Dzień Gniewu czy Dzień GieWu ?

Obrazek użytkownika raven59
Kraj

...może chociaż jeden spalony radiowóz, albo wóz transmisyjny jakiejś telewizji - też nie...

"Wczoraj, czyli 21-03-2012, miał się odbyć w Polsce "Dzień Gniewu". Różne środowiska miały zaprotestować przeciwko obecnej władzy.
No to dzisiaj uruchamiam komputer i zaczynam szukać:
jakaś próba zniszczenia siedziby TVN - nie,
jakaś próba zniszczenia siedziby GW - nie,
jakiś spalony komisariat policji - nie,

może chociaż jeden spalony radiowóz, albo wóz transmisyjny jakiejś telewizji - też nie.
Wreszcie znalazłem. Na Krakowski Przedmieściu rozstawiano nagłośnienie, generator prądu, potem się zebrano, pokrzyczano, popodskakiwano i towarzystwo rozeszło się do domów.

Gdy tak przeglądałem internet przypomniało mi się jak to było w 1982 roku. Otóż jeden z wykładowców na Politechnice rozpoczął swój wykład tymi słowy: "Proszę państwa. Pokazały się ulotki, które nawołują do różnych rzeczy. Ja powiem tylko jedno, niektóre z tych ulotek są zbyt dobrze wydrukowane - mają zadziwiająco wysoką jakość. To tyle, a teraz przejdźmy do tematu naszego spotkania."

Śmieszą mnie organizatorzy tej imprezki, bo trudno to nazwać protestem. A nadymali się przed tym jak stado rozsierdzonych smoków. Na fejsie się skrzykiwali, tu już tego, ura bura. Już taczki dla ryżego szykowali.
I co, i nic.
A wiecie dlaczego nic wam z tego nie wyszło? A dlatego, że ci którzy wiedzą jak się robi manifestację i protest to siedzieli w domach i odpoczywali po powrocie z Budapesztu. Bo ci, co protestują w sprawie koncesji dla TV TRWAM też musieli odpocząć. Pewnie część to chciała po prostu zobaczyć jak sobie młodzież poradzi.
Młodzież sobie nie poradziła.

Zwróćcie się do starszych, popytajcie, a może najpierw zapytajcie starszych o co tutaj naprawdę chodzi, kto jest rzeczywistym wrogiem i dlaczego. Jak już przejdziecie i przetrawicie to szkolenie ideologiczne, to może przyjdzie czas na szkolenie jak się robi dobrą manifestację, taką fest. Zresztą widzieliście w zeszłym roku w dniu Święta Niepodległości co to znaczy manifestacja.

Venenosi bufones pellem non mutant

Andrzej.A"

http://pulldragontail.blogspot.com/2012/03/dzien-gniewu-czy-dzien-giewu.html

http://carcinka.nowyekran.pl/post/56851,nadszedl-dzien-gniewu-oni-sa-jak-dinozaury-foto-video
http://lazacylazarz.nowyekran.pl/post/56881,to-jeszcze-nie-dzien-gniewu-ale-i-taki-nastanie

Brak głosów

Komentarze

Nie było wiadomo kto to organizuje, ani jaki ma cel. O co chodzi? Próbowałem się na tych fejsbukowych profilach dopytać o organizatorów ale nikt się nie kwapił do odpowiedzi. Ja do anonimowych manifestacji o niejasnych celach nie mam zamiaru dołączać, szczególnie jak ktoś pisze, że planuje obalanie władzy. Nieznajomym w przejmowaniu władzy nie mam zamiaru pomagać. Bo spontaniczny protest w konkretnej sprawie (jak ACTA w zimie) to inna sprawa.

Zresztą w Lublinie gdzie mieszkam i tak komuś nie udało się nawet zarejestrować manifestacji na  czas z tego co widziałem na fejsiku. I dobrze.

A młodzi w Lublinie już pokazali, że owszem całkiem ładnie potrafią. Na przykład tak:

ale faktycznie pod przewodnictwem starszych.

 

I feel a hand holding my hand It's not a hand you can see But on the road to the Promised Land This hand will shepherd me

Vote up!
0
Vote down!
0

 
I feel a hand holding my hand It's not a hand you can see But on the road to the Promised Land This hand will shepherd me

#238189