Danuta Hubner za Marcinkiewicza
Są w Polsce politycy, którym w żadnym razie nie wolno tak jak Marcinkiewiczowi zarzucać karierowiczostwa, zmieniania z dnia na dzień poglądów i ucieczki w szczurzym stylu z tonącego okrętu, jakim jest własne ugrupowanie polityczne tracące władzę i popularność.
Pani Danuta Hubner to była minister w rządzie Leszka Millera. Do PZPR wstąpiła w roku, w którym komuna mordowała robotników na wybrzeżu. Kiedy spora część tych trochę bardziej przyzwoitych komunistów oddawała partyjne legitymacje w 1981 roku po wprowadzeniu stanu wojennego, towarzyszka Hubner trwała na partyjnym posterunku aż do 1987 roku.
Jej życiorys to typowa ścieżka ówczesnego obiecującego komunisty z nieodzownym oczywiście stypendium Fulbrighta.
A jak doszło do tego wyjazdu?
Otóż Wojciech Huebner, dzień po zostaniu I sekretarzem POP PZPR na SGPiS przyznał stypendium w USA sobie i swojej żonie co wielu pamięta do dziś.
Pani Danuta, aby pozostać przy europejskim korycie, które obecnie uśredniło gaże dla wszystkich euro posłów do 7000 euro, postanowiła dokonać wolty i wystartować z bezpiecznej i dość pewnej listy Platformy Obywatelskiej.
W związku z tym, że salon czasowo zezwolił na grzebanie w niektórych życiorysach, czego przykładem jest Wałęsa i jego lustrowanie ojca historyka Sławomira Cenckiewicza, więc i ja pozwolę sobie wykazać genetyczne uwarunkowania naszej damy i dumy, Danuty Hubner.
Jej ojciec przechodził podobne metamorfozy jak jego córka zgoła jednak zaczynając odwrotnie niż ona w rytm znanej piosenki „Prawy do lewego”.
Ryszard Młynarski z żołnierza AK przedzierzgnął się w 1944 roku w funkcjonariusza Milicji Obywatelskiej. W lipcu 1945 roku został zatrudniony, jako oficer śledczy UB w Nisku.
Tam współpracował ze swoim szefem i słynnym z torturowania więźniów oprawcą Stanisławem Supruniukiem ściganym z wniosku prokuratury od 1999 roku za zbrodnie na narodzie polskim.
Po wydaniu na Supruniuka wyroku śmierci przez podziemie niepodległościowe przeniesiono go na bezpieczniejszy odcinek, a jego miejsce zajął ojciec naszej Pani Danuty.
Jednak z troski o własną skórę ubek Młynarski czmychnął w 1948 roku do Warszawy.
Instytut Pamięci Narodowej prowadzi śledztwo w sprawie represji i zachowania funkcjonariuszy niżańskiego UB, gdy jego szefem był Ryszard Młynarski.
O tym wszystkim jednak cicho sza.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1564 odsłony
Komentarze
kokos26
23 Lutego, 2009 - 13:32
Byłam w PZPR,ORMO,ZOMO to i tera jestem z platformom!
A gdyby nie ta baba to byśmy takiej "silnej"pozycji w eurosojuzie nie mieli-tak beblaja w WSI24.
pzdr
I dlatego powinniśmy wystąpić z UE
23 Lutego, 2009 - 15:13
Pozdrawiam
Bacz
Pozdrawiam. Bacz
sqma sie rozleci
23 Lutego, 2009 - 16:48
ino patrzeć.
pozdrawiam
kryska
kokos, Tusk przygarnia całe to komusz .....!
23 Lutego, 2009 - 18:59
pzdr
antysalon
wczoraj w skanerze niejaki Wołek
24 Lutego, 2009 - 16:49
co to mu złotówka dziwolagiem jest,rwał włosy z głowy,że niektorzy uwłaczaja Pani Danucie,mowiac,że łasa na koryto.
A ona tylko tak kocha Polske i dla niej sie poswięca,ze az z listy PełO bedzie startowała.
pzdr