Mój Prezydent!
Brawo, Jarek! Nazwijcie mnie kibolem, oszołomem, ale cieszę się dzisiaj, bo dzisiaj zobaczyłem Jarosława , jak za dawnych lat- mocnego, kompetentnego faceta.
Mojego przywódcę, Mojego Prezydenta!
Ostatni raz napisałem te słowa 11 kwietnia, żegnając Lecha. Wierzę, ze w poniedziałek napisze je znowu, już po ogłoszeniu wyników. Znowu będziemy mieli Prezydenta!
Ale nawet, jeśli tak nie będzie, to i tak wygramy, tak , czy owak jesteśmy do przodu, albo Jarosław zostanie prezydentem i wkrótce wykona cios łaski wobec chwiejącego się układu PO i PSL , który i tak juz praktycznie nie istnieje, przedterminowe wybory i jedziemy z Donaldem!
Albo przegramy minimalnie, Komorowski zasiądzie pod żyrandolem, a Jarosław będzie przywódca potęznej partii wzmocnionej masowym zaciągiem i masą entuzjastycznych wolontariuszy, partii, która zdobyła 6 milionów głosów, więcej, niż w poprzednich wyborach. A za chwile następne wybory, po czym następne...
Będziemy sie zastanawiać w poniedziałek.
Przyznaje obiektywnie, byłem smutny w niedzielę, bo debata była kiepska, remisowa, ale bezbramkowo remisowa, trzeba bezstronnie przyznać. Dzisiaj Kaczor dostał skrzydeł ;-) Zdecydowanie, zdecydowanie lepsza debata, zdecydowanie lepszy Jarosław. Mina Szejnfelda powtarzającego z pobladła twarza " 5-zero, 5-zero!!!!" starczy za komentarz, podobnie, jak załamujący sie głos Komorowskiego po wyjściu.
Cieszę się, tak po ludzku się cieszę. I żona i dzieciaki też! Ale z nas kibole, co?
http://seawolf.salon24.pl
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2351 odsłon
Komentarze
P. Jarosław był naprawdę
1 Lipca, 2010 - 00:58
P. Jarosław był naprawdę świetny. Debatę oglądałem dopiero po 24.00, obawiałem się jej po poprzedniej (jej bezbarwności i głupkowatych zachowań pana Marszałka) a tu proszę, świetna forma J.K. i wręcz kompromitacja kandydata Komorowskiego. Czy jest ktoś w Polsce kto nie wie ile niedoszły hrabia ma dzieci ? No i jak się ma to do innych Polaków i ich chęci i możliwości wychowywania dzieciaków ? Nokaut w momencie "przypomnienia" Marszałkowi jego głosowań bolesny. Moment, w którym p. Komorowski opowiada o "autonomiczności" Prezydenta to taki Monthy Python. Zapowiedź pojednania tym razem z Ukraińcami to kolejny żart. Zapewne śmiałbym się gdyby nie jego "realność". Gdyby miała decydować ta właśnie debata... o 20.00 w niedzielę cieszył bym się bardzo. Życie jest z natury swojej zaskakujące. Cokolwiek się wydarzy będziemy w niedzielny wieczór zaskoczeni. Pozdr.
Debata
1 Lipca, 2010 - 01:06
Mąż stanu, gajowy.
Człowiek doświadczony życiowo i myślący o kraju, uległa i fałszywa do bólu marionetka.
Premier rządu, powracająca historia katyńska.
Człowiek z własną wizją, tuba zasłyszanych na podwórku poglądów.
Elokwencja, wyuczona szczekaczka.
Polska, gafa.
Fakty, nieustająca lawina kłamstwa.
po wyborach :
Prezydent, banita.
komoruski sie tak zdenerwowal ze az zaczal mowic prawde...
1 Lipca, 2010 - 02:16
"W kwestii wyludnienia ludności mam swoje zasługi, ale nie muszę się nimi chwalić" - wypalił.
mi sie wydaje ze on mial na mysli katyn 2010...
A ja myślę, że akurat tu powiedział prawdę i to z wielu względów
1 Lipca, 2010 - 08:26
Tyle że pomyliły mu się wątki i to co miał powiedzieć na forum "szczytu" Jewropy powiedział w debacie :) Facet już ma "przeciążone obwody". Inna rzecz że trudno się z nim nie zgodzić. Smoleńsk, "komercjalizacja" służby zdrowia, "eutanazja" starszych roczników /emerytury/ i wiele wiele innych zrealizowanych pomysłów ^^
W. red
W. red
Re: Mój Prezydent!
1 Lipca, 2010 - 07:02
Jarek znokautował Komorowskiego. Oby to przełożyło się na wyniki niedzielnych wyborów!
Jerzy Zerbe
seawolf!, I Mój Prezydent! Co daj Panie Boże! Co klasa, to klasa
1 Lipca, 2010 - 07:31
pzdr
antysalon
I ja się cieszę jak dziecko
1 Lipca, 2010 - 08:37
Myślę że wielu to ucieszyło, choć zapewne i wielu zmartwiło :)
"Kaczor" pokazał że jeszcze ma pazury. A to dobrze wróży naszemu orłowi.
Miejmy nadzieję że to już początek końca platfusiego układu i wreszcie nasz narodowy ptak rozprostuje skrzydła
pozdrawiam narodowo
W. red
W. red
Wiecie.. miałam dziś sen,
1 Lipca, 2010 - 09:34
Wiecie.. miałam dziś sen, Jarosław Kaczynski przyjechal do jakiejs polskiej szkoly - kampania, wszystko odbywalo sie w salii gimnastycznej wchodzilo sie na nią po stromych schodach, dzieci spiewaly , tanczyly Jaroslaw potknal sie o element wystroju ;) zakrecil sloik, ktory lezal na podlodze ;) gdy pojawil sie niedalekiej odleglosci odemnie postanowilam uscisnac mu reke i powiedziec, ze zycze wszystkiego naj.., ale w tym momencie jakis nauczyciel wuefu ze wstrena grzywka niczym borowiec odsunął nas od siebie :(
to tyle tytulem wstepu
co do debaty - łącze się z Panem w radości, my tez jestesmy "kibole" :))
Komorowski znokautowany
1 Lipca, 2010 - 09:34
Popieram całym moim sercem, Jarosław Kaczyński udowodnił, że jego przeciwnik jest jedynie plastikową kukiełką, natomiast on sam znakomitm mężem stanu.
czarek
TEZ JESTEM ZAGOZALYM ,,KIBICEM,, JAROSLAWA!!!
1 Lipca, 2010 - 10:09
I POWIEM SZCZERZE ZE NIE BEZ OBAW ZASIADLEM DO OGLADANIA TEJ DEBATY,ZASTANAWIALEM SIE CO ZA ,,REWELACJE NA KARTCE,, WYCIAGNIE BRONEK...ALE JAK JUZ ZACZELA SIE DEBATA I ZOBACZYLEM JAROSLAWA JAK RZECZOWO I SPOKOJNIE PRZEMAWIA I JAK ZBIJA ,,ARGUMENTY,, PRZECIWNIKA,TO AZ MILO BYLO PATRZEC!!!
POZDRAWIAM
Re: Mój Prezydent!
1 Lipca, 2010 - 11:41
Pan Jarosław świetnie punktował Komorowskiego, tylko żeby jeszcze polszewiki spróbowały choćby odrobinę zastanowić się nad tymi rzeczowymi wypowiedziami, to byłby stuprocentowy sukces. Prawda zwycięży
germario
germario
POLSKOŚĆ to NORMALNOŚĆ !!!
Mój Prezydent!
1 Lipca, 2010 - 13:34
i mój też
pzdr
Re Mój Prezydent
1 Lipca, 2010 - 19:40
Przyznam się, że kibicowanie nigdy mnie nie pociągało. Ale teraz łapię głębszy oddech. I świat nie wygląda już tak beznadziejnie. JEST NAS WIELE.
I JEST MIEJSCE W POLSCE NA BOGA, NA HONOR I NA OJCZYZNĘ.
NAJJAŚNIEJSZĄ RZECZYPOSPOLITĄ.
I polityków, którzy nie muszą być złodziejami, infamisami i zdrajcami.
Już czas, abyśmy WRESZCIE mogli mówić NASI politycy. A tak postrzegam Pana Jarosława Kaczyńskiego.
Pozdrawiam myślących.