ZBÓJE ZNÓW GRASUJĄ NA PODHALU...

Obrazek użytkownika trybeus
Kraj

Widocznie zbójowanie to dobre rzemiosło, przydałby się znowu Janosik...bo te współczesne zbóje okradają biednych, aby nafutrować bogatych...chyba by nie dał sprzedać kolejki na Kasprowy Wierch.

Sprawa dotyczy sprzedaży kolejki linowej na Kasprowy Wierch, ale też ogólnie tzw. “prywatyzacji”, spółek Polskie Tatry S.A. oraz Geotermii Podhalańskiej. Krzepią się łokrutnie na tych górskich majątkach.

Kolejka na Kasprowy Wierch, to kura, która znosi złote jaja...kto był w Zakopanem i chciał się przejechać kolejką to musiał wyczekać w poczwórnej kolejce do Kolejki...więc zbóje POstanowili ją sprywatyzować.

Najpierw było ostrzenie zębów przez słowacką spółkę Tatry Mountain Resorts, potem przez powołaną przez podhalańskich samorządowców spółkę Polskie Koleje Górskie, wcześniej Zakopane wspólnie z pozostałymi gminami rozmawiało ze Słowakami nt. wspólnego konsorcjum. Tak się jednak nie stało. Zakopane zdecydowało się na wspólne z Bukowiną Tatrzańską, Kościeliskiem i Poroninem powołanie spółki Polskie Koleje Górskie i walkę o zakup Polskich Kolei Linowych. Czyli szczytny cel, kolejka zostaje w polskich rękach, ale ja nauczyłem się jednego... w Polsce trzeba na wszystko patrzeć przez pryzmat podwójnego dna.

Natrafiłem na kilka ciekawych artykułów, dotyczących kolejki, więc zredaguję je trochę i odsyłam do linków.

Do tej pory pytanie było właściwie jedno: po diabła PKP pozbywają się jedynej spółki, która jeszcze przynosi jakie takie zyski? Odpowiedź nie była specjalnie trudna: żeby spłacić swe najpilniejsze długi, a potem niech się dzieje, co chce.

Teraz sprawa nie jest już tak prosta. W jakim celu międzynarodowy fundusz inwestycyjny, dominujący udziałowiec nowej spółki Polskie Koleje Górskie, zapłacił za PKL ponad 200 mln zł? Oczywiście, żeby na tym zarobić. Ale jak? Mniejsza o instrumenty finansowe, jakich "partner strategiczny" użyje, by cel swój osiągnąć.

Pamiętamy wielomiesięczną kampanię pod hasłem: Nie oddamy PKL-u obcym. Ci "obcy", którymi straszono, to byli Słowacy ze spółki Tatry Mountain Resorts, właściciele ośrodków narciarskich w Niskich i Wysokich Tatrach.

Można powiedzieć, że akcja protestacyjna zakończyła się pełnym sukcesem, skoro Słowacy odpadli w przedbiegach, a przetarg wygrały Polskie Koleje Górskie. Teraz narodziło się jednak pytanie, na ile będą one polskie? Opinia publiczna była utrzymywana w przeświadczeniu, że spółkę tworzą cztery podhalańskie gminy. I była to prawda, ale do czasu.

Po rozstrzygnięciu przetargu dowiedzieliśmy się, że jest także piąty partner, a mianowicie Mid Europa Partners, międzynarodowy fundusz inwestycyjny, znany w Polsce głównie z tego, że jest właścicielem sieci sklepów Żabka. Wyłożył on za PKL 215 mln zł. Oznacza to, że udział podhalańskich gmin w PKG skurczy się do zaledwie 2 proc. Co w takiej sytuacji samorządy będą miały do gadania w porównaniu z finansowym potentatem? Burmistrz Zakopanego Janusz Majcher zapewnia, że mimo takiej struktury kapitałowej gminy "będą miały decydujący głos w strategicznych sprawach".

Tutaj przerwa na przewietrzenie przepony...ha ha ha ha..czyli pan Majcher przekonuje, że ogon będzie kręcił psem, czyli innymi słowy PKG mając 2 % udziału będzie miało “decydujący głos w strategicznych sprawach”...takie swoiste, górskie Alternatywy 4...he he he

Jerzy Zacharko w akcji...

Przewodniczący zakopiańskiej Rady Miasta Jerzy Zacharko powiadomił Prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez burmistrza Janusza Majchra oraz prawnika reprezentanta Mid Europa Partners, który "stara się wywrzeć bezprawny nacisk zastraszając go wielomilionową odpowiedzialnością w razie wypowiadania się lub głosowania w sposób niekorzystny dla Funduszu".

Podczas czerwcowej sesji Rady Miasta, radni mocno zaprotestowali przeciwko emisji i zbyciu akcji spółki Polskie Koleje Górskie S.A., w taki sposób, aby samorządy utraciły kontrolny pakiet akcji w spółce. W podjętym stanowisku stwierdzili m. in. "że spółka utworzona przez cztery samorządy, czyli Polskie Koleje Górskie może działać na szkodę mieszkańców oraz jest sprzeczne z intencjami Rady Miasta Zakopane" dlatego - "Rada Miasta nie wyraża zgody na emisje i zbycie akcji spółki Polskie Koleje Górskie S.A. (PKG S.A.) w taki sposób, aby samorządy utraciły kontrolny pakiet akcji w spółce".

Rada Miasta zobowiązała burmistrza do "niezwłocznego wycofania się z wszelkich przyjętych uzgodnień powodujących utratę kontroli właścicielskiej nad PKG S.A. i przedstawienia wszystkich dokumentów związanych z udziałem PKG S.A. w procesie prywatyzacji PKL S.A. oraz przedłożenia wszelkich dotychczas poniesionych kosztów przez spółkę PKG S.A".

Za przyjęciem stanowiska głosowało 10 radnych, 3 było przeciw, 1 osoba wstrzymała się od głosu.

Po przyjęciu tak stanowczego głosu Rady Miasta, Jerzy Zacharko przewodniczący Rady Miasta Zakopanego otrzymał list od adwokata Arkadiusza Korzeniewskiego reprezentującego fundusz inwestycyjny Mid Europa Partners z adnotacją "prywatne i poufne". Jak wyjaśnia Zacharko w piśmie "ostrzega się go i wzywa do zaprzestania wykonywania obowiązków i praw radnego". Prawnik pisze, że działania przewodniczącego RM Zakopane "mogą być kwalifikowane jako cywilnoprawne podżeganie do wyrządzenia Funduszowi i PKG wielomilionowej szkody".

Jerzy Zacharko w zawiadomieniu do prokuratury przypomina, że art. 25 ustawy o samorządzie gminnym stanowi, iż w związku z wykonywaniem mandatu radny korzysta z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego, a mimo to prawnik stara się wywrzeć bezprawny nacisk na działania radnego zastraszając go wielomilionową odpowiedzialnością w razie wypowiadania się lub głosowania w sposób niekorzystny dla Funduszu.

W obronie Jerzego Zacharko wystąpili posłowie PiS.

Beata Szydło, Barbara Bartuś, Anna Paluch, Andrzej Adamczyk, Edward Czesak, Wiesław Janczyk i Piotr Naimski skierowali do Prokuratora Generalnego apel, w którym napisali: "w związku z uzyskanymi od Przewodniczącego Rady Miasta Zakopane Pana Jerzego Zacharko niepokojącymi informacjami dotyczącymi toczącego się z jego wniosku postępowania w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa polegającego na przekroczeniu uprawnień przez Burmistrza Miasta Zakopane Janusza Majchra oraz bezpośrednio wiążącego się z nim postępowania w sprawie stosowania gróźb bezprawnych wobec Pana Przewodniczącego przez mec. Arkadiusza Korzeniewskiego (art. 224 i 250 kk), zwracamy się z prośbą o objęcie powyższych postępowań szczególnym nadzorem. Więcej...

http://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/25337/Jerzy_Zacharko_quotprawnik_MEP_stosowal_bezprawne_grozby_wobec_mniequot_Mid_Europa_Partners_quotbronimy_swojego_dobrego_imieniaquot.html

Fundusz Mid Europa Partners, który wyłożył pieniądze na zakup Polskich Kolei Linowych wydał oświadczenie, w którym odpiera zarzuty posłów Prawa i Sprawiedliwości. Do wglądu. Polecam kilka komentów górali pod tym zalinkowanym artykułem.

http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod=news&id=19781

Czyli znów polski majstersztyk...sprzedać obcym, ale tak, aby stwarzało pozory, że jest w polskich rękach...dzięki krewkiemu radnemu Jerzemu Zacharce możemy popatrzeć jak zbóje wzięły się za zbójowanie...zbóje mają teraz białe rękawiczki i udają religijnych, ale generalnie są zbójami...

A jak działają tzw. Fundusze Inwestycyjne ? Jak już wspominałem pod postem o Fuduszach Emerytalnych...
http://trybeus.prawynurt.pl/klub-dyletantow/fundusze-emerytalne-czyli-os-vegas,1090.htm
...zbierają kasę od łosi, aby rozglądać się po Polsce w celu wykupywania co lepszych kąsków...przy wsparciu rodzimych zbójów...

Czekam, kiedy sprzedadzą Kolumnę Zygmunta w Warszawie i Wawel w Krakowie...widząc determinację zbójów...pewnie nie będę długo czekał.

http://trybeus.prawynurt.pl/klub-dyletantow/zboje-znow-grasuja-na-podhalu,1101.htm

Brak głosów