Gaudeamus igitur! Cieszmy się, nawet jeśli sondażowe prognozy się potwierdzą! Głowy do góry! Polacy chyba się budzą!

Na miejscu B. Komorowskiego jeszcze nie radowałbym się z sondażowego zwycięstwa. Generalnie musimy poczekać do jutro! za chwilę, o 23 PKW poda wyniki z 20 % okręgów, będzie więc można zderzyć -znane od g. 20 prognozy z wynikami rzeczywistymi i zobaczyć faktyczną różnicę między kandydatami!
W moim okręgu Komorowski i J. Kaczyński otrzymali po otrzymał ok. 100 głosów więcej niż w I turze!
Wygrał Komorowski, bo Toruń jest "paskudnym" miastem!
To tak dziwaczna kołtuńska mieszanka!
Przed wojną nienawidziła wręcz marszałka Józefa Piłsudskiego, a teraz nie znosi PiS!
Połowa sympatyków Napieralskiego przeniosła głosy na Komorowskiego!
Frekwencja w "moim " okręgu była o kilka % niższa niż 20 czerwca!, ale ponad 60%!
Wracając do meritum!
Nawet jeśli B. Komorowski wygra tę turę, to i tak Jarosław Kaczyński uzyska niesamowity handicap po tych wyborach!
Tak więc umiejmy się cieszyć, nawet jeśli kaszalotowy gajowy wygra te wybory!
Więcej wiary!
Więcej czadu!
Powstają zręby na silny obywatelski ruch!
Przed nami wybory samorządowe, a w przyszłym roku parlamentarne!
Przeżyliśmy Ruska, przeżyjemy i Tuska!
pzdr