Rząd Tuska przypomina pijaczka, alkoholika co rusz wynoszącego z domu cenną rzecz celem wymiany na wódkę!*

Łubu dubu! łapu capu! Nasz rząd dzień i noc "rabotajet limony" tako rzecżą ministrowie premiera Tuska. Taki od lat dwóch idzie przekaz do Polaków! Mój rząd dzień i noc "rabotajet limony"!
Na stażu, za prl,u poznałem zdolnego inżyniera zesłanego za karę do "doliny słoni"za to ,że opowiedział na kolacji z wizytującymi naszą firmę inżynierami radzieckimi takie zdarzenie.
Wybuch wojny zastał go z siostra w Kołomyji, rodzice nakazali tam zostać. Kilka dni po wkroczeniu sowietów stojąc w kolejce po chleb jako kilkunastoletni chłopiec wdał się w rozmowę ze stojącymi obok młodziutkimi krasnoarmiejcami.
Na wszystkie pytania sołdaty mieli jedną wyuczoną odpowiedż " U nas wsio jest, u nas mnogo jest, potomu, czto naszyje zawody rabotajut dień i nocz".
Wtedy jeden z chłopców Polaków wyczekujących w kolejce po chleb spytał " A limony u was jest?"
Krasnoarmiejcy zgłupieli.
Patrzą tworżliwie jeden na drugiego i cisza.
Polak znów to co , "To limony u was jest czy nie ma?"
Po chwili jeden z nich rzekł ta.
"Da limonow u nas oczeń mnogo, potomu, czto naszyje zawody robotajut deń i nocz limony"
I tak oto prosty sołdat krasnoarmejec uzasadnił sowiecki dobrobyt!
Tak samo zachowuje się premier Tusk i jego wspólnicy!
Oni na wszystko co im nie pasuje, co im nie wychodzi, na to co spaskudzą mają jedną prostą odpowiedż:
obwiniając PIS i prezydenta.
Zaś POdczepiają się POd wszystko do czego nawet palca nie przyłozyli.
Wczorajszy złoty medal polskich siatkarzy główny agiciarz Nowak już przekuł na sukces PO, mówiąc mniej więcej tak " zrobiliśmy my kontrolę, przeprowadziliśmy audyt w centrali siatkarskiej i mamy złoto!
Jakie to proste!
Prawda!
Prościutkie niemal jak jazda po pijaku POślicy Katarasińskiej ulicami miasta Łodzi!
Skoro wystarcza audyt i kontrola to ruszajcie chłopaki skontrolować i zudytować Grada, Grabarczyka, Kopaczową!!!!
TO OD RAZU SIĘ NAM WSZYSTKICH POLEPSZY!!!!!!
Upadłe stocznie zaczną wodować statki, premier Tusk dojedzie autostradą z Gdańska do Warszawy a chorzy i pacjenci będą pod niebiosa wychwalać ministra zdrowia a emeryci nie renciści na będą spoglądać do tyłu w obawie czy juz nie idzie za nimi...kopacz z zakładu pogrzebowego!
Jeden audyt i kontrola!
Jakie to proste!
pzdr

* tytuł jest tylko pozornie nie a propos!
Rozwinięcie w następnym moim tekście n/t
"gospodarczej" polityki rządu Tuska.