Genderyzm ogłupia
- Ta trzecia liga hokeja to jest klasyczna pułapka. Nie przypominam sobie, żeby ministra Zdrojewskiego ktoś przepytywał z gminnych zespołów folklorystycznych - mówi prof. Małgorzata Fuszara, socjolog (...)
- Wygląda na to, że Polacy prędzej znieśliby kobietę jako ministra obrony narodowej, co się jeszcze nie zdarzyło. A Joanna Mucha została ministrem sportu, a w sporcie mówi się ostatnio mówi się przede wszystkim o kobietach, są Radwańskie, jest Kowalczyk.
Ze zdaniem socjolog zgodziła się psycholog Hanna Samson.
- To jest klasyczna sytuacja, kiedy kobiecie udaje się przebić szklany sufit i znaleźć się na miejscu dotychczas zarezerwowanym dla mężczyzn, a sport jest tradycyjnie zarezerwowany dla mężczyzn.
Psycholog uważa, że minister Mucha znalazła się na "szklanym klifie".
- Każde jej zachowanie jest teraz cenzurowane i podkłada się jej takie rzeczy jak ta trzecia liga hokeja. Tutaj widzimy jak na dłoni, co się dzieje, kiedy kobiecie uda się dotrzeć tam, gdzie przed nią nie było kobiet i jak ciężko to znoszą mężczyźni, którzy próbują ją z tego miejsca strącić - podkreśliła Samson.
Czy zawsze jest tak, że jeśli kobieta przebije szklany sufit, to jest atakowana przez męskie szowinistyczne świnie? Min. Gęsicka nie była, podobnie ministrer Streżyńska, przeciwnie, były powszechnie chwalone. Stado samców nie rzuciło się też na min. Waniek, premier Suchocką, minister Kluzik Rostowską, prezesa NBP Gronkiewicz Waltz, minister Szymanek Deresz, Jarugę Nowacką, minister Bieńkowską, Kamelę Sowińską, mimo, że ich kwalifikacje były różne.
Genderyzm ogłupia. Nie chodzi wyłącznie o braki w wiedzy faktograficznej (Danuta Waniek była ministrem obrony narodowej). Chodzi o perspektywę widzenia świata jako wypadkowej wojny płci. Z tej perspektywy patrząc, kwestie takie jak fachowość, kwalifikacje, rzeczywiste osiągnięcia stają się się kwestiami drugorzędnymi. Liczy się jedynie plemienność, czyli dbanie o to, by nasi byli na górze.
Inna kwestia to pytanie, czy panie Fuszara i Samson, są rzeczywistym genderystkami czy też żołnierzami salonu delegowanymi na obszar genderowy. Jakoś nie słyszałem głosów obu pań, gdy znacznie bardziej niż minister Mucha atakowana była pierwsza minister spraw zagranicznych Anna Fotyga, minister Kalata, czy minister Fedak albo poseł Szczypińska. Bardzo wiele krytki wzbudzały też reformy minster Gilowskiej nazywanej przez prasę "panią drożyzną" , albo min. Lewicka.
Moim zdaniem polska polityka to dowód, że zdecydowanie bardziej niż płeć liczy się tutaj aktualny polityczny układ, czasem kompetencje.
http://www.rp.pl/artykul/118849,814627-Feministki-bronia-minister-sportu-Joanny-Muchy.html
Dlaczego więc red. Konrad Piasecki nie zadaje min. Gowinowi pytań o kruczki prawne, min. Nowakowi o drogi lokalne, a min. Muchę pyta o III ligę hokeja? Wyjaśnił to i premier i rzecznik Graś: jest zlecenie na Muchę. Poz tym minister Mucha jest bardzo ładna, wzbudza współczucie i chęć pomocy.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3098 odsłon
Komentarze
Dlaczego pytają
19 Lutego, 2012 - 22:24
kopacz, która się tak nakopała, że do ty pory bolom jom rynce?A dzielna wńka-wstanka do ty pory powinna już mieć pomnik w każdym mieście.
staryk
Re: Genderyzm ogłupia
19 Lutego, 2012 - 22:34
Spoko, spoko, niech opowiadają te brednie. Nie ma lepszej metody na zdezawuowanie jakiejś głupoty niż doprowadzić jakieś stanowisko do absurdu. Bronienie Muchy z pozycji genderowych jest właśnie takim sprowadzeniem tematu do absurdu. Bo nikt się jej nie czepiał dopóki sama się nie wyłożyła. I tu ma rację Jan Tomaszewski "krowa sama się wypieprza na lodzie".
Racjonalne argumenty nie trafią do tych ludzi, ale mają szanse trafić właśnie argumenty przykładowe z pogranicza groteski.
Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A
Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A
Genderyzm ogłupia
19 Lutego, 2012 - 23:38
Żeby głupota tych jaśnie oświeconych genderowo pań profesor(owych)umiała latać, to już szybowałyby nad Warszawą, ku radości im podobnych tuzów/tuzic myśli POprawnej politycznie.
Różnica między panią profesor i panią profesorową to temat na osobny wpis, ale ten byłby tak seksistowski, że genderowa hołota by mnie zlinczowała natentchmiast. :-)
Pozdrawiam Niepoprawnie
krisp
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
gender srender
24 Lutego, 2012 - 11:07
Świetny tekst! Ministrowie (w założeniu) - i wszelkiego rodzaju fachowcy - dzielą się na dobrych i złych, nie koniecznie na kobiety i mężczyzn, ot i real-gender.