Polska jako postaw sukna

W jednej z wcześniejszych notek przypomniałem, że gladiatorzy walczący o nasze emerytury prezentują postawy znane w literaturze od wielu lat.

Jak to mawiał książę Bogusław Radziwiłł?

"Rzeczpospolita (pieniądze emerytów) to postaw sukna za które ciągną Szwedzi, Chmielnicki, Hiperborejczykowie, Tatarzy, elektor i kto żyw naokoło. A my z księciem wojewodą powiedzieliśmy sobie, że z tego sukna musi się i nam tyle zostać w ręku, aby na płaszcz wystarczyło; dlatego nie tylko nie przeszkadzamy ciągnąć, ale i sami ciągniemy".

Walka o nasze pieniądze doprowadziło do sytuacji zaskakujących. Dawni "koledzy z boiska" muszą grać przeciwko sobie!

Balcerowicz przeciw Rostowskiemu, Jan Krzysztof Bielecki przeciw Balcerowiczowi... W tle zupełnie zagubiony, oficjalny symbol tej kunsztowej, emerytalnej akcji, "charyzmatyczny" Przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Jerzy Buzek. Balcerowicz oskarża rząd o demagogię. Ministrowie mówią o szkolnych błędach Balcerowicza ...

Intrygująco zabrzmiały zwłaszcza słowa byłego premiera, Jana Krzysztofa Bieleckiego: „Za chwilę Leszek Balcerowicz jest w stanie zaprzedać się diabłu żeby tylko obronić system OFE i co chwilę próbuje coś innego nam udowodnić”.

Zupełnym przypadkiem (?), najzupełniej bez związku (?) z wojną o nasze pieniądze toczoną przez instytucji finansowe i polski rząd... pojawiły się u  poważanych w świecie analityków bankowych pierwsze bąknięcia o możliwym bankructwie Polski.

Zabrzmiało to trochę jak szantaż. Wy nie dacie naszym funduszom pieniędzy, my zrezygnujemy z wykupu waszych obligacji, a wtedy w gnieniu oka zbankrutujecie...?

Nie, nie, nie... To na pewno nie tak! Bielecki musiał mieć coś innego na myśli!

Póki co, siłowanka trwa. 

Sukno trzeszczy. Czy dla wszystkich wystarczy na płaszcz?

 UWAGA: Ob-ciachowe vlepki! (tu klikamy)

 "Czytelnia na powietrzu" - 12.02.2011, (sobota) godz. 12.00