Bajka o Napoleonie
Najpierw był prof. Baszkiewicz napisał książkę o falach rewolucji. Potem była pokojowa rewolucja Solidarności, z kolejnymi coraz bardziej radykalnymi falami, przeplatanych kontrfalami kontrrewolucji, aż nadeszła kulminacją: rządy kaczystowskich jakobinów rozsiewających terror dusznej atmosfery, tak okropny, że kilku biznesmenów zarabiających krocie na kontraktach ze Skarbem Państwa wyjechało z kraju; paru ludzi nauki z prof. Skargą na czele oburzyło się; a prof. Geremek z prof. Balcerowiczem i red. Michnikiem musieli szukać wsparcia za granicą. Oburzony naród odebrał jednak jakobińskim kaczystom władzę, a to co z niej zostało plus pół Robespierre'a zgilotynowała mgła.
I nastał dyrektoriat. Jak to dyrektoriat, przegniły, bezideowy i skorumpowany. Nikt go właściwie nie popierał, ale wszyscy na niego głosowali.
Do czasu aż przegiął.
Teraz czekamy na 18 brumaire'a i Bonapartego.
Kto nim będzie?
Kto ma przyjaciół i zwolenników w salonie i w ciemnogrodzie? Kto jest człowiekiem prawicy, lewicy i centrum? Libertynem walczącym o wartości chrześcijańskie? Przeciwnikiem i supporterem Tuska i Kaczyńskiego? Wiecznym buntownikiem i człowiekiem establishmentu? Fanem nowoczesnych technologii i zwolennikie tradycyjnych mediów? Charyzmatycznym, piekielnie inteligentnym liderem? Ideologiem Salonu i kaczystowskiej rewolucji?
Jest tylko jeden taki człowiek w całej Polsce. Czarek nad Czarkami:
PS.
Ciekawe czy Tomek Lis w poniedziałek też założy maskę Anonymus?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1023 odsłony
Komentarze
@foros
28 Stycznia, 2012 - 00:58
Rewelacyjny tekst!
Pozdrawiam.
PS. Bohater ma jeszcze jedną, niemal unikalną zaletę. Miał szczęście obcować z artystką hojnie obdarzoną przez naturę ( w sztuk dwie) oraz genderystką. Co daje mu fory pośród nowej, wstępującej elity politycznej. Europa u stóp...Talleyrand nie jest Mu do niczego potrzebny.
PPS. Anonimowy Lis. To oksymoron.