Organizacje Pożytku Publicznego znów oszwabione przez dom publiczny, burdello min. Vincentego. POłakomili się na wdowi grosz!

Po raz kolejny tuskowy drobny cwaniaczek, podlondyński kamienicznik, nieprofesor, a nawet niedoktor postanowił dobrać się do wdowiego grosza, do 1% jaki my, podatnicy przeznaczyliśmy na OPP.
Żałośni krętacze, oszuści i malwersanci wzorem roku ubiegłego czynią wszystko aby środki podarowane przez ponad 7 mln podatników nie zostały przekazane na wskazane przez nas konta!
A jest to kwota przez nas zadysponowana na dobro przeróżnych organizacji ok.400 mln zł, czyli o ponad 12o mln zł więcej niż w ub. roku.
I na tę kwotę, przysłowiowy wdowi grosz połakomił się ten nieudaczny i jak go nazwał prof. Kołodko indolent premier Tusk ze swym POżal się Boże min. finansów.
Dla Organizacji Pożytku Publicznego dosłownie każda złotówka to być albo nie być w ich działalności statutowej!
Zaś dla rozwalonego budżetu, niezbilansowanych wydatków, nie mających pokrycia w przychodach 400 mln zł. to łakomy kąsek!
I dlatego wzorem roku ubiegłego tuskowy minister uprawia znów mitręgę aby środki te jak najpóżniej przekazać na wskazane przez nas, podatników konta!
Wstydu nie ma ta głupawa, nieudaczna banda przetrzymując pieniądze na które czekają wdowy, sieroty, kaleki czy nieuleczalnie chorzy!
Drzewiej tego kto targnął się na taki przysłowiowy wdowi grosz czekała sromota!
pzdr