Tusk przyciemni sobie skórę i wzorem O,bamy jako afropolak ma szansę wygrać z Lechem Kaczyńskim

Tuskowi pr,owcy mają POmysł jak wygrać wybory prezydenckie już w pierwsze turze! Donald Tusk musi po prostu przyciemnić swoja skórę!
Po prostu zmieni karnację na ciemniejszą , na śniadą!
Już poszukują w Gabonie odpowiednich naturalnych składników.
Mówi się, że operacji chętnie podejmą się byli lekarze operujący nieżyjącego M. Jacksona.
Do Gabonu udała się specjalna sekcja medyków kosmetycznych na poszukiwanie ściemniającego specyfiku pochodnego od rzadkiej odmiany palny kokosowej rosnącej tylko w Gabonie. Codzienna kąpiel, masaże, wcieranie masła czekoladowego daje piorunujący efekt!
Cera staje się dosłownie mocno przyciemniona i co ważne nie odbarwia się, nie rozjaśnia się potem w trakcie codziennych. kąpieli.
Mówi się, że ten afrykański kontakt dostał premier od Angeli Merkel. W aktach stasi odnaleziono dokumenty związane z podobna sprawą.
Otóż w r. 1979 enerdowcy kręcili taki serial tv "Die sieben Liebeafferen der Donna Juanita" i musieli w zgodzie ze scenariuszem wystawiać aktorów o afrykańskiej karnacji. Ponieważ zawodziło zwykłe przyczernianie skóry odnależli w Afryce, w Gabonie starego lekarza z byłej niemieckiej, cesarskiej armii kolonialnej i on to im doradził!
Wyjazd samego premiera został odwołany z powodu katastrofalnej powodzi, nie wypadało premierowi robić sobie wycieczki do Gabonu w takim momencie.
Tusk jako taki opalony jak to określił Sylvio Berlusconi Afropolak może jak O,bama ująć naszych obywateli.
Polacy też lubią takie tkliwe, sentymentalne i egzotyczne momenty!
Kiedyś o mały włos nie wybrali takiego opalonego cudaka z czarną teczką, co z to z kobitką peruwianką czy ekwadorką się pokazał kilka razy w telewizji i omal nie wygrał w pierwsze turze!
A o,Bama! Też jaka furorę zrobił i wygrał wybory!
I to z palcem w nosie!
Tak więc Donald Tusk przyczerniony pigmentem maślanym z Gabonu
nie będzie nawet musiał się fatygować na wały przeciwpowodziowe!
Wystarczy, że go Olejnikowa z Lisem dobrze kilka razy pokażą w farfalskich i walterowskich szkiełkach!
I wybory prezydenckie ma z palcem w...
A Lech Kaczyński mu nawet nie fiknie!
Przecież dla równowagi musiałby przerobić się na Eskimosa!
A dla uwiarygodnienie to i Jarosław musiałby z harpunem na morsy chodzić po korytarzach sejmowych i zajadać focze surowe mięso!

pzdr