Dawać kwiaty dla Klicha!!!

Obrazek użytkownika Warszawa1920
Kraj

Mądrość i dobroć Partii Naszej Umiłowanej, Matki Jedynej, jest nie ogarnięta rozumem naszym. Ileż trzeba mieć w sobie złych emocji, jak trzeba być tępym na umyśle, by tego nie dostrzegać. Partia Nasza, dzień i noc, noc i dzień, czuwa, byśmy żyli w naszym okręgu autonomicznym bezpiecznie i pewni, że nasi Ukochani Przywódcy ciągle dbają, w swym niepojętej doskonałości, o nasze dobro. Przykłady można mnożyć. A właściwie to wszystko, co nasi Najdrożsi Sekretarze robią, co pomyślą i co powiedzą, to za każdym razem PRZYKŁAD. Weźmy, pierwszy z brzegu, taki dla przykładu minister – tłumacz rzeczywistości dla prostej ludności okręgu, Grosz. Nie dość, że społecznie (DARMO!, wszak nic o tem nie stoi w Jego oświadczeniu portfelowym) pełni wartę honorową we dworze beznesmena ze Niemiec, kraju – naszego wiernego, wyprUbowanego sojusznika, że musi objechać z odczytami i pogadankami całą Grupę I(deologicznej) T/r(uskiej) I(indoktrynacji), to jeszcze znajduje czas na dopilnowanie, by źli urzędnicy skarbowi nie zaszkodzili czasem jakimś, nieskonsultowanym z „przyjaciółmi”, domiarem podatkowym naszym zakładom pracy socjalistycznej. Dzięki takim staraniom udaje się uchronić te zakłady przed niesłusznymi podatkami (ca. 1 mld PLN), zachowując przy tym najwyższą jakość produktów dystrybuowanych obywatelom w punktach uspołecznionego handlu detalicznego i ropopochodnego. A taki, z kolei, wicederektor ds. zcentralizowanego planowania w gospodarce, Kaźmierzak. Najpierw w centralnej rozlewni gazu na Europę załatwił 100 lat do przodu gwarancję dostaw po niespotykanych we całym kołchozie europejskim cenach, i to wszystko za jedyny ca. śmieszny 1 mld PLN (nie swoich) darowany łaskawie przez Pana rozlewni (a jak!, niech widzo, że u nas i tylewizor, i traktor w stodole!). No, a teraz to i wykrył drożyzny przyczynę w sklepach: winny spekulant – pośrednik, co to tak wywindował i akcyze, i VAT, i koszta energii, i inne, że niedługo, by zachęcić do kupienia bochenka chleba, trzeba będzie dorzucać gratis kilo cukro abo liter benzyny.

Takoż jest wśród tych gigantów tytan nad tytany, mocarz umysłu, 24 – godzinny dbacz o doskonałość naszej straży ludowej. Wielce Dostojny Tow. Kluch. On to – niepomny, że już do historii przeszedł swymi wiekopomnymi zasługami na odcinku chociażby przesunięcia żołnierzy do fabryk, hut i rolnictwa – dalej walczy o lepsze jutro. Tym razem zwiększając bezpieczeństwo takich formacji straży, jak Piorun i Milicja Strażowa. Służbę wartownicza powierzył tam albowiem ludziom najlepiej ze wszystkich doświadczonym, bo któż może się równać doświadczeniem z 65 latkiem, no chyba nie 25 latek? Poza tym zapewnia im, przyznajmy: czasem trochę słabującym, doskonałe warunki do pracy na świeżym powietrzu, w miłym gronie np. kontrolerów z Ministerstwa, którzy przechodząc obok – zgodnie z miesiąc wcześniej oficjalnie zapowiedzianą kontrolą – wpadają na chwilkę bez płot (dał im przykład Wielki Elektryk!), do formacji, na pogaduszki. I przecież od razu widać, że decyzja Tow. Klucha to był, prawie dosłownie, strzał w „10”: milicja, zawezwana przez system monitoringu do zajęcia się intruzami z Ministerstwa, nie zostaje przez tychże dzielnych wartowników wpuszczona, bo – przecież – nikt na teren wejść bez specjalnej bumagi nie ma prawa. Zuchy! Cóż to za wspaniała lekcja i żołnierskiej troski, i gospodarskiego podejścia, a i zrozumienia dla – przejściowych jedynie – problemów innych towarzyszy ministrów. Tow. Minister Kluch to bohater! Dał straży najlepszych wartowników, zaoszczędził tym samym, bo nie dał zarobić jakimś pazernym „młodym bykom”(pewnie kumple tych spekulantów – pośredników z akapitu wyżej), no i zatrudniając emerytów/rencistów wsparł i Największego Socjologa – Tfurcę polskiego cudu emerytalnego (kwestia ZUS rozwiązana), i Tow. Minister Kornik (bedo mieli szmal na leki!), i następną Tow. Minister Kadef (uczciwa płaca za uczciwą pracę). Pięknie jest w naszym socjalistycznym okręgu, naszej rosyjskiej ojczyzny!

Szybko więc: kwiaty dla Tow. Klucha!!!

http://www.rp.pl/artykul/632010-Wojsko-fatalnie-chronione.html
http://www.rp.pl/artykul/438745.html

O Polsce warto myśleć. I dla Niej pracować.

Brak głosów

Komentarze

Jak mocz, gdy pełny pisuar,

tak słowo z niego wykapa,

widać już nieco obumarł

mózg tego psycho-kacapa!

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#146818