Postępowi rodzice, część 6, ostatnia
Telefon od Łukaszka podziałał na Hiobowskich elektryzująco.
- To na pewno jakiś kolejny jego głupi kawał! - ostrzegała babcia.
- Ależ skąd! - tata Łukaszka wyjrzał przez okno. - Przecież ich widzę! Stoją na parkingu i machają do nas!
- Mówili coś? - zainteresowała się mama Łukaszka.
- Ta, żeby zejść do nich i pomóc im wnieść bagaże...
Hiobowscy zjechali windą na dół i wyszli przed blok. Łukaszek i jego siostra stali przy furgonie w towarzystwie jakiejś pani i wyciągali z niego torby i walizki.
- Już??? - zapytali Hiobowscy jak jeden mąż.
- Ano już - odparł Łukaszek.
- Bardzo dobrze, że już wróciliśmy, bo... - i siostra Łukaszka kompletnie oderwała się od rzeczywistości snując plany randki ze swoim chłopakiem.
- W takim razie przechodzimy do planu be! - zatarł ręce zadowolony dziadek. - Po emisji zgłaszamy do Strasburga, ze molestowali was psychicznie, łamali wasze prawa, zmuszali was do tego, zego nie chcecie, i w ogóle, i wygrywamy mnóstwo pieniędzy!
- Nie wygrywamy - odparł lakonicznie Łukaszek.
- Jak to?!
- Bo nie zgłaszamy,
- Dlaczego?! Ktoś nam zabroni?!!
- Nie, po prostu nie będzie emisji.
- A mówiłam, że przejrzą wasz plan - odparła z satysfakcją mama Łukaszka.
- Też nie to - wyprowadził ją z błędu syn. - Po prostu aresztowali ich za narkotyki...
- Noż tam do... - i tata Łukaszka zaklął tak, jak to kierowcy czasem potrafią w sytuacjach korkowych. Nagle obróciła się ku niemu pani stojąca przy furgonie i rzekła:
- Co pan powiedział?
- Że... Ja... A o co chodzi? - plątał się tata Łukaszka.
- Tak przeklinać przy dziecku! - pani sięgnęła do wnętrza furgonu, wyjęła i postawiła na chodniku gąbczastą kopułe z wypustkami. - Za karę siada pan na jeżyka!
Zapadła cisza.
- Że co niby? - spytał podejrzliwie tata Łukaszka.
- To jest karny jeżyk. Jeśli zdecyduję, że ktoś z was zrobił coś złego, będzie musiał na niego usiąść.
- Byle byście się nie podusili - zaznaczył złośliwie Łukaszek.
- Łukasz! - krzyknął tata. - Wytłumacz mi to. Żądam. Już!
- Zapisałem was do programy "Superwychowawczyni - pogromczyni rodziców!"! - oznajmił z dumą Łukaszek. - Zaraz przyjedzie ekipa z kamerą i...
- Dzieci nie mogą się zapisywać do programów telewizyjnych - upierał się tata.
- Do tego mogą. Od zeszłego tygodnia - poinformowała pani. - W czwartek prezydent podpisał nowelizację...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1070 odsłon
Komentarze
Chylę czoło!
12 Lipca, 2012 - 22:41
Ja przedstawiłam wizję standardową - ale zakończenie Autorskie - jak zwykle zaskakujące!
10/10!
Ps.:
Pytanie tendencyjne do administratorów - czy można wreszcie zwiększyć skalę ocen dla niejakiego Marcina B.???
Ps.2:
Szanownego Autora proszę o dokończenie odcinka o młodym dynamicznym. Naprawdę mi go żal...
kasianna
@kasianna
13 Lipca, 2012 - 22:30
Cieszę się, że nadal potrafię zaskoczyć czytelnika :)
Do Młodego Dynamicznego wrócimy wkrótce.
Sposępniałam...
13 Lipca, 2012 - 10:29
Jestem przypadkiem, bezwzględnie potrzebującym zamiany fotela na jeżyka :)))
Dlatego cieszę się, że póki co, dzieci i wnuki - w bezpiecznym oddaleniu.
Dycha, dycha, dycha :)
mukuzani
@mukuzani
13 Lipca, 2012 - 22:32
Proszę się cieszyć póki jest z czego. Ostatnio dowiedziałem o nowej ustawie o śmieciach. Nawet nie będę mógł sobie wybrać firmy, która mu będzie wywoziła odpadki. Demokracja...
MBB
13 Lipca, 2012 - 22:31
Jak to... ostatnia? :(
Nie wolno tak! ;-)