Odpowiedzialna opozycja? - PAMIĘTAMY
„Wykorzystywanie kryzysu gospodarczego do brudnej walki politycznej jest haniebne ze strony Kaczyńskich” mówi poseł Niesiołowski. W podobnym tonie wypowiada się Komorowski, Chlebowski i pozostali czołowi politycy PO. Przytakuje im kwiat polskiego dziennikarstwa.
………………………….
26 stycznia 2009r.
„Kierowcy - opamiętajcie się! - apeluje policja. Miniony weekend był najtragiczniejszym od początku roku. 286 wypadków drogowych, 58 osób zabitych, 268 rannych - statystka podsumowująca to, co działo się podczas minionych dwóch wolnych dni w całej Polsce jest wstrząsająca. Co trzecią śmiertelną ofiarą był pieszy?”
Statystyki biją na alarm. Podczas Świąt Bożego Narodzenia i Nowego roku również padł rekord w liczbie wypadków i ofiar śmiertelnych.
Czy pamięta ktoś jeszcze jak odpowiedzialna opozycja z Platformy Obywatelskiej epatowała nas obrazami makabrycznych wypadków winiąc PiS za śmierć użytkowników dróg?
To, co media i opozycyjna PO wyczyniały za rządów PiS śmiało można nazwać próbą wywołania paniki na giełdzie.
Tusk mówił „Polacy uważajcie na swoje portfela, bo do władzy doszła niezła ekipa” – w domyśle złodziei.
„Dolar będzie kosztować 5 złotych, a benzyna 6” straszył mąż stanu Tusk, a dzielni dziennikarze z TVN24 łączyli się natychmiast z giełdą.
To samo czynili po każdej konferencji prasowej Jarosława Kaczyńskiego poświęconej gospodarce.
Halo…Rafał Hirsz…jak zareagowała giełda na wypowiedź premiera?
Giełda miała się jak nigdy przedtem i padały kolejne rekordy, co nie przeszkadzało dzielnym dziennikarzom działu ekonomicznego TVN24 mówić z niepokojem.
…póki, co, nie dzieje się jeszcze nic niepokojącego, ale da się zaobserwować pewną nerwowość – padało z ekranu.
Dziś przez kraj przetaczają się protesty i głodówki pracowników służby zdrowia. Media nie poświęcają im zbyt wiele czasu.
Czy pamiętacie „Białe miasteczko” z Najsztubem dowożącym rosół z własnej restauracji? Marka Kondrata recytującego wiersze biednym pielęgniarkom i Hannę Gronkiewicz Waltz dowożącą kanapki.
Mało tego, dla protestujących koncertowała Ewelina Flinta, a z wykładami przybył sam Karol Modzelewski.
Poza tym stale dyżurowali przy ofiarach pisowskiego reżimu takie autorytety jak Jolanta Kwaśniewska, Ryszard Kalisz, Ewa Kopacz, Krystyna Janda, Maria Seweryn.
Kulminacyjnym momentem było barbarzyńskie zepchnięcie pielęgniarek z jezdni na chodnik. Na juncie nie pozostawiono suchej nitki.
Dziś brak współczucia dla ofiar nawet wtedy jak policja strzela z broni gładko -lufowej do protestujących, bezbronnych „mrówek” na przejściu granicznym.
Na tym tle PiS jest opozycją tak cywilizowaną, że hipokryci w rodzaju Niesiołowskiego powinni zamilknąć.
Wmawianie ludziom tak jawnych łgarstw świadczy o pogardzie i traktowaniu opinii publicznej jak stado głupich baranów.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 886 odsłon
Komentarze
Re: Odpowiedzialna opozycja? - PAMIĘTAMY
26 Stycznia, 2009 - 18:21
przecież Niesioł w każdej swojej wypowiedzi atakuje Kaczyńskich, niezależnie czy sprawa ich dotyczy czy też nie...
Np. w "Kawa na ławę" Rymanowskiego, często zdarza się, iż wspomniany już jegomość, ni stąd ni zowąd atakuje to prezydenta to byłego premiera, niczym pies spuszczony ze smyczy, który ma za zadanie tylko i wyłącznie szczekać!
Drugą tego typu maskotką jest "Paligłup", o którym już niejedno pisaliśmy. W moim odczuciu jednak ten drugi jest mimo wszystko inteligentniejszy od pierwszego, szkoda tylko że w takich celach inteligencji używa.
w sumie słusznie....
27 Stycznia, 2009 - 13:07
"Wmawianie ludziom tak jawnych łgarstw świadczy o pogardzie i traktowaniu opinii publicznej jak stado głupich baranów."
Niestety, ale traktowanie "opinii publicznej" w ten sposób przez "urabiających" jest jak najbardziej słuszne z ich punktu widzenia.
Skoro "ludzie" bezkrytycznie przyjmują takie treści, to rzeczywiście muszą być "baranami". Instytnkt stadny, moda, podatnosc na manipulację, czy wręcz zwykła głupota sprawia, że "sondaże" są takie jakie są, a sprzedajni dziennikarze brylują na salonach, pokazując stadu bydła, co ma robić. Co ciekawe, wiekszość z tego stada jest święcie przekonana o słuszności swoich przekonań.
Pocieszające jest to, że w pewnych przypadkach i bydlądka są w stanie przejrzeć na oczy - gdy są prowadzone na rzeź. Wtedy jednak jest juz zazwyczaj za późno.
andygo