Mówić dużo i z oburzeniem o reżimie Łukaszenki, czyli, dowód pana Donalda na demokrację w Poslce...
Że demokracja w Polsce jest jedną z najznamienitszych w całej galaktyce wiedzą nawet Pigmeje i Eskimosi.
No bo przecież u nas w Polsze, to jest wspaniale od kiedy nastał pan Donald z całą ekipą profesjonalistów i fachowców we wszystkich dziedzinach.
A to Polska w budowie gdzie nie spojrzeć, a to chwalą nas i podziwiają gdzie okiem nie sięgnąć, i wreszcie nikt inny jak Sikorski Radzio uczy demokracji w takich krajach jak Libia, czy Tunezja i Egipt.
pan Donald to nawet podobno jakieś maści specjalne na plecy ma, bo te bolą go od nieustannego poklepywania przez innych, wielkich polityków nowoczesnego świata.
Zmieniło się wiele, o ile nie wszystko. Na lepsze rzecz jasna. Nawet na bardzo lepsze.
Wystarczy pamięcią wrócić, jak źle się działo, kiedy u władzy byli Kaczyści.
Ruskie mięsa naszego nie chcieli, a Niemcy to się nieustannie z nas śmiali, bo kto to widział mieć takiego prezydenta...
Jak było wtedy źle nie dowiedzieli się niestety wszyscy Polacy, no bo część mediów była upolityczniona na potęgę, więc tylko TVN, Wyborcza i ZETka musiały walczyć z reżimem bliźniaków, uświadamiając naród w poziomie wstydu i niezadowolenia świata z sytuacji w Polsce.
Teraz już jest ok, jak głoszą wszystkie odpolitycznione media. Jest wręcz cukierkowo.
No bo choćby taki gaz z Rosji. Będziemy go mieć pod dostatkiem i to na bank do 2035 roku. No nikt w Europie tak nie ma i mieć nie będzie! A pan Donald po molo w Sopocie połaził, pogadał i załatwił.
Kaczyński nie potrafiłby takiej korzystnej umowy podpisać za nic w świecie.
On, to chciał amerykańskie rakiety w Polsce rozstawiać!
No nienormalny, czy co? Po kiego nam rakiety, na ruskich? A co to oni nam, wrogowie, czy jak???
No, musi się co prawda nasz bohaterski pan Donald zmagać ze światem całym, aby wizerunek Polski utrzymywać na jak najwyższym poziomie, ale lepiej utrzymywać, niż o niego walczyć.
Co innego na takiej Białorusi. Oj, tam to jest bardzo źle. Szczególnie, kiedy się porówna ich źle, do naszego bardzo, super dobrze.
Niezastąpione w rzetelnym informowaniu Polaków media każdego prawie dnia pokazują nam, jakie niegodziwości i uciski musi przeżywać na co dzień przeciętny Białorusin.
Prześladowania, aresztowania, więzienia, bicie przez milicję, ech, szkoda gadać. Tym bardziej, że bije się tam i aresztuje ludzi prawych i walczących o wolność.
Jak niegdyś znanych Polskich opozycjonistów - Niesiołowskiego, Komorowskiego, Tuska, czy Boniego.
Taki np. Nałęcz, czy Miller Leszek też się wycierpieli za komuny i dlatego teraz mogą się już swobodnie wypowiadać w demokratycznych, obiektywnych mediach.
Nie, no skłamałbym, gdybym powiedział, że u nas policja nie bije i nie aresztuje.
Oczywiście, że tak.
Różnica jest taka, że u nas jest policja, a nie milicja, co świadczy o daleko posuniętej demokratyzacji.
Po drugie zaś, policja u nas bije i aresztuje wyłącznie ludzi złych, niegodnych i zamachujących się na demokrację wywalczoną i ustanowioną przez pana Donalda.
Kurcze. Demokracja, demokracją, ale bez przesady i nie dla wrogów tej lepszej części społeczeństwa.
No bo kto to widział, żeby walczyć o demokarcję, kiedy ona jest do cholery!
Głupot ktoś nawkładał oszołomom do głów, zmanipulował ich opowiadając, że pan Donald kryje afery i gospodarkę do ruiny doprowadza, a oni wierzą i lecą na te nielegalne demonstracje.
Dobrze, że chociaż sąsiadów mamy poukładanych i pomagają nam w tej wolności, choćby takim przyjazdem na święto niepodległości.
Że rozrabiali! A gdzie tam rozrabiali!
Gdyby rozrabiali, to by ich policja aresztowała, a nie aresztowała, w przeciwieństwie do oszołomów i antydemokratów! I co - głupio, prawda?
Poza tym, gdyby u nas nie było demokracji, to wolne, niezależne polskie media mówiłyby o tym na okrągło, tak jak za czasów Kaczystów. A mówią? Nie mówią!
A o Białorusi ciągle gadają.
Więc świadczy to wyłącznie o tym, że tam demokracji nie ma, a u nas jest że ho ho!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 468 odsłon