Fizyczny bul

Obrazek użytkownika PS
Idee

 Przyczynek do badań nad lemingami.

Fizyczny bul [PiSownia zgodna z postulowaną poprawnością polityczną, postępową poniekąd] – zwany dalej w skrócie fb, podobno odczuwają ludzie po odpowiednim treningu słysząc słowo PiS lub Kaczyński. Mało tego - nie tylko fb, ale i wstręt.
Czyżby to jacyś wrażliwi wyjątkowo i pobudliwi, a może tzw. „prawdziwi Polacy”. Niekoniecznie. Chodzi o tzw. Lemingów, a określenia „prawdziwi Polacy” użyłem prowokacyjnie. Prawdopodobnie to ich boli, bo używają tego określenia pejoratywnie, z nieukrywaną ironią i nienawiścią. Przekręcając złośliwie patriotyczną wypowiedź JK. Nie tylko tę zresztą. Podobnie np. o kondominium trąbiono, jakoby określił tak Polskę, podczas, gdy mówił, o swoim śp. Bracie, że nie może być symbolem k.
Wiedzę o fb pozyskałem od znanych, aczkolwiek ostatnio niedopuszczanych do telewizji publicznej dziennikarzy, którzy zostali zaproszeni do Rozmów Niedokończonych w Radio Maryja i TV TRWAM. Ujawniono tę sensacyjną (przynajmniej dla mnie) informację mniej więcej w 32 minucie programu:
 Rozmowy niedokończone - Wysłuchanie publiczne w Brukseli kontynuacja. O wolność i podmiotowość naszą.
gośćmi programu byli: Jacek Karnowski, Rafał Ziemkiewicz
program prowadził: o. Dariusz Drążek

Tv Trwam 2012

http://youtu.be/kcLW9Cnw0Eg.
Niestety nie mogę znaleźć frazy fb w artykule:
Najgłośniejsze wystąpienie Kongresu Polska Wielki Projekt. Prof. Zybertowicz o pułapce społecznej. U nas - pełny tekst! | wPolityce.pl | codziennie ważne inform...
Jest coś podobnego – o fizycznej reakcji organizmu:

To wszystko pewnie by nie działało, gdyby nie fakt, że to trwa od dawna. Wyborcy mają w głowach - jak to świetnie opisał prof. Zybertowicz - markery somatyczne, które skutkują negatywną, fizyczną reakcją organizmu w pewnych sytuacjach. Dlatego tak trwają przy kompromitującej się władzy.
Jeszcze kilka miesięcy temu polska rzeczywistość wydawała się naprawdę groźna. Dziś władza raczej śmieszy, i to coraz bardziej | wPolityce.pl |
No cóż, może redaktorowi się usłyszało inaczej, a może posiadł wiedzę głębszą uczestnicząc
Postanowiłem jednak profilaktycznie się podzielić tą wiedzą, ponieważ jeden z takich światłych i świadomych, poniekąd mój kumpel, zaatakował mnie onegdaj, fizycznie i niespodziewanie, właśnie po usłyszeniu konkretnych i sensownych IMHO argumentów, uzasadniających i wyjaśniających rzeczowo, dlaczego lubię J. Kaczyńskiego. Zaskoczył mnie tym atakiem i chociaż później przeprosił, fundując coś tam do picia i zjedzenia, to jednak nadal jestem w szoku i się zastanawiam nad przyczynami takiego postepowania. Nie jestem pewien czy faktycznie była to reakcja po i na skutek odczucia fb, niemniej jednak atak nastąpił, a przyczyny furii nie odważyłem się zapytać.
Zastanawiałem się też nad podobną reakcją widoczną na filmiku zamieszczonym w sieci:
FURIA NIESIOŁOWSKIEGO! SZOKUJĄCE!!! Niesiołowski atakuje Ewę Stankiewicz - YouTube
Okazuje się, że nawet nie trzeba wypowiadać słowa PiS lub Kaczyński, wystarczy, żeby poddany treningowi osobnik skojarzył osobę z PiSem, niekoniecznie nawet właściwie.
Teoria fb wyjaśnia znacznie więcej.
Dodatkowych informacji niespodziewanie i o dziwo na temat – w postaci niezwykle cennego materiału do naszych badań dostarcza w Internecie niejaki pan Tomasz Machała, zaprzyjaźniony z nieujawnianą z nazwiska koleżanką z POLSATU:

Więc Ewa Stankiewicz poszła na dziedziniec Sejmu, by jak to napisała moja koleżanka z Polsatu "sprowokować" Stefana Niesiołowskiego. Dziennikarka, która była w tym samym czasie w tym samym miejscu twierdzi, że ma nagrane jak Ewa Stankiewicz "robi wszystko, żeby sprowokować posłów PO". 
Stankiewicz "robiła wszystko by sprowokować Niesiołowskiego"? Recenzja reportażu sprzed Sejmu | NaTemat.pl
Wymienia jednak wcześniej nazwisko pani Ewy Żarskiej, podobno dziennikarki [POLSAT], znanej z prowokacji jasnogórskiej. Pani ta - prawdopodobnie na okoliczność możliwości zobaczenia i przedstawienia w wymaganym przez zleceniodawców [pejoratywnym] świetle wystąpienia  Jarosława Kaczyńskiego w dniu 10 lipca 2011 r. - w niestosownym stroju i bez akredytacji na filmowanie pojawiła się wraz z kamerą i osobą towarzyszącą na imprezie (19. Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę) organizowanej przez o. Tadeusza Rydzyka [CSsR, dr nauk teologicznych], i między innymi powtarzając w kółko bezsensowne w zaistniałej sytuacji pytanie - „kim pan jest” - zmusiła pielgrzyma z Katowic do udzielenia równie bezczelnej i niewybrednej odpowiedzi - „księdzem”. Nawet się specjalnie nie dziwię pielgrzymowi, sam biblijny Samson w podobnej sytuacji – na pytania przekupionej przez Filistynów kobiety, imieniem Dalila - odpowiadał również niezgodnie z prawdą – link – co prawda do czasu, gdy powiedział prawdę, wykorzystaną przeciwko niemu. Prośbę pana Andrzeja o opuszczenie zgromadzenia przedstawiono w mediach, jako brutalny i agresywny atak, zapewne odczuwając przy tym fb. To jest jakieś wytłumaczenie.
Wg mojej wiedzy - towarzyszący pani Ewie Ż, jako operator kamery - pan Bartek Tomaszewski kopnął [nogą] tegoż pielgrzyma z Katowic, nieznanego mi z nazwiska Andrzeja w (_!, a następnie wspólnie z ww. panią Ewą Żarską oskarżyli potraktowaną tak ofiarę swojej agresji o napaść i zniszczenie kamery. Pan Machała jednak przedstawia odmienną wersję zdarzenia lansowaną również przez zaprzyjaźnione media i polską Temidę jeszcze rozgrzaną, zapewneJ.
Użycie w omawianym artykule określenia: „żenująco słabe” pozwala sobie wyrobić zdanie na temat odczuć i obiektywizmu pana Machały w stosunku do Ewy Stankiewicz. Oceniając materiał zapewne odczuwa fb. W końcu to konkurencja. Kluczowym wydaje się jednak slogan „robić wszystko”*.  – Niejaki Bartosz Arłukowicz, w maju 2011 wstępuje do rządu PO RP & PSL i na dobry początek w obecności PDT i w świetle kamer deklaruje „zrobię wszystko, by nie dopuścić PiS do władzy”. Obejmuje w rządzie stanowisko ds. wykluczania. Trzeba przyznać, że w tej bezczelności można się dopatrywać nawet jakiegoś poczucia humoru. To już nie tylko odwracanie kota ogonem, to coś więcej. Chociaż pan Arłukowicz plując nam wtedy w twarz zachowywał powagę. Wypowiedział swoje credo z namaszczeniem i wcale się przy tym nie uśmiechał. Odniosłem wrażenie, że nawet zaciskał zęby, jakby odczuwając fb.
Zapewne fb odczuła zarówno kamera Polsatu, jak i sama pani Ewa Żarska p.o. Dziennikarki w Polsat News, chociaż na filmie nie widać, że zostały one sponiewierane lub uderzone.
Dochodzimy, zatem do wniosku, że fb odczuwają nie tylko ludzie, ale i odpowiednio przystosowana kamera, a może i mikrofon.
Również policjanci mogą odczuwać fb.
Daniel Kloc BRUTALNIE SKATOWANY przez milicjanta Andrzeja Czajkę - YouTube
Pan Policjant Andrzej Czajka w dniu uroczystym 11.11.11 zapewne podobnie jak pan Stefan N Ewę Stankiewicz - skojarzył był sobie spokojnie idącego ulicą Daniela Kloca z PiSem, Kaczyńskim, czy też z patriotyzmem określanym i odbieranym przezeń, podobnie jak i rzeczone - jako faszyzm [lub inną podobną wartością - niedostępną ich nikczemnościoM] - odczuwał fb i dlatego domniemany prowokator i zleceniodawca PDT odwracając w swoim stylu kota ogonem zapytał o wartości.
Pisali o tym np.tu:
Ofiara bestialstwa policjanta, Daniel Kloc fałszywie oskarżony !!!. - Andrzej Słonawski - NowyEkran.pl
jakby ktoś nie był w temacie.
Tak, więc hipoteza fb wyjaśnia sporo z dotąd niezrozumiałych reakcji strony ZOMO-wskiej. Nawet słynna sentencja Sędzi Agnieszki Matlak w tym świetle wydaje się być usprawiedliwiona odczuwaniem fb, chociaż tam chyba słowo PiS ani Kaczyński nie padło, niemniej jednak pałac na Czerskiej określany bywa mianem świątyni AntyPiSa.
cdbu
Brak głosów