Patroni Europy św.Cyryl i Metody czy może raczej Nicolas/Sarkozy/? Francis Fukujama wieszczył obecny kryzys w 2005r.

14 lutego przeszedł niemal bez echa. To dzień w którym kościół katolicki czci świętych; Cyryla-mnicha i Metodego -biskupa patronów naszego kontynentu, Europy!

Bracia wybrani przez Boga,
Miłością Jego złączeni,
Poszli w odległe krainy,
By głosić wiarę Chrystusa.

Pan ich obdarzył mądrością,
Zapałem , wiedzą i męstwem,
Aby pogańskim narodom
Wskazali drogę do Niego.

Błogosławieństwem się stali
dla Słowian wielkiej rodziny,
Której przynieśli Nowinę
I dali język modlitwy.

...."

Myślę, że powyższe słowa Psalmisty zwalniają mnie z obowiązku przybliżania tak postaci jak i roli jaką odegrali ci dwaj święci mężowie Kościoła w dziejach Europy dla tych co to może niewiele wiedzą na ich temat.
Właśnie zajrzałem z ciekawości do ilustrowanej "Virtue,s English Dictionery R.F. Pattersona i J.Dougall,a zakupionej w jakimś angielskim antykwariacie za kilka funtów.
I !!! Nic! Ani wzmianki o Cyrylu i Metodym! Jest co prawda o cyrylicy!
Ale o świętych patronach Europy ani słówka!
W końcu tej przepastnej książki jest" Great Events of History' i znów ani słowa o braciach! Ale za to co rusz o Saracenach na Sycylii czy przekraczających Pireneje!
Gdyby to było wydawnictwo współczesne to mnie by nie zdziwiło! Ale książka jest z połowy lat 60 ub. wieku!
Czyż więc to, że w minione Boże Narodzenie zakazano w kilku centrach handlowych UK puszczania melodii-kolęd jest niespodzianką?
A zawieszenie nauczycielki Jennie Cain w pracy nauczycielki za to, że jej córka w szkole
opowiadała o swojej religii, że jest katoliczką!
To kolejny przypadek sekowania chrześcijan na wyspach.
Propagatorzy mogą sobie poprzebierani w sukienki hinduskie namawiać, zachęcać przez wejściem do Tesco do Hara krishna ale chrześcijanin nie może mieć krzyżyka na piersi bo razi uczucia muzułmanina i żyda! Tak jak to było dwa lata wstecz z pracownicą BA, której zakazano nosić krzyżyk w miejscu widocznym.
A co ma do tego Nicolas Sarkozy!?
Otóż to, że ten popapraniec głośno i publicznie mówi, że francuskie koncerny samochodowe mogą liczyć na wsparcie, na subwencje jego rządu / członka UE!!/ jeśli przeniosą produkcję do Indii czy na Malaje ale nie dostana ani jednego euro gdy zdecydują się na tereny jakichś/!!!/ tam Czech czy podobne kraje!!
Oto mamy Europe nie tylko dwóch prędkości ale Europę Cyryla i Metodego oraz Europę popaprańców Sarkozych!
Czy po takim dictum Nicolasa, saraceńskiego dupka nie tylko w Czechach ale i w Polsce czy Irlandii/Eire/ traktat lizboński otrzyma wielkie poparcie?!

Na naszych oczach dokonuje się rewizja zbankrutowanych wersji liberalizmu. To co było dotychczas niekwestionowaną niemal doktrynerską religią koryfeuszy wolnego rynku, globalizmu poddawane jest wręcz ośmieszającej ją rewizji.
Bank! Jak w banku! Masz pewne jak w banku! Ileż to słów kluczy miało nas zapewniać, że nie ma jak w banku!
I???? !!!!
"Plan Stabilności Finansowej" zakłada pomoc rządu USA i banku federalnego-centralnego zakłada nie tylko olbrzymią pomoc do niemal 12 bln $ ale i poddanie totalnej kontroli ich kondycji finansowej!
Koniec świata! Tak koniec świata wolnego rynku! Totalne bankructwo wszelakich liberalizmów i różnych jego neoodmian!
Banki usa o aktywach ponad 100 mld $ zostaną poddane super kontroli!
A gdzie tajemnica bankowa?!
Globalna wioska, gdzie dotychczas jedyną wiarą był liberalizm... ZBANKRUTOWAŁA!
Własność prywatna, banki prywatne! Jakie prywatne?
One aż się proszą! Ustawiają się w kolejce błagając ...państwo o interwencję! O dotacje!
Kiedyś , w latach wielkiego kryzysu był program robót publicznych dla bezrobotnych aby ratować gospodarkę!
Dzisiaj to żebry jeszcze wczorajszych liberałów o ratunek, o interwencję państwa i banku centralnego! Czyżbyśmy byli świadkami NACJONALIZCJI!?
A co na to nadwiślańscy liberałowie? Jedyny finansista i monetarysta, wielki schładzacz dalej swoje! Jego zdaniem nadal jesteśmy tygrysem! Jak cholera!
Szczególnie te" stado tygrysiątek" czyli ok. 1000 firm/ w tym 150 największych z parkietu gpw/ co się ugotowało w opcjach jak wygłodniałe tygrysy ogryzają ale z nerwów swoje dotychczas wymanicurowane paznokcie! domagając się aby państwo anulowało zawarte ich rzekomo "zerokosztowe" umowy z bankami na opcje!
Ciekawi mnie co też powie w tej sytuacji jeden z czołowych domorosłych liberałów, szef części dużego banku włoskiego na to, że jego szefowie w Rzymie i Mediolanie niemal koczują przed centralnym bankiem i Berlusconim aby ich znacjonalizował!?
Ale pan J.Krzysztof ani słowa! To i dobrze bo cóż można rzec, gdy ich święta wiara w nieomylność liberalizmu legła w gruzy!

W roku 2005 Francis Fukuyama wygłosił na Uniwersytecie Yale cykl wykładów n/t moralnych podstaw funkcjonowania gospodarki, społeczeństwa i działalności rządu USA.
Jego celem było przypomnienie tego, że doktryny ekonomiczne i prawne winny uwzględniać także reguły etyczne!
Politycy, szefowie korporacji, banków i jednostkowych firm codziennie stają przed wyborem!
Jeśli te wybory są li tylko koniunkturalne, nie ujmują całościowych, globalnych uwarunkowań to rychło doprowadzają do kryzysu! Nie tylko jedynie słuszna doktryna, nie tylko zyska ale i morale, etyka muszą być częścią składowa ich decyzji, gdyż w przeciwnym razie taka polityka może doprowadzić do megakryzysu!
Tzw technolibertarianizm w który tak wierzyli dotychczas Amerykanie przepoczwarzył się w to czego teraz jesteśmy świadkami!
Amerykański model gospodarki globalnej okazał się straceńczym zestawem ortodoksyjnych narzędzi liberalnych jak się okazało pełnym sprzeczności nie do opanowania!

Czy wielki biznes, korporacje, bankowe a i ostatni wielki szef FED zapamiętali te przestrogi wypowiedziane podczas corocznych Castle Lectures przez prof.F. Fukuyamę!

pzdr