KANCIASTY STÓŁ Z AGENTURĄ W TLE

Obrazek użytkownika Aleszumm
Kraj

KANCIASTY STÓŁ Z AGENTURĄ W TLE

Patrząc dmucham nic nie widzę
Co się wokół dzieje
Widzę patrząc salon wokół
I mnie w mordę leją

Wprzódy lały mnie pół wieku
Przańce jaruzele
Na bezstole się skończyło
I mnie w mordę leję

Znów pogarda sobą mami
Z Moskwy wichry wieją
Siedemdziesiąt lat niemało
Jak mnie w mordę leją

Siedemnasty wrzesień stanął
A dzicz znów dziczeje
Komoruski z jaruzelem
Wciąż mnie w mordę leją

Na kaczory rwie wierchuszka
Palikoty pieją
Jestem w nokaut już wpisany
Gdy mnie w mordę leją

Jakiś hrabia z drugą mendą
Popod krzakiem sieją
I rezuny ss-many
Już mnie w mordę leją

Jedna ręka w mym nocniku
Kręci karuzelą
Prawosierpem lewomłotem
W moją mordę leją

Prawosierpy lewomłoty
Nienawiścią zieją
Postkomuna to wymioty
A mnie w mordę leją

Czy schetyna to szetyna
Tak się w Polsce śmieją
Kto wypowie niedokładnie
Tego w mordę leją

Czy ten tusek to choinka
Czyją jest nadzieją
Czy korwina dupokracji
A mnie w mordę leją

Komu wsi a komu wisi
Już koguty pieją
Putin tusek to kamraty
I mnie w mordę leją

Zadomowią się tu szwaby
Z ruskimi już chleją
Tusek z komrem to komuna
I mnie w mordę leją

Na kaczora ta plwocina
Gad co Polskę mami
To Angeli tęga mina
Ona Polskę zbawi

Jak się Putin weźmie w kupę
Z komrem po kolędzie
Ameryka padnie trupem
I Polski nie będzie

Próbowałem to opisać
Ale palce mdleją
Więc mam przedni palec w dupie
Gdy mnie w mordę leją

Nazbierała się bez mała
W narodzie plwocina
Jeden raz uderzy w mordę
I padnie gadzina.

Aleszumm

Brak głosów