Matuszka Rossija nam pomoże!

Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Ileż to było niepotrzebnych swarów i trosk związanych z tarczą antyrakietową! Ale, jak wiadomo, zawsze jest plan A, plan B, plan C, nieraz i lepszy, niż ten pierwotny. Cóż, wygląda na to, że martwiliśmy się niepotrzebnie. Owszem, może i Amerykanie nie rozstawią swoich rakiet, owszem, może Patrioty nie będą uzbrojone i będą tu jedynie przejazdem, 3 dni co pięć miesięcy, ale co z tego, przecież chodzi nam o bezpieczeństwo i zabezpieczenie przez rosyjskim atakiem, nie? No to właśnie mamy alternatywne zabezpieczenie przed tym atakiem. Ochronę zaofiarowała nam Rosja.

Pomijam już fakt, ze USA to mocarstwo obce, a Rosja- swojskie, jak nam wyjaśnił dozorca- rzecznik Graś, dokonując tym samym nowej wykładni Paktu Nato. To, oczywiście prawda, ale są ważniejsze argumenty. Należy podkreślić, że taka ochrona byłaby znacznie tańsza od instalacji amerykańskich, a przy tym bardzo ekologiczna. Ot, starszina Giena przy telefonie, może być nawet tani telefon, z bakelitu, niechby i na korbkę. Nie byłoby żadnych spalin rakietowych zagrażającym rzadkim gatunkom dżdżownic żyjących w rejonie wyrzutni, dzięki czemu red. Wajrak nie musiałby się przykuwać do konaru drzewa z butelka na mocz w pogotowiu. Nie byłoby zagrożenia dla warstwy ozonowej, nie byłoby groźby, ze antyrakiety zostaną odpalone przez pomyłkę w stronę jakichś samolotów pasażerskich, no, same zalety.

Obrona taka byłaby skuteczna w 100%, co mówię w 100, w 120%! Zamiast wielkich radarów wykrywających start rakiet wystarczyłby telefon do jednostki rakiet Iskander niedaleko Kaliningradu z prostym pytaniem- „zapustili kak płanirowali, Wasia? Da, zapustili, wsie paszły, Giena!”. No i teraz Giena z obrony przeciwrakietowej naciska przycisk samodestrukcji, rakiety eksplodują na bezpiecznej wysokości, powstaje zorza polarna niezwykłej urody, Albo, jeszcze lepiej, Giena po prostu dzwoni do Wasi i mówi, żeby jednak dzisiaj nie zapuskać, może jutro, albo kiedyś tam. Oklaski, owacje, Giena dostaje Orła Białego, zostaje Człowiekiem Roku Wprost, sam, albo i do spółki z Wasią.

No i co, można? Można! A pisowcy jątrzyli i dzielili Polaków, przynudzając o jakichś rakietach, lubowali się w przemocy i mordzie, wiadomo, jak to faszyści.

Tradycja obrony Polaków przez Rosje sięga wielu setek lat, właściwie od czasów Piotra I Rosjanie nic innego nie robią, tylko nas bronią, przeważnie przed nami samymi, bo charakter mamy nielekki. Nic więc dziwnego, że nieraz trzeba nas po ojcowsku skarcić, napomnieć, w skrajnym przypadku strzelić w łeb, albo całą społeczność załadować do wagonów i powieźć na daleki Wschód, gdzie osadnicy z przeludnionej, spalonej Słońcem Ukrainy znajdowali nieograniczone możliwości osiedlenia się w klimacie chłodonoumiarkowanym, a dotknięci reumatyzmem mieszkańcy Polesia mogli leczyć swe schorzenia w suchym Kazachstanie. Program obrony całych grup ludności okazał się wielkim sukcesem, tak, ze radzieckie władze postanowiły to rozszerzyć na większość narodów zamieszkujących w szczęściu i dostatku radzieckie terytorium.

No, cóż, może i środki były odważne, bezkompromisowe, ale przecież nie ma lekko, przecież nie można zatrzymywać się w obronie wpół drogi. Jak Rosja broni, to do końca, tak, że kamień na kamieniu nie zostaje.

Zaniepokojenie budzi jedynie fakt, że Rosja zaaferowała swoją obronę dla wschodniej części Polski i krajów bałtyckich. A reszta, to co??? Ma pozostać zagrożona? Należy jak najenergiczniej zaprotestować i poprosić o niedzielenie Polaków na tych chronionych i niechronionych przez Rosję, jak chronić, to po całości! Może by tak petycję, albo referendum zrobić? Może poprosić o mediację towarzysza Wolskiego- Jaruzelskiego, nie na darmo przecież jego wiedza i doświadczenie są tak wysoko cenione przez Pana Prezydenta, oby żył wiecznie! On zawsze wiedział, jak należy ładnie i na zadnich kończynach prosić towarzyszy o bratnią pomoc. Co prawda w 81 odmówili Jaruzelskiemu, na skutek czego musiał likwidować wrogów przy pomocy miejscowych znanych i nieznanych sprawców, ale może teraz się jednak dadzą uprosić?

http://www.wsieci.rp.pl/opinie/seawolf
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy
http://seawolf.salon24.pl/

http://freepl.info/seawolf

Brak głosów

Komentarze

W latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia, nasze siły zbrojne liczyły pół miliona żołnierzy, dobrze wyszkolonych i gotowych do walki; obecnie - czy my wogóle mamy jeszcze jakieś zdolne do walki jednostki wojskowe, poza "misjonarzami"? Odkąd weszlismy do NATO, nastepuje systamatyczna likwidacja naszych Sił Zbrojnych.

Vote up!
0
Vote down!
0
#163636

Polska to wróg numer jeden Rosji,stare Polskie przysłowie mówi,Rusek i Niemiec nigdy nie będzie dla Polaka bratem,i niech nikogo nie zwiedzie jak Putin klepał PO plechach Tuska,jako gest przyjażni to tylko POzory,cel jest jasny,użależnić Polskę gospodarczo,a wasalski rząd POlszewików doPOmaga jak tylko może

Vote up!
0
Vote down!
0
#163639

Przypuszczam, że państwo nie uważacie, że to wszystko dzieje się bez udziału w tym Stanów Zjednoczonych oraz najważniejszych członków NATO? Znaczy, że Rosja sobie to wszystko wymyśliła sama bez udziału w tym wszystkim NWO, Stanów Zjednoczonych i pozostałych krajów należących do NATO? Państwo uważacie, że to jest blat pomiędzy polskim WSI - Komorowskim, PO a Sowietami?

Czy Państwo przypadkiem nie przeceniacie możliwości PO, WSI, Tuska oraz Komorowskiego i ludzi, którzy w Polsce stoją za plecami PO ?

Vote up!
0
Vote down!
0
#163640

NWO przecież w podziale świata na 10 regionów przydzieliła Polskę w rosyjski region. I żaden Tusk czy Komorowski nie mają nic do powiedzenia. Mogą co najwyżej czuć się zaszczyceni, że Putin ich klepie po plecach a nie wali pięścią w kark.

Gorzej jak kiedyś Wasia czy Giena po skosztowaniu baniaka ruskiej okowity nie zaczną puskać wsiewo w Kosmos.

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#163658

w chwili słabości: czy a) smakować takie teksty jak ten i cieszyć się, że spora część tego narodu się ocknęła i przestała się zgadzać na walenie po pysku czy b) rozpaczać nad losem swoich dzieci skazanych na egzystencję pośród rosnących dziarsko potomków lemingów, wychylających się zewsząd jak grzyby po dżdżu. Tak czy inaczej: Wilku, mistrzem-ś- tu podmiot liryczny wzdycha przez łzy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#163667

 Jak zwykle trafnie i jak zwykle z humorem. Dyszka.

Vote up!
0
Vote down!
0
#163672

Chcialabym, za zgoda Pana, szanowny Wilku, wydrukowac wszystkie dostepne Panskie teksty i rozdawac osobom nieswiadomym Panskiego pisania (lemingom wsrod znajomych, rodziny itp).Czy to byloby OK?
Mysle, ze oszaleja ze szczescia i naglego zrozumienia rzeczywistosci :)
Z Boza pomoca, oczywiscie, bo pomoc ta bedzie niezbednie jednak potrzebna.
Moze udalby sie Pan kiedys do Namiotu Solidarnych, byloby z duzym pozytkiem dla Narodu :)
Takie marzenie.....
Serdecznie pozdrawiam!!!!!

Vote up!
0
Vote down!
0
#163677

Prosze bardzo, zawsze sie zgadzam na przedruki, z zasady. Byle za darmo i z linkiem. A w biuletynie Solidarnych 2010 sa trzy moje teksty.

Pozdrawiam ;-)

seawolf

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam ;-) seawolf

#163906

i wzdycha (czytelnik)...
Boszszsz, jak ta Rosja się nami opiekuje!!! A my takie niewdzięczniki! No!

Vote up!
0
Vote down!
0
#163691

Wilku - nie wiesz?? Przecież zachodnia Polska jest pod troskliwą ochroną drugiego tradycyjnego obrońcy Polski - czyli Niemiec. Naszych obrońców łączy coraz silniejsza nić (gazowa) porozumienia w naszej sprawie. Rzeczywistym problemem pozostaje Polska centralna ale tu można się odwołać do plebiscytu lemingów, którą opcję wybiorą jako najbezpieczniejszą dla siebie.
Pozdrawiam i dziękuję za znakomite teksty.

Vote up!
0
Vote down!
0
#163711

weźmie pod swoją kuratelę. W ten oto prosty sposób będziemy chronieni przez naszych najlepszych sąsiadów. Tylko ryby w Wiśle mogą być nieco zaniepokojone bo kto im zapewni ochronę przed posłanka Piterą myszkującą w przybrzeżnych krzakach za dorszem słodkowodnym ?

Vote up!
0
Vote down!
0
#163718