Dla Polonusów zza oceanu Polska jest najważniejsza.
W głosowaniu w sześciu konsulatach polskich w Kanadzie w drugiej turze wyborów prezydenckich wygrał Jarosław Kaczyński. Jak wynika z komunikatu dwóch komisji wyborczych w Toronto, Jarosława Kaczyńskiego poparło 3 483 wyborców, a Bronisława Komorowskiego - 848.
W Toronto, podobnie jak w pozostałych pięciu miastach Kanady, gdzie są polskie konsulaty, między pierwszą a drugą turą wzrosła liczba zarejestrowanych wyborców. Ostatecznie w Toronto na listach dwóch komisji znalazło się 6 013 osób - o ponad 1 300 więcej niż w pierwszej turze. Kart do głosowania wydano 4 406 (w pierwszej turze w głosowaniu uczestniczyło 3 950 osób). Oddanych ważnych głosów było 4 331, nieważnych - 72.
Również w Ottawie (Ontario) wygrał Jarosław Kaczyński, otrzymując 238 głosów. Na Bronisława Komorowskiego zagłosowało 163 wyborców. W polskiej ambasadzie w Ottawie uprawnione do głosowania były 562 osoby, wydano 414 kart do głosowania, z czego 401 głosów było ważnych.
W Montrealu (Quebec) wygrał Jarosław Kaczyński, otrzymując 345 głosów. Na Bronisława Komorowskiego zagłosowały 264 osoby. W Montrealu uprawnionych do głosowania było 829 osób, jednak ostatecznie wydano 622 karty do głosowania, a głosów ważnych oddano 609.
W konsulatach w zachodniej części Kanady zgłoszenia wyborców wpływały jeszcze w czwartek tuż przed północą, czyli w ostatnich chwilach rejestracji na listach - mówił PAP w piątek konsul generalny w Vancouver Krzysztof Czapla.
W Vancouver (Kolumbia Brytyjska) uprawnione do głosowania były 822 osoby, wydano 598 kart do głosowania, z czego 593 głosy były ważne. Na Jarosława Kaczyńskiego głosowały 362 osoby, a na Bronisława Komorowskiego - 231.
W Calgary (Alberta) ostatecznie do głosowania było uprawnionych 410 osób, wydano 291 kart do głosowania, z czego głosów ważnych było 286. Na Jarosława Kaczyńskiego głosowało 177 osób, a na Bronisława Komorowskiego - 109.
W Edmonton (Alberta) uprawnionych do głosowania było 516 osób, wydano 382 karty do głosowania, z czego 378 głosów było ważnych. Na Jarosława Kaczyńskiego głosowały 262 osoby, a na Bronisława Komorowskiego - 116.
Jarosław Kaczyński wygrał również drugą turę wyborów prezydenckich wśród Polaków mieszkających w Stanach Zjednoczonych. Otrzymał 26 491 głosów, na Bronisława Komorowskiego zagłosowało 10 514 osób. W głosowaniu, które odbyło się w sobotę, wzięło 37 336 Polaków przebywających w USA.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1808 odsłon
Komentarze
Kocham Polonusów
4 Lipca, 2010 - 23:12
dor
Z daleka widać lepiej?
dor
To by byla prawda
5 Lipca, 2010 - 11:37
gdyby nie stosunek głosujących do liczebności Polonii. A gdzie te pozostałe 90% wyborców, nawet jesli odliczyc tych, ktorym pogeremkowska dyplomacja uniemozliwa głosowanie?
Pozdrawiam
cui bono
cui bono
brawo Polonusy
5 Lipca, 2010 - 11:44
dzięki serd :)
gość z drogi
wytłumaczenie proste
21 Lipca, 2010 - 01:50
... tam nie ma dociera jeszcze tak efektywnie propaganda TVNów, polskich Timesów, der Dzienników itd
W USA żyje ponoć ponad kilka milionów Polaków w samym Chicago ponad 1 milinon - czyli frekwencja jest fatalna !!!
Na świecie - zleży jak liczyć> od 25 mln do 40mln!!!