Chocholi taniec Ameryki?

Obrazek użytkownika Jerzy Bielewicz
Gospodarka

Problem współczesnej Ameryki polega na tym, że ogon macha psem, bo politycy robią jak dotąd wszystko to, co każą im bankierzy.

Amerykanie są ze wszech miar pragmatykami. Mają w małym poważaniu, co pomyśli o nich świat, jeśli dojdzie do tzw. technicznej niewypłacalności USA. Bo do niej, wg mnie, dojdzie. To już niemal pewne. Jak zwykle podniesienie limitu zadłużenia, który już notabene został dawno przekroczony, i tym razem okażą się pretekstem, by dać politykom pole manewru. Obie strony sporu, demokraci i republikanie, a zależy im na wybrnięciu przez rząd federalny ze spirali zadłużenia, prawdziwe negocjacje o cięciach budżetowych rozpoczną dopiero po 2 sierpnia. Jednocześnie wstrzymane zostaną wszelkie transfery rządu federalnego poza spłatą bieżącego zadłużenia wraz z odsetkami.
Techniczna niewypłacalność USA niesie z sobą bardzo konkretne konsekwencje. Między innymi pracownicy rządu federalnego z dniem jej formalnego ogłoszenia z mocy prawa tracą pracę, ułatwi to z całą pewnością cięcia w kosztach administracji publicznej. Co więcej podobnie ma się sytuacja z innymi zobowiązaniami podjętymi wobec obywateli i wobec kontrahentów zależnych od programów rządowych. Ograniczone zostaną wydatki na system emerytalny, ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, obronność i inne programy rządowe. Tylko w „stanie technicznej niewypłacalności” można dokonać cięć wydatków wystarczająco dużych, by USA mogło liczyć, że wyjdzie ze spirali zadłużenia. Alternatywą jest QE III, QE IV i tak bez końca. Ameryka wpędziłaby świat w niespotykane dotąd kłopoty: globalną hiperinflację.

Na czym ma więc polegać ów taniec chocholi? Otóż, na naprawę czekają instytucje finansowe. Jeśli kolejny raz lobby finansowe zdoła powstrzymać zmiany w tym obszarze to i techniczna niewypłacalność nie pomoże. Bowiem problem współczesnej Ameryki polega na tym, że ogon macha psem, bo politycy robią jak dotąd wszystko to, co każą im bankierzy.

Więcej na: Unicreditshareholders.com

Brak głosów

Komentarze

nigdy dość przyzwoitości i honoru

Niestety Amerykanie są jedną z najbardziej zdegenerowanych nacji na świecie ,oni są prekursorami i modelowym przykładem jak nadmierne rozluźnienie zasad i promowanie oczywiście w przenośni hasła róbta co chceta doprowadziło ten kraj do bankructwa i tylko Chiny decydują czy i kiedy to ogłosić,bo mają chyba trzy czwarte obligacji tego bankruta.

Vote up!
0
Vote down!
0

nigdy dość przyzwoitości i honoru

#170787

Zgadzam się w 100%, i jeszcze małe pytanko, może tutejsi wielbiciele "hameryki" mi odpowiedzą: Czy pomimo bankructwa te miliardy dolarów dla Izraela będą nadal płynęły?

Vote up!
0
Vote down!
0
#170857

nigdy dość przyzwoitości i honoru

Oczywiście ,że tak.Bez pieniędzy nie tylko z USA ,ale co najmniej z kilku krajów Izrael nie byłby w stanie utrzymać się jako państwo.Z dużą ciekawością obserwuję upadek USA i jak to wpłynie na pomoc nie tylko Izraelskiego reżimu, czy będzie zwiększona hojność prywatna,a może zaczną po prostu mordować na dużo większą skalę Palestyńczyków i Arabów,bo takiej armii nie da się utrzymać z budżetu kraju bez ropy i to na pustyni.

Vote up!
0
Vote down!
0

nigdy dość przyzwoitości i honoru

#170956