Lont już się pali

Obrazek użytkownika kokos26
Blog

 

 

 

 

 

Jak gminna wieść niesie oraz szepczą krasnoludki
zbliża się 9 października, czyli nadchodzi moment odpalenia „medialnej
bomby”, którą będzie ujawnienie treści ostatniej rozmowy Jarosława i
Lecha Kaczyńskich.

Jako, że siła rażenia dworskich mediów będących na
posyłki u establishmentu III RP mocno osłabła, lont będzie oczywiście
podpalony nad Wisłą, ale do detonacji ma dojść poza granicami Polski, w
jakiejś zaprzyjaźnionej bratniej gazecie lub stacji telewizyjnej.

Po kłamstwach zatytułowanych „Tak ładują debeściaki” i „Jak nie wyląduje to mnie zabije”, kolejnego łgarstwa „wiodących” polskich mediów może nie kupić odpowiednia ilość wyborczego stada.

Pozostaje tylko pytanie czy będziemy mieli do czynienia z jednoaktówką czy znowu szykuje się „Dramat w trzech aktach”.

Oczywiście organizatorami, jak zawsze są ci, którzy brzydzą się graniem tragedią.

Co z tego, że kłamstwo ma krótkie nogi i w końcu prawda wyjdzie na jaw?

Nawet na króciutkich nóżkach uda mu się przecież
doczłapać do 9-tego, a po wyborach nikt już nie będzie sobie zawracał
głowy takimi drobiazgami.

 

Brak głosów

Komentarze

Sądzisz więc Kokosie,że to zainteresowanie niepełnosprawnymi
wynika z przysłowia o krótkich nogach kłamstwa?
Baliby się,że grozi im wózek inwalidzki, kiedy kłamstwa ujrzą światło dzienne?
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#187054