Pogoniliśmy Jankesom kota!!!
Przez cały dzień byłem dziś strzępkiem nerwów. Nie wiedziałem czy zdążę przed "godziną zero". Razem ze szwagrem zwoziłem do piwnicy zapasy mąki, cukru, marmolady i wątrobianki... Miała być wojna! Najpierw...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 504 odsłony