paskudnego"? ;)
A napisze, najwyżej doświadczę przyjemności internetowego linczu... ;)

A konkretnie. Dyskusja o karze śmierci trwa od momentu wypowiedzi Jarosława. A raczej - ponownie "nabrała rumieńców".

Rozumiem osoby będące przeciw, ze względów humanitarnych. Chociaż sam popieram to rozwiązanie.
Ale...

Państwo, jako instytucja wdrażająca prawa, dysponująca aparatem przymusu nigdy nie kierowało się względami religijnymi. Nigdy i żadne.

To są po prostu dwie odrębne płaszczyzny: prawo i religia.
Gdybyśmy chcieli zastosować w praktyce życia publicznego wszystkie zasady Religii Katolickiej okazałoby się, ze w ogóle nie karzemy przestępców. Bo, przecież, należy im wybaczać.
Czy tak?

Niestety, państwo jest tworem może nie tyle niemoralnym )bo niekoniecznie), ale amoralnym. Istniejącym złem koniecznym. To może być, rzecz jasna, mniejsze zło. Począwszy od redystrybucji naszych pieniędzy (ktoś zapyta: jakim prawem i... będzie miał, formalnie, rację. Co nie znaczy, że będzie tę rację miał również PRAKTYCZNIE :)), a skończywszy na tego typu dylematach jak karanie przestępców. jak surowo i czy w ogóle? I za co?

Jak nie płacę podatków, pójdę siedzieć, prawda?
To - moralne? Etyczne? chyba nie bardzo.

Kwestia popierania bądź nie, stosowania kary śmierci to sprawa naszych sumień. Albo inaczej: Kościół to jedno, wiara to drugie, a regulacje prawne to trzecie...

Cała dyskusja odbywa się na niewłaściwej płaszczyźnie.

Dobra - kto pierwszy z konopną liną się pojawi?? ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#204605

Ale niezbywalne prawo do życia to prawo naturalne człowieka. Prawo naturalne nie ma nic wspólnego z religią. Prawo naturalne to takie, które przysługuje nam z tytułu bycia człowiekiem; nikt nam nie może go odebrać, nawet państwo. Jeżeli pozwolimy, by państwo decydowało, komu i za co odebrać życie, to wrócimy do czasów nieboszczki komuny, gdzie sąd skazał na śmierć (wyrok wykonano) człowieka, który sprzeniewierzył ileś tam ton mięsa - bo zaszkodził wszechwładnemu państwu.
Prawo naturalne do takich zbrodni nie dopuszcza. No i jeszcze nie zdarzyło się, by państwo z umiarem korzystało z wszelkiej danej mu władzy - jeżeli władze państwowe nie podlegają ścisłej kontroli, zawsze dochodzi do korupcji i wypaczeń. Także w dziedzinie orzekania kar.
Iranda

Vote up!
0
Vote down!
0

Iranda

#204613

A wcześniej?
Komuna to tylko epizod w dziejach ludzkości - krótki.
Kara śmierci istniała.

Zresztą na tej zasadzie powiedzieć można, ze państwo nie ma prawa ingerować w różne inne sfery naszego życia - a jednak robi to. I to rzeczywiście nie ma nic wspólnego z prawem naturalnym, jak piszesz.

Ale takie są realia. Od nas, co najwyżej zalezy, a i tak nie do końca, na ile temu państwo pozwolimy, jakie wartości postawimy na pierwszym miejscu. A tek kulawy, biurokratyczny twór, jakoś tam, po swojemu, będzie próbował nasze postulaty realizować. A przynajmniej - powinien. Bo w Polsce...

Ale to inny wątek. Co do samego meritum: kara śmierci służy także ochronie życia - potencjalnych ofiar różnych bydlaków. Specjalnie używam takich słów - bo to są bydlaki. Mówimy, i taka jest propozycja, o szczególnych przypadkach. Drastycznych.

To przykre co napiszę, ale faktem jest to, ze państwo działa na zasadzie zastraszania obywateli. Nie zrobisz tego, zrobisz tamto - ukarzemy cię. A tu przynajmniej cel jest konkretny.

W zalewie lewactwa, gdzie częstokroć okazuje się, że ofiara nie zasługuje na, choćby zadośćuczynienie (bo tak mówi prawo), a przestępca obdarzany jest specjalnymi, niepojętymi dla normalnego człowieka, względami...
Co to dużo pisać.

Sam się wypuściłem :)), ale dalej uważam, że nie można dyskutować o karze śmierci uważając, ze państwo powinno kierować się etyką, w tym wypadku, chrześcijańską.

To swoją droga byłoby piękne. Pisze bez ironii.

Tylko że my, ludzie, na co dzień jesteśmy ułomni, grzeszymy, popełniamy nieładne uczynki - państwo jest skrojone i zrobione na naszą miarę. A powinno być zrobione tak, aby zadbać o krzywdzonych, nie o sprawców.

Dopóki ludzie się nie poprawią, nie zmienią, a to się nie stanie - jesteśmy skazani na szukanie rozwiązań, uregulowań, adekwatnych do istniejącego stanu rzeczy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#204625

Jest to pogwałcenie naturalnego prawa człowieka do wolności. Ale czy przez to prawo naturalne przestaje obowiązywać? Nie, obowiązuje nadal i jest coraz rzadziej łamane.
To samo można powiedzieć o obcinaniu członków, kamieniowaniu, wydawaniu małoletnich dziewczynek za mąż. To są naruszenia prawa naturalnego, mimo, że w wielu krajach takie czyny są jak najbardziej legalne - państwo na to zezwala. I kto ma rację - państwo?
Można polemizować, że ludzie są ułomni, błądzą, że od czasu, gdy w mitach greckich obnażono całą ludzką naturę z freudowską przejrzystością ludzie się nie zmienili - ale jednak wiele się zmieniło. Przede wszystkim zmienił się obszar przestrzegania prawa, kiedyś ograniczony do praw stanowionych dla poszczególnych państw-miast, potem imperiów, potem państw narodowych; teraz mamy do czynienia z prawem międzynarodowym, które co prawda ma mało sankcji do dyspozycji, ale od czasu do czasu jest stosowane z dobrym skutkiem w praktyce. Coś się jednak zmienia.
Powtórzę jeszcze raz to, co kiedyś napisałam o religii - że dla jednych, tych żyjących w nieświadomości i kierujących się instynktami, jest zbiorem nakazów i zakazów, które należy przestrzegać pod groźbą surowej kary, a dla innych - wzorcem doskonałości, do której mądrzy ludzie dążą.
Wracając do kary śmierci - czyż nie tym samym jest skazanie kogoś na dożywocie, czyli na spędzenie reszty życia w klatce jak zwierzę w zoo, ale bez obarczania nikogo - ustawodawcy, kata, obywatela, winą za odebranie życia? Czy może być straszniejsza kara?

Iranda

Vote up!
0
Vote down!
0

Iranda

#204633

No jak moze do cięzkiej cholery polityk nazywać się chrześcijaninem jak niemal kazdy duchowny z Papiezem na czele twierdzą ze nim nie jest skoro świadomie sprzeciwia się nauce Chrystusa oraz dekalogowi. No jak chcą zabijać to niech przestaną się podpierać tą nauką bo jest to zakłamanie najwyzszego stopnia. 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#204630

tak że z tym zabijaniem to bym nie przesadzał :)
Remek.

Vote up!
0
Vote down!
0

Remek

#204668

bo przedstawiomy problem jest istotny. Wartość argumentów nie może zależeć od celów jakim służą. Musimy w swoich przekonaniach być konsekwentni. To ma nas odróżniać także od "pożytecznych idiotów".

Vote up!
0
Vote down!
0
#204622

Dla każdego kto jest wrażliwy na krzywdę bliźniego, kto martwi się o bezpieczeństwo bezbronnych i cierpi z powodu niesprawiedliwości; sprawa jest jasna - karę śmierci należy przywrócić !

Oczywiście jedynie dla sprawców okrutnych zbrodni ( nie zabójstw w afekcie, czy w obronie swojej i bliskich). Być może napotkam krytykę, ale uważam, że kara śmierci za zamach ( np. w metrze, jak na Białorusi) jest zbyt surowa. W tym przypadku wystarczająca byłaby kara 25 lat więzienia.

Przypomnijcie sobie pedofilów z Belgii, którzy więzili,głodzili, wielokrotnie gwałcili i w końcu spowodowali śmierć  jedenastoletnich dziewczynek. Jakie były problemy z ich złapaniem a później z przebiegiem procesu. Wysoko postawieni przyjaciele najwyraźniej tych ludzi chronili. Czy kara wieloletniego więzienia jest w takim przypadku sprawiedliwa ? A morderca księdza Popiełuszki ? Czy otrzymał odpowiednią do swej zbrodni karę ? Dawno jest na wolności i wypisuje obrzydliwości w antyklerykalnym piśmidle ! Czy w jego przypadku nastąpiła jakaś resocjalizacja, skrucha, pozytywna przemiana duchowa ?

Czasem czytam o ludziach, którzy zwątpili w wymiar sprawiedliwości i dokonali zemsty na oprawcy swojego dziecka, czy innej bliskiej osoby.Tak było w przypadku pewnego Litwina, który zastrzelił gwałciciela swojej córeczki. Człowiek ten uciekł i gdzieś się ukrył, bo natychmiast wszczęto za nim pościg. Czemu policja nie była taka gorliwa, gdy należało zaaresztować gwałciciela dziewczynki ?W internecie na forach pojawiło się mnóstwo wyrazów poparcia dla honorowego i odważnego ojca. Nie było jednego komentarza, który potępiałby jego czyn.

Jakie z tego płyną wnioski ? Ludzie w gruncie rzeczy nie zgadzają się na litościwe podejście do przestępców. Nawet jeśli deklarują takie poglądy na zewnątrz (poprawność polityczna), to w głębi duszy czują inaczej. Zakłamanie towarzyszy nam na co dzień w wielu sprawach, ale życie w zakłamaniu staje się na dłuższą metę nie do zniesienia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#204644

Trochę zakłamania tez po Twojej stronie. Stajesz w swoich poglądach w kontrze do Papierza, duchownych, dekalogu  i wreszcie Chrystusa i uwazasz się za katoliczkę (chyba ze nie to ok)? Tu trzeba zmienić system odbywania kary zeby przestępca na siebie zarobił w więzieniu (są sposoby) albo umrze z głodu (sam sobie wyda wyrok), skończyć z więziennymi wygodami i trzeba poszerzyć prawo obrony koniecznej (przykład ojca zamordowanej dziewczynki - nie powinien zabijać ale jeśli to zrobił powinno się uznać za obronę konieczną nawet jeśli dokonaną po czasie). Trzeba być tez skrajnie naiwnym ufając polskiemu systemowi sprawiedliwości. Kto wie moze jedną ze skazanych na karę śmierci byłabyś Ty..

Vote up!
0
Vote down!
0
#204659

i przeczytali, co tam piszą o karze śmierci.
Przy okazji, nie "Papierz" tylko Papież.

Vote up!
0
Vote down!
0

********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#204676

Literówka, jak widać w poprzednich wpisach pisałem Papiez. Jeśli nie masz innych argumentów nie włączaj się do dyskusji bo się ośmieszasz.

Vote up!
0
Vote down!
0
#204683

Literówka nie była argumentem - Napisałem wyraźnie: "przy okazji".
Argumentem był KKK.
Jeżeli nie masz egzemplarza domowego to tutaj:
http://www.katechizm.opoka.org.pl/
Pozdrawiam serdecznie!

Vote up!
0
Vote down!
0

********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#204687

Wg mnie kara śmierci byłaby tylko dla zwyrodniałych morderców, a nie dla sfrustrowanych internautów zmuszonych  czasem odstrzelić jakiegoś wyjątkowo wku.wiającego komentatora Twojego pokroju.

Pozostaję z szacunkiem, (w świadomości, że różnimy się pięknie)

PS. Nie jestem zakłamana, wierzę w Boga a nie w księży, choć mam do nich szacunek( gdy na niego zasługują).

Vote up!
0
Vote down!
0
#204680

 Pocieszyłaś mnie 

Vote up!
0
Vote down!
0
#204694

niestety .
Strony nie potrafią nawet stanowisk wykrzesać a co dopiero obronić tezy.
Niestety i Twój wpis jest w nurcie taniej propagandy .
a dyskusja pod nim -
Żenada .

Jeden KOLO do drugiego KOLA - wysyła wyrywki (nazywając to cytatami) w celu obrony tezy (q.wa mać teza też może być durna :)) .

I tu mamy Upadek Polskiej Myśli -

Brak dyskusji na argumenty (bo te J/W są bardzo dęte).

PiS wrzucił kartofla i sam nie wie jak go rozbroić :((((((

Vote up!
0
Vote down!
0
#204692

Publikując ten post, będący w istocie wyjątkiem cytatów z artykułu jaki ukazał się dzisiaj w ND pod tym samym tytułem co moja notka, liczyłem że wywoła dyskusję. Jak widać spełnił swoje oczekiwania - choć nie do końca.

Słusznie zwrócił uwagę Tomasz A.S., że Katechizm Kościoła Katolickiego dopuszcza stosowanie kary śmierci:
"KKK - 2261 Pismo święte określa szczegółowo zakaz zawarty w piątym przykazaniu: "Nie wydasz wyroku śmierci na niewinnego i sprawiedliwego" (Wj 23, 7). Zamierzone zabójstwo niewinnego człowieka pozostaje w poważnej sprzeczności z godnością osoby ludzkiej, ze "złotą zasadą" i ze świętością Stwórcy. Prawo, które tego zakazuje, jest prawem powszechnie obowiązującym: obowiązuje wszystkich i każdego, zawsze i wszędzie."
dalej:
"KKK - 2263 Uprawniona obrona osób i społeczności nie jest wyjątkiem od zakazu zabijania niewinnego człowieka, czyli dobrowolnego zabójstwa. "Z samoobrony... może wyniknąć dwojaki skutek: zachowanie własnego życia oraz zabójstwo napastnika... Pierwszy zamierzony, a drugi nie zamierzony.
2264 Miłość samego siebie pozostaje podstawową zasadą moralności. Jest zatem uprawnione domaganie się przestrzegania własnego prawa do życia. Kto broni swojego życia, nie jest winny zabójstwa, nawet jeśli jest zmuszony zadać swemu napastnikowi śmiertelny cios..."
oraz:
"KKK - 2266 Wysiłek państwa, aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się zachowań, które łamią prawa człowieka i podstawowe zasady obywatelskiego życia wspólnego, odpowiada wymaganiu ochrony dobra wspólnego. Prawowita władza publiczna ma prawo i obowiązek wymierzania kar proporcjonalnych do wagi przestępstwa....

2267 Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.
Jeżeli jednak środki bezkrwawe wystarczą do obrony i zachowania bezpieczeństwa osób przed napastnikiem władza powinna ograniczyć się do tych środków, ponieważ są bardziej zgodne z konkretnymi uwarunkowaniami dobra wspólnego i bardziej odpowiadają godności osoby ludzkiej.
Istotnie dzisiaj, biorąc pod uwagę możliwości, jakimi dysponuje państwo, aby skutecznie ukarać zbrodnię i unieszkodliwić tego, kto ją popełnił, nie odbierając mu ostatecznie możliwości skruchy, przypadki absolutnej konieczności usunięcia winowajcy "są bardzo rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale"."
całość: http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIII-2-2.htm

I jeszcze cytat z Nowego Testamentu:
Lk 23, 39-41
"39 Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: «Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». 40 Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz?
41 My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». "

Powtórzmy:
"Nie wydasz wyroku śmierci na niewinnego i sprawiedliwego" (Wj 23, 7)
i
"My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki..." (Łk 23, 41)

Nie wydasz wyroku na niewinnego i sprawiedliwego i my odbieramy słuszną karę za nasze uczynki.
...

Wielu przeciwników kary śmierci dopuszcza aborcję a przecież czymże jest aborcja jak nie zabijaniem "niewinnego" i skazywaniem na "niesłuszną karę" za "uczynek" samego zaistnienia - owszem czasem niestety nieoczekiwanego i nieupragnionego...

Hipokryzja niektórych przeciwników kary śmierci graniczy wprost z tragiczną śmiesznością.

Specjalnie pomijam tu jeszcze jeden aspekt - to, że temat dopuszczenia kary śmierci przypomniał Jarosław Kaczyński i to, że natychmiast - jak sfora głodnych psów - rzucili się chętni i z lewa i prawa "obrońcy życia morderców".
Tak to jest, że ludzie ci najprawdopodobniej natychmiast przystaliby na skazanie na śmierć Jarosława Kaczyńskiego tylko i wyłącznie za to, że jeszcze żyje i przy tym jeszcze śmie zabierać głos.
W tym przypadku kara śmierci byłaby i dopuszczalna, i sprawiedliwa...

Vote up!
0
Vote down!
0

Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

#204781

Czy marzy się nam prawodawstwo w 100% zgodne z nauką Kościoła? I państwo, które wciela w życie takie prawo - skutecznie?

To się nigdy dotąd nie zdarzyło, i, prawdopodobnie, nie zdarzy.

To jest jak próba budowy katedry z błota.

Z kolei, ze względów utylitarnych, powiedzmy "pro-państwowych", uważam karę śmierci, w szczególnych przypadkach, za wskazaną.

__
Dodam jeszcze jedno. Przykro mi, ze nikt inny jak POLITYCY sięgają po broń w postaci cytowania encyklik Jana Pawła II.
Czy myślicie, że to uwiarygodni was w naszych oczach?

W "Cyberiadzie" Lem napisał:
"A ty się z tego cieszysz, co? I powiedz, powiedz sam - ożywił się trup - ty, którego o radość przyprawia wieść o niepowodzeniu druha, chciałeś cały Kosmos uszczęśliwić? Czy nie przyszło ci do zakutej głowy, że pierwej wypadało optymalizować własne etyczne parametry?"

n/c

Vote up!
0
Vote down!
0
#204847

kary śmierci

http://niepoprawni.pl/blog/897/rozmowa-chrzescijanina-i-czlowieka-postepu-o-karze-smierci

Vote up!
0
Vote down!
0
#209162