Protest lekarzy

"Skandal!

Spór pomiędzy lekarzami a NFZ dotyczy kar za błędy w receptach. Protestowali już przeciw nim w styczniu. Wtedy rząd ustąpił i z ustawy refundacyjnej skreślono zapisy o karach. Wróciły jednak powtórzone słowo w słowo w nowych umowach na wystawianie recept ze zniżką które obowiązywać mają od 1 lipca. Lekarze zostali perfidnie oszukani, nic dziwnego, że grożą strajkiem.
Na ilustracji fragment oryginału umowy. Żądamy nowych umów bez adnotacji o karach."

To słowa lekarza, który, jako jeden z wielu protestuje przede wszystkim przeciw drakońskim karom skierowanym przeciwko lekarzom wobec których uda się udowodnić że popełnili błąd w kwalifikacji nie schorzenia, ale uprawnienia pacjenta w kwestii związanej z ubezpieczeniem. Najprostsze, najkrótsze. Choć skoro sprawa powraca, oznacza że jest perspektywiczna. Już wyobrażam sobie jak to miało być. Jeżeli uda się zastraszyć lekarzy aby wypisywali recepty ze zniżką z tytułu refundacji tylko dla tych pacjentów których uprawnienie lekarz gotowi są zagwarantować własnym (niekoniecznie wypchanym, to jedna z legend) portfelem, zaoszczędzi się na funduszu. Jeśli się pomylą, zapłacą z własnej kieszeni wielokrotność sumy jakiej dotyczy błąd.
Nie ma większego znaczenia co powie Kopacz czy Arłukowicz.
Ktoś w kręgach włądzy wymyślił, i trzyma się tego z uporem, że skoro nie ma pieniędzy na leczenie u b e z p i e c z o n y c h pacjentów, i refundację leków, należy je zdobyć od samych zainteresowanych, niejako po raz drugi. Obojętnie, od których.
A moja w tym opinia?
Ostatnio coś cicho o lekach, a zwłaszcza cenach za leki. Kilka lat temu okazało się że leki w Polsce są jednymi z najdroższych - pomimo nie najwyższych dochodów Polaków. Teraz - cisza. Nie słyszałem, aby nagle staniały. Pamiętam też z dawnych czasów afery wokół listy leków refundowanych, gwarantującej producentom stałe, wysokie dochody, a decydentom - odpowiednie fundusze. od kilku już lat na ten temat ta sama cisza. Co, już nie ma problemu? Wszyscy uczciwi? Nie wierzę. Sądzę natomiast, że za afery finansowe jakich nagromadziło się ostatnio zapewne sporo, co owocowało mankiem w funduszach na ochronę zdrowia jak i w funduszach emerytalnych mają teraz odpowiedzieć lekarze. Lub pacjenci.
Mam nadzieję że to jest jedna z "kropel, które przepełnią czarę".
Użyteczne linki:
http://www.doz.pl/newsy/a8684-Protest_lekarzy_-_problem_z_lekami_refundowanymi
http://www.rp.pl/artykul/22,906823-Protest-lekarzy--Mozemy-dostac-recepte-bez-refundacji.html