Zdrada? Raczej kontynuacja !

O czym świadczy, wizyta członków PKW w Rosji?
Jakas Zdrada?
Nie, absolutnie to tylko KONTYNUACJA LINII PARTII.
O czym świadczy, wizyta członków PKW w Rosji?
Jakąś Zdrada Polski?
Jak może zakończyć się mecz gdy przekupiony jest sędzia?
Zwykle strona zainteresowana przekupstwem ma sprawę wygrana!
Stronniczy sędzia może gwizdać w nieodpowiednich momentach,
nie reagować na faule swoich a jednocześnie wręczać stronie przeciwnej żółte
lub czerwone kartki [ wysadzić kogoś z boiska na ławkę dla obserwatorów]
i w końcu odgwizdać karnego w odpowiedniej chwili na niekorzyść tych, którzy maja przegrać mecz !

Mówią, ze Temida jest ślepa a ja myślę, ze w Polsce Temida ma oczy przewiązane przezroczysta pończocha i w dodatku zezuje zdecydowanie w jedna stronę. Podobnie PKW.

„Ustrój państwa jest
jeszcze bardziej zależny w rzeczywistości od ordynacji wyborczej, aniżeli od Konstytucji:
przy najlepszej Konstytucji zła ordynacja może dać władze w ręce ludzi, którzy będą ja
gwałcili na każdym kroku, i poprowadzą państwo wbrew Konstytucji”

Jazda CZŁONKÓW PKW do Moskwy to nie jest zdrada w rozumieniu członków NIErządu czy tych z PKW, bo dla nich zdrada nie jest, to tylko sojusz, stary sojusz i stare praktyki.

To tylko KONTYNUACJA LINII PARTII.
Tamtej Partii PZPR - Stare praktyki komusze, ze do Moskwy jeździło się
PO WSKAZÓWKI - NAWET BYŁ KAWAL, ZE SEKRETARZE PARTYJNI SA ZEGARMISTRZAMI
Bo jeżdżą tam ciągle po wskazówki…..

Przyglądając się składowi PKW nie dziwi nic !
Ze str PKW można sobie wyłuskać sklad
Skład Państwowej Komisji Wyborczej[2]:
• Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej
o Stefan Jaworski - sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku
• Zastępcy Przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej
o Andrzej Kisielewicz - sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego
o Stanisław Kosmal - sędzia Sądu Najwyższego w stanie spoczynku
• Członkowie Państwowej Komisji Wyborczej
o Bogusław Dauter - sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego
o Maria Grzelka - sędzia Sądu Najwyższego w stanie spoczynku
o Andrzej Mączyński - sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku
o Janusz Niemcewicz - sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku
o Antoni Włodzimierz Ryms - sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego
o Stanisław Zabłocki - sędzia Sądu Najwyższego

Weźmy np. takiego Stefana Jana Jaworskiego http://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Jaworski_%28s%C4%99dzia%29
„Od 1974 zajmował stanowisko podprokuratora Prokuratury Wojewódzkiej w Koszalinie, od 1975 wiceprokuratora i następnie prokuratora w Prokuraturze Wojewódzkiej w Słupsku. W 1990 został Prokuratorem Wojewódzkim w Zamościu."
Jeśli ktoś za komuny u boku PZPR i Armii zdRadzieckiej
Wysługiwał się systemowi okupantów to? Uwzględniając, ze:
„Od 1 grudnia 1993 do 30 listopada 2001 był sędzią Trybunału Konstytucyjnego a 22 czerwca 1995 został członkiem PKW „ – no przecież od jesieni 93’ czerwoni mieli rządy w rekach do jesieni 97’. A pod Żyrandolem ....Bolesława Walesowatego.
Wiec kto umocował starego dobrego sługę Partii w PKW?
Nie dziwi nic!
Następny do golenia Stanisław Kosmal - sędzia Sądu Najwyższego -
brak lustracji

http://wpolityce.pl/wydarzenia/17186-wazne-ustalenie-naszego-dziennika-kto-liczy-nasze-glosy-sedzia-stanu-wojennego-kluczowa-osoba-przy-decyzjach-wyborczych

Był majorem i za komunistycznej WRON-y skazywał ludzi z opozycji do Czerwonego Dyjabla.
Przewodniczacy i nawet minister Kazimierz Wojciech Czaplicki -"W latach siedemdziesiątych pracował w urzędach administracji publicznej szczebla gminnego i powiatowego.
Do 1989 roku był zatrudniony w Kancelarii Rady Państwa, początkowo jako specjalista, a następnie jako
wicedyrektor Biura Rad Narodowych"
- to już mamy trojce, która wysługiwała się tamtemu systemowi i taki Czaplicki TKWI NIERUSZONY OD 89’ – mówi to coś czytelnikowi?
Jest wręcz Przewodniczącym PKW !

„"POLSKA 1991-2011" - CZAS ZATRZYMANY W KLEPSYDRZE “

Żadna władza na pewno nie lubi oddawać władzy i prawie na pewno, jeśli nie musi, to jej nie oddaje. W 1989 w Polsce doszło do przemian. Czy "stara władza" pozbyła się wszystkiej swojej władzy? Nic nie "dzieje się" bez przyczyny - taka jest 100-procentowa prawda. Wszystko ma swoją przyczynę. Wynik wyborów 4 i 18 czerwca 1989 r. pokazał że "mierzenie czasu" - czyli wybory, to bardzo ważna sprawa."
http://www.zgapa.pl/zgapedia/Sejm_kontraktowy.html

“Klęska obozu rządzącego była ogromna i nie całkiem spodziewana: jeszcze parę dni przed wyborami w gronie partyjnym martwiono się jak opinia zachodnia przyjmie sytuację, gdy Solidarność nie zdobędzie ani jednego mandatu; pocieszano się, iż na pewno kilka mandatów zdobędzie. Opozycja z kolei zastanawiała się, jak powinna się zachowywać w parlamencie, w którym spodziewano się zdobyć kilkanaście lub trochę więcej mandatów. Obie strony nie bardzo były świadome nastrojów społecznych.”

Można przeczytać tu
https://docs.google.com/document/d/1Wp0BCxgeu15rRlZX3B3afbH0zaTunpcmNoFH0mfR05k/edit?hl=en_US&pli=1
„Zastanawiające i zdumiewające jest też to - jak to się stało, że kierownikowi Krajowego Biura Wyborczego , a zarazem - w jednej osobie - sekretarzowi PKW, udało się wytrwać "na newralgicznym urzędzie" - bez przerwy - pomimo burzliwego 20-lecia, od 1991 r. do dnia dzisiejszego. Jest to chyba, obok "Gazety Wyborczej" - "najstabilniejszy urząd w państwie"

Nic nie "dzieje się" bez przyczyny, taka jest 100-procentowa prawda.
„Marszałek Mikołaj Kozakiewicz pełnił swą funkcję do 21 listopada 1991 r., jest więc wysoce prawdopodobne, że http://pl.wikipedia.org/wiki/Sejm_X_kadencji_(1989-1991)#Marsza.C5.82ek_Sejmu marszałek Sejmu X kadencji 1989-1991 (Sejm kontraktowy ), czyli ostatni Marszałek Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, był osobą mianującą Kazimierza Wojciecha Czaplickiego na stanowisko nowo powstałego w 1991r., Krajowego Biura Wyborczego.

Oznaczać to też może, że Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski tuż przed startem w Wyborach Prezydenta 2010 mogł być,
lub był bezpośrednim przełożonym szefa Krajowego Biura Wyborczego …... , i wygrał Wybory.
Jeśli przyjrzymy się jak te wybory wygrał (rozkład uzyskanych głosów w przedziałach czasowych) sprawa zaczyna robić się interesująca.”

Nastepny do golenia:
Andrzej Kisielewicz -
sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego – lustracji brak
http://katalog.bip.ipn.gov.pl/showDetails.do?idx=KI&katalogId=3&subpageKatalogId=3&pageNo=1&nameId=1434&osobaId=8275&

"Zarejestrowany w 16.07.1985 r. przez Wydz. III WUSW Rzeszów jako Kontakt Operacyjny pod nr 22443 do Sprawy Obiektowej nr 4907. Zdjęty z ewidencji 24.01.1990 r., materiały komisyjnie zniszczono. Informacje o w/w zachowały się w materiałach archiwalnych
W
http://www.wprost.pl/ar/114593/Wiceprezes-NSA-dwa-razy-odmowilem-wspolpracy-z-SB/
sędzia Kisielewicz zaprzecza ale niejasności pozostają tym bardziej, ze nie jest jedyny"

„Jako swych współpracowników tajne służby PRL zarejestrowały osiem osób wymienionych w ujawnionym we wtorek przez IPN katalogu osób publicznych.
To 4 sędziów NSA,
2 - Trybunału Konstytucyjnego i po jednym
- Sądu Najwyższego i
Trybunału Stanu.
Takie są wyniki analizy PAP zapisów co do wszystkich 441 nazwisk z katalogu osób publicznych. Ich teczki są jawne i dostępne w IPN dla każdego.”
Po prostu włosy staja dęba i szeroko otwierają się oczy, bo nic się nie zmieniło, poza tym,
że mamy teraz paszporty i mydlą nam oczy, ze mamy demokracje. Raczej Partiokracje, sprzyjającą wielko-narodowym kapitalistom. Na rękę którym jest …realizacja Planu Hitlera względem „Ostlandu” czyli Polski.
Czyli cztery klasy[ marna szkółka by umiał pisać i liczyć ], nieświadomość
i do Tyrki dla światowych globalistów.

Czy w świetle takich faktów może dziwić, ze TW z dawnego systemu i gorliwi jego współpracownicy z PKW jada do Moskwy?
Robią to demonstracyjnie, jawnie śmiejąc się w oczy Polakom , już nawet nie kryją się skąd pochodzą.