Jak nie propagandą, to nowelizacją ustawy, czyli jak władza dba o prawdę...
Większość tez i "pewników" promowanych przez tuskowo-putinowy rząd upadło. Legło w gruzach.
Władza rzecz jasna nie myśli o tym w ten sposób.
Władza dla dobra sprawy milczy. Nie komentuje.
Wszak sprawa jest delikatna. A delikatna jest na tyle, że tuskowa gwardia co rusz grozi palcem i psioczy na szaloną opozycję, która miesza społeczeństwu w głowach jakimiś idiotycznymi teoriami spiskowymi.
Nie można przecież wykorzystywać "katastrofy" do brudnych gier politycznych i walki o władzę.
No, chyba, że o "katastrofie" mówią złotouści, medialni posłańcy pana Donalda.
O, to co innego.
Oni mówią prawdę. No bo oni, a nie oszołomy, ową prawdę znają.
Władza zaprzyjaźniona z Rosją za "wszelką cenę" nie pozwoli tej przyjaźni krzywdy zrobić, za żadną cenę.
Tak więc nasi ukochani władający Polską ludzie, wymyślili, że skoro co rusz pojawiają się jakieś nowe, kolejne rewelacje wydumane przez oszołomów i ich pożal się Boże ekspertów, to oni... zmienią ustawę dotyczącą ujawniania zapisów z czarnych skrzynek.
A zmiana tej ustawy podyktowana jest dobrem społecznym i dobrem - co oczywiste - rodzin ofiar.
No, a rodziny ofiar są dla pana Donalda dobrem nadrzędnym. Najważniejszym!
Dziś okazało się, dzięki informacjom podanym przez najlepiej poinformowane, niezależne media - RMF i TVN24 - że bohaterscy prokuratorzy otrzymali właśnie nowe odczyty z czarnych skrzynek.
Tuskowe media nie sprecyzowały, czy te nowe, bardzo istotne dla sprawy odczyty pochodzą z kopii, które są w posiadaniu naszych wspaniałych śledczych, czy też ruscy znaleźli na oryginałach jakieś przegapione zapisy.
Jest jednak szansa, że się nie dowiemy.
Co najciekawsze, wspomniane nowe "materiały" odnalezione w wyniku ciężkiej pracy ekspertów, pojawiają się akurat wtedy, kiedy komisja Macierewicza pozwoliła sobie na stanowcze stwierdzenie, że nie była to z całą pewnością taka zwykła katastrofa.
Lemingi mogą więc spać spokojnie. No i władzuchna kochana również.
Przez najbliższe lata nic nie zmąci spokoju wybuchniętej niedawno wielkiej przyjaźni między bratnimi narodami.
A i z Macierewiczem władzuchna też zrobi porządek, bo ma on na sumieniu sprowadzenie zagrożenia na niewinne postsowieckie służby, które jak nazwa wskazuje Polsce służyły i służą w sposób nad wyraz oddany.
Poza tym, skończmy już z tą martyrologią.
Polska ma ważniejszą niż rozpamiętywanie historii misję.
W przyszłość trzeba patrzeć i naszą potęgę budować, a nie bawić się rozdrapywanie historii.
No, chyba, że mowa będzie o dokonaniach pani Krzywonos, albo bohaterskich wyczynach pana Donalda.
Są też tak ważne dla kraju fakty historyczne, jak nagłe odnalezienie zapisów, które powiedzą zapewne, że Generał Błasik był jednak pijany i krzyczał na pilotów na rozkaz Prezydenta Kaczyńskiego.
To są lub będą historyczne fakty, ale nie jakieś tam bzdury wyssane z palców w ramach tworzenia, szkodliwych dla demokracji teorii spiskowych...
http://wiadomosci.wp.pl/title,Sa-nowe-odczyty-czarnych-skrzynek-Tu-154M,wid,14120066,wiadomosc.html?ticaid=1da39
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 718 odsłon
Komentarze
Dbałość o prawdę
28 Grudnia, 2011 - 17:23
A to się chłopaki z CzeKa napracują...
Tyle to już wersji było, a każda jeszcze bardziej prawdziwa.
Jak moskiewska "prawda" i jej sukcesorka "wyborcza".
Pozdrawiam z dyszką
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma
matrix
29 Grudnia, 2011 - 02:41
Że "pewniki "padły wcale mnie nie dziwi. Dziwi mnie przeświadczenie, że prawo w naszej ojczyźnie działa wsetcz! Może obalmy Konstytucję! A noże nie trzeba jej obalać, bo Trybunał Konstytucyjny przychyli się do Jaśnie Panujących, jak to ma w zwyczaju!
Słowa wypowiedziane przez nie pamiętam kogo w roku 2001: "Ludzkość zrozumie przesłanie filmu Matrix dopiero za 20 lat" są mi obce. Ten ktoś chyba jeszcze nie był w Polsce! Mamy przyspieszenie! Ja od 10.04 2010 jestem w "matriksie" medialnym. Nie potrafię ogarnąć tego co sprzedają mi gadające głowy {miał rację Grzegorz Ciechowski dedykując im piosenkę) i staram się w to nie wnikać. Wiem swoje. Szczegolnie po 11.11.2011...
Oglądałam sobie ostatnio film i zaciekawił mnie jeden dialog między gliniarzem, a panią psycholog:
"- P.P Rozumiem, że państwo już wychodzicie?
- G Racja, NORMALNOŚĆ JUŻ NIE ISTNIEJE? Dobrze,bo czasem myślę, że jestem normalny, ale czy to NORMALNE?".
Czy to wszystko obok nas jest NIENORMALNE czy to już "norma"?
Patrzę na to co dookoła mnie. Mówię dzieciakom w szkole i na podwórku, by mówiły po polsku , a nie po "polskiemu" i myślę sobie, że na tym świecie są jeszcze odważni ludzie pamiętający o "skokach przez płot" i nieszczęsnej "tramwajarce", która w strajk poszła, bo zabrakło prądu. Mam nadzieję, że ci odważni ludzie opowiedzą o tym jeszcze raz.
Patrzę na mojego ojca, który otwiera ze zdumienia oczy i tak bardzo mi go żal, że poświęcił tyle lat życia na ratowanie SWOJEJ Huty. Serce mi się kraje...
Nie mogę się dowiedzieć co było powodem zniszczenia elity mojego kraju!
MATRIX ?
zdumiona