Co wymyślą czerskiści?
„Mógł być” znaczy „był”.
Na nagraniu z kokpitu nie stwierdzono głosu śp. gen. Błasika. Fakt ten natychmiast stał się pożywką dla Imperium Kłamstwa. To, że nie ma nagrania głosu świadczy o tym, że Generał w kokpicie był!
Był bo znaleziono Go w kokpicie! W kokpicie?
Nie dziwi narracyjna machloja Imperium Kłamstwa. „Generał” to „kokpit”. I na odwrót. I dookoła Wojtek. I 1000 razy. I tym gorzej dla faktów.
13 osób w kokpicie. Nie, nie! Tylko Generał i nawigator byli w kokpicie! Reszta była w sektorze. Sektor miał podsektor. Kokpitu.
Ciała pozostałych członków załogi pilotującej znaleziono w sektorach 2 i 3. Nie było ich w kokpicie! W kokpicie był śp. gen. Błasik, nawigator i 11 osób spoza załogi! Kto prowadził samolot?
Czyż nie cudowny temat dla Imperium Kłamstwa? „Błasik za sterami! W kokpicie taneczny wąż! I rym-cym-cym. I hop-sa-sa!”
Co z tego, że na nagraniu są głosy pilotów! Nie znaleziono ich w kokpicie więc w kokpicie ich nie było! Czyje więc głosy są na nagraniu? Automatycznych pilotów! I szympansa. Nie ma głosu szympansa? Głosu nie słychać więc był!
Imperium Kłamstwa nie zna granic. Jest gotowe do popełnienia każdej niegodziwości. O 1000 razy przebiło „1000 razy” Goebbelsa. Czerski uczeń przerósł mistrza.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1387 odsłon
Komentarze
>Okowita :)
21 Stycznia, 2012 - 18:36
"Mógł być" znaczy, że BYŁ. Tak. To jest właśnie "nowodziennikarska gadka- szmatka" - jak ja to nazywam.
Złapią bandytę z bronią - łachudry dziennikarskie mówią:" Bandytę zatrzymano. MIAŁ MIEĆ przy sobie broń". Z logiki wynika, że MIAŁ MIEĆ , ale zapomniał wziąć ze sobą, więc jej nie miał.
Dziwię się, że NIKT nie zwraca na to uwagi. Mnie osobiście trafia szlag na takie połamańce językowe, które robią "błoto" z pięknego naszego języka. To jeden ze składników dokładanych do prania ostatnich szarych komórek u lemingów, kiedy są poddawane temu zabiegowi.
Lemingi to łykają, jak (f) leming szprotkę.
Pozdrawiam.
Nie ulega najmniejszejwątpliwości fakt
21 Stycznia, 2012 - 18:52
bandyckiej narracji, serwowanej nam przez Tuska, Millera, Klicha i tego całego Imperium Kłamstwa. Ich "mowa" to czysta kopia Orwella. Oni co i raz przekraczają granice własnego obłędu. Dwa i dwa jest pięć, dwanaście, "pińcet" (bez kozery).
Bramki są trzy, cmentarz i cepeen to normalność i moralność w polityce. Tak jak przemowa do pustych krzeseł.
Gdzie my żyjemy?
Okowita
Okowita
tak jak te małpy sowiecke w wierzy smoleńskiej
21 Stycznia, 2012 - 19:51
jadło dla lemingów i ogłupiałej części polactwa musi być efekty sa w komentarzach coraz częściej cztam mam dość smoleńska kiedy sie to skończy lemingi są na granicy obłędu
I ja czytam teksty pt. "dość Smoleńska".
21 Stycznia, 2012 - 20:05
I zastanawiam się do jakiego stanu doprowadzili się autorzy takich tekstów? I dochodzę do wniosku, że reprezentują mentalność pantofelka - żreć i srać.
Okowita
Okowita
>Okowita
21 Stycznia, 2012 - 21:41
[quote=Okowita]I zastanawiam się do jakiego stanu doprowadzili się autorzy takich tekstów? I dochodzę do wniosku, że reprezentują mentalność pantofelka - żreć i srać. Okowita[/quote]
Spokojnie, spokojnie. Lemingi już dobiegają do brzegu skały i zaraz.....chlup, do wody.
POgubiły się całkowicie, bo i POżywka dla nich serwowana przez mendia się kończy. Środki piorące ich resztki szarych komórek - oszustwa i POmysły łże- mendiów) - też na wyczerpaniu.
Pozdrawiam serdecznie.
>Okowita
21 Stycznia, 2012 - 21:43
Wrzucam do skarbonki "dyszkę".