Rafał Grupiński semper fidelis
Zarys kariery Rafała Grupińskiego pominę; opisał go między innymi Remigiusz Włast-Matuszak w 65 numerze kwartalnika "Fronda". Link poniżej.
Niedawno okazało się że pozycja Rafała Grupińskiego na stanowisku szefa klubu parlamentarnego PO nie jest pewna. Pan premier powiedział wprost że "to czy na stanowisku szefa klubu parlamentarnego pozostanie Rafał Grupiński będzie zależało od postawy samego posła" i podkreślił, że "Grupiński będzie musiał zdecydować, czy będzie chciał "dźwigać wspólnie" z premierem "odpowiedzialność za całość spraw Platformy".
Na pana Grupińskiego padł najwyraźniej blady strach. "Proszę pamiętać, że w tej sprawie po pierwsze pan premier powiedział w sobotę, że to jest koniec wyborów w Platformie, decyzji personalnych - to powiedział bardzo wyraźnie. Po drugie, dwa tygodnie temu także wypowiedział się bardzo mocno na temat tego, że jest zadowolony z pracy klubu i nie widzi powodu po słynnym wystąpieniu Andrzeja Biernata, żeby zmieniać cokolwiek w klubie. Ja rozumiem, że po sobocie pojawiają się też takie głosy, że mnie, niejako przyjaciela Grzegorza Schetyny, trzeba by było ewentualnie także uwzględnić w jakiś zmianach."
Oddajmy może głos samemu panu Grupińskiemu: "...myślę, że po prostu pan przewodniczący, premier, chciał jakby wyraźnie dać sygnał, że w tej chwili, cała odpowiedzialność za prowadzenie partii musi spocząć na jego barkach i sala to w sobotę potwierdziła głosowaniem"
"Bez wątpienia w jednym się zgadzam, mianowicie przywództwo musi być mocne w partii politycznej. Ono nie może być kwestionowane i to jest oczywiste..."
"Jeśli chodzi o ostatnie dwa lata myślę, że zarówno pan redaktor jak i słuchacze wiedzą dobrze, że nie było żadnej wypowiedzi, która by w czymkolwiek krytykowała rząd czy kwestionowała przywództwo Donalda Tuska."
"Grzegorz Schetyna przedstawił pewną nieco inną wizję pracy w partii jeśli chodzi o przywództwo, bardziej zespołową koncepcję. To, że użył zwrotu, że nikt nie kwestionuje przywództwa, powiedział prawdę. Nikt tego przywództwa nie kwestionuje"
"...pan premier bardzo wyraźnie powiedział na naszym spotkaniu, że jeśliby ktokolwiek próbował razem z PiS przegłosowywać własną partię, to znaczy, że się automatycznie wyklucza z Platformy"
"Platforma mi się zawsze podoba, bo jest moim projektem ulubionym..."
"jestem zły zawsze niezwykle na tych, którzy dzielą partię właśnie na schetynowców, tuskowców wewnątrz partii."
"Zwycięstwo jest zawsze zwycięstwem"
Deklarację lojalności wobec Umiłowanego Przywódcy uzupełniają obecnie chamskie wypowiedzi na temat Antoniego Macierewicza i Zespołu Parlamentarnego. Znaleźć łatwo. Cytować tej swoistej deklaracji lojalności nie warto.
Warto natomiast zauważyć że Rafała Grupińskiego, który nawet jeśli nie był założycielem, to w każdym razie na pewno był przez pierwsze trzy lata istnienia doradcą PO („stał się jej mentorem polityczno-kulturalnym, a w 2004 r. jej oficjalnym członkiem”, a więc zapewne blisko mu było do innych mentorów Platformy Obywatelskiej dziś już zaginionych, opisywanych przez Aleksandra Sciosa oraz "tenorów" ) łaskawy los umieścił obecnie w Polsce w PO, a nie w latach trzydziestych i czterdziestych w Niemczech w gronie działaczy NSDAP. Wyrok w Norymberdze miałby pewny. Deklaracja lojalności wobec Umiłowanego Przywódcy jest tak porywająca że chyba nie pozostało temu ostatniemu nic innego jak dopuścić Rafała Grupińskiego do najwyższych stanowisk państwowych i puścić w niepamięć jego dawne relacje ze Schetyną...
Linki wykorzystane do cytatów:
http://www.wprost.pl/ar/429572/Tusk-Grupinski-zostanie-jesli-bedzie-chcial-ze-mna-dzwigac-odpowiedzialnosc/
http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Blog/Rafal-Grupinski4
http://fakty.interia.pl/wywiady/news-grupinski-pracowalismy-zespolowo-dzis-cala-odpowiedzialnosc-,nId,1075251
http://wnas.pl/artykuly/649-jak-rafal-grupinski-obiecal-polskiej-kulturze-deszcz-blota-i-pomogl-go-sciagnac
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1192 odsłony