Winni są zawsze ci sami

Obrazek użytkownika kokos26
Blog

Jako, że marszałek Komorowski znalazł się w trudnej i niepewnej sytuacji, co do wyników wyborczego

starcia z Jarosławem Kaczyńskim, poza uaktywnieniem Owsiaka odżywać zaczyna stworzony przez koalicję; media-salon-PO, sztuczny mit „straszliwej IV RP”, a jego symboliczną ofiarą jest oczywiście śp. Barbara Blida, którą znowu postanowili się posłużyć się cyniczni nekrofile.

 Za czasów „krwawej junty”  Jarosława Kaczyńskiego o tym, że wieje grozą i na Polaków padł powszechny strach można było przekonać się tylko włączając telewizor czy otwierając gazety. Poza tym na ulicach panował dziwny spokój, a wyglądając przez okno można było ze zdziwieniem stwierdzić, że słońce tak jak dawniej wschodziło na wschodzie i zachodziło na zachodzie.

Choć od śmierci Barbary Blidy minęło już ponad trzy lata to możemy dzisiaj porównać sobie podejście salonowych mediów, dziennikarzy i polityków do dwóch kwietniowych tragedii. Tej z 2007 roku i tej z 10 kwietnia roku bieżącego.

W pierwszym przypadku było oczywiste, że Kaczyński i Ziobro mają krew na rękach, a wersja nieszczęśliwego wypadku była spychana na ostatnie miejsce. Nawet dzisiaj mało osób wie, że Barbara Blida nie dysponowała ostrą amunicją, a nabój, z którego do siebie strzeliła należał do tak zwanej „bezpiecznej” amunicji niepenetrującej, która nie posiada pocisku z metalowym płaszczem, lecz coś na kształt woreczka wypełnionego kulkami.

Wiedząc, że ów nabój reklamowany jest, jako taki, który nie zabija, a tylko obezwładnia, śmierć Barbary Blidy była nieszczęśliwym wypadkiem podczas próby samookaleczenia się i wywołania skandalu. Ktoś, kto świadom tego, jaką broń i amunicje posiada, strzela do siebie, nie może być posądzany o próbę samobójstwa.

Do dziś jednak sączy się do opinii publicznej wątpliwości i podejrzenia. Jeżeli już Kaczyński i Ziobro osobiście Barbary Blidy nie zabili to sprawa jest tajemnicza i w najlepszym dla wrażych pisowców przypadku zawiodły służby popełniając mnóstwo błędów organizacyjnych i proceduralnych.

Inaczej sprawy się mają, gdy chodzi o katastrofę smoleńską, która była wielką tragedią narodową.

Tu te same media, dziennikarze i ci sami politycy od początku zwalczają wszystkie wersje katastrofy, które wykraczają poza przyjętą na samym początku wersją wypadku spowodowanego błędem załogi.

Mówienie przez zwykłego Polaka stojącego pod prezydenckim pałacem o tym, że Tusk ma krew na rękach stało się wielkim ogólnopolskim skandalem, a nie było skandalu wtedy, kiedy media i politycy, w krwi Barbary Blidy unurzali z premedytacja ręce Kaczyńskiego i Ziobry.

Wtedy cała Polska ekscytowała się dzięki medialnej kampanii, filmikiem nakręconym przez funkcjonariuszy podczas wizyty w domu Blidy. Dzisiaj filmik nakręcony na miejscu katastrofy w Smoleńsku, mediów i dziennikarzy już tak nie zajmuje.

Komisja Kalisza od trzech lat z braku dowodów na zbrodnię PiS-u, piętnuje brak profesjonalizmu funkcjonariuszy i fatalną organizację całej akcji.

O jakości organizacji smoleńskiej wizyty i współpracy dyplomacji polskiej i rosyjskiej w akcji poniżenia głowy polskiego państwa, w mediach kompletna cisza.  

Nawet nie porównując skali owych dwóch tragedii widać jak na dłoni to, że stosowane są dwie miary w ich ocenie.

W pierwszym przypadku próbuje się na siłę przypisać odpowiedzialność znienawidzonej przez salon partii i jej politykom. W drugim przypadku bez skrupułów obarcza się winą nawet same ofiary z głową państwa na czele.

Przykładem podłości i moralno-etycznego dna salonu niech nich tu będą dwie wypowiedzi Waldemara Kuczyńskiego:

„Piszę bez ogródek i proszę wszystkich, których to może urazić o wybaczenie. Otóż Pani poseł i minister Barbara Blida to pierwszy trup paranoi, która od dwu lat rządzi Polską.”

Kwiecień 2007r.

   „Załamał się formalny system dowodzenia statkiem powietrznym. Dowódcą statku został prezydent Lech Kaczyński, a dowódcą operacyjnym gen. Błasik”

Czerwiec 2010r.

Fakty dla salonu nie istnieją. Winni są zawsze ci sami.

Brak głosów

Komentarze

I na tym właśnie polega zaczarowywanie rzeczywistości. Od czasu wygranych przez PIS wyborów parlam. mamy ciągły proces. CO RANEK, UBIERZ WROGA W SWOJE WADY, I KRZYCZ TAK GŁOSNO ABY NIKT GO NIE WYSŁUCHAŁ. W tym schemacie zrobiła sie kilkudniowa wyrwa, wskutek KATASTROFY.

Postaram się, na podstawie działań peło odtworzyć DEKALOG WYZNAWCY SEKTY NAJWYŻSZEJ PRAWDY.

Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#67407

 Człowiek jest tylko człowiekiem ,szkody Polakom wyrządzili wszyscy para politycy , (pomiajam) lata PRL ,od 20 lat tylko klany,układy ,kolesie -ludzie to widza a mnie znają skoro III RP mnie zniszczyła moje życie ,rodzinę mamy wynik 45 % olało wybory ,zapewne 4 lipca 2010 oleje 50 % i to wasza polityka .Nie jestem z salonów ale z terenu i mam kontakt z tubylcami jak również z dziką zwierzyną .ŻADEN prezydent z mocy urzędu nie ma prawa naturalnego żerować na tych biernych wyborcach- to sygnał na wyskok z koryta -trzeba zmienić elity .

Vote up!
0
Vote down!
0
#67436

http://libertarianizm.wordpress.com/2007/05/23/korupcja-na-szczytach-wladzy/

Vote up!
0
Vote down!
0
#67441

... to klasa sama dla siebie.
Powinien spocząć w Sevres jako uniwersalny wzorzec podłości.
Wydaje mi się, że nawet Stefan "Gadzi Język" Niesiołowski nie jest godzien tego zaszczytu w zbliżonym stopniu.

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#67446

to bydło. Bartoszewski ma ich pod nosem i nic nie czuje.

Vote up!
0
Vote down!
0
#67450

co ma czuć siedząc w jednym szambie.Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#67492

I co nam to mówi ? ; )

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#67633

Mówienie przez zwykłego Polaka stojącego pod prezydenckim pałacem o tym, że Tusk ma krew na rękach stało się wielkim ogólnopolskim skandalem, a nie było skandalu wtedy, kiedy media i politycy, w krwi Barbary Blidy unurzali z premedytacja ręce Kaczyńskiego i Ziobry.

Generalnie skandalem stało się nie tylko mówienie o tym, że Tusk ma krew na rękach, ale ogólnie jakakolwiek krytyczna wypowiedź na temat PO i sposobu uprawiania przez nią PALIKOTOPOLITYKI. Stało się to podstawą zmasowanej krytyki filmu Solidarni 2010 jako pro PiS propagandę. A teraz scenka rodzajowa:

Siedzimy sobie na spotkaniu towarzyskim. POwiec mówi: A ten film Pospieszalskiego - ta PiSowska propaganda - skandal...

Ja pytam: a byłeś może pod Pałacem w tamte dni?

Konsternacja..

Nnnnno nie....

A widzisz, ja byłem i widziałem jak chcieli zlinczować dziennikarza Superstacji. I pokazuję foto na komputerze.

GW potrafi zryć mózg. Pozdrawiam

 

.

 

 

 

 

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#67504