Nigel Farage, Angela Merkel i "Jingle bells"

Obrazek użytkownika Chłodny Żółw
Blog

 

Idą święta. Postępowi melomani już cierpią. Pewnie na myśl, że niedługo w radio bez przerwy słychać będzie jakieś "Last Christmast", albo ten polski koszmarek... "Krok za krokiem krok po kroczku". 

Aż chce się wyłączyć radio!

I co wtedy? Śpiewać? Ale co? Przecież nie kolędy! No to może, dla odmiany taką angielską pioseneczkę:

Ref.Jingle bells, Jingle bells,
jingle all the way.
Oh, what fun it is to ride,
in a one horse open sleigh. (hey!) 2x

Dashin` through the snow
in a one horse open sleight.
O`er the fields we go
laughin` all the way.
Bells all bobtail ring,
makin` sprints bright.
What fun it is to ride
and sing a sleighin
Song tonight...

Z postępowymi telemaniakami nie lepiej. Wiadomo, że dla nich Święta, to jak zwykle, "Kevin sam w domu".

Co innego mogą wybrać? Może coś z mocniejszego repertuaru? Horrory, filmy krajoznawcze, filmy "dla dorosłych"?

Po ogólnoświatowym sukcesie filmu  w którym Nigel Farage nieludzko pastwił się nad Jerzym Buzkiem można wnioskować, że moda na horrory jeszcze nie odeszła. Z kolei o ciągłej popularności "kina folkowego" świadczyć mogą entuzjastyczne reakcje po filmie na temat Pigmejów w Unii Europejskiej.

Niestety, żadnego "filmu dla dorosych" nie pamiętam. Chyba, żeby zaliczyć do tej grupy... kolejną produkcję z brytyjskim politycznym twardzielem. Zgadzam, się że starcie Farage-Buzek było nierówne. Wyglądało trochę jak walka Pudziana z Najmanem.  

Dlatego, żeby nikt nie mówił, że Farage rwie się do bitki z samymi słabiakami, tym razem proponuję filmik, w którym rzuca się na samą... Angelę Merkel! A Przed "najbardziej wpływową kobietą świata" obawy odczuwałby chyba nawet sam Pudzian!

Brak głosów

Komentarze

Tak trójka lada moment i się zatraci w tym kroczku po kroczku!
I stanie w rozkroczku!
Czy robią to z naiwności? czy metodycznie?!
Co do Christmas, to ostro pracują na wyspach aby wytrzebić te resztki!
pzdr
p.s.
Jeszcze moment i u nas "kolędy" będą w wykonaniu tylko Chylińskiej i Peszek!

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#40865

Nie strasz. Chylińska? Wśród nocnej ciszy? W jednym zdaniu się nie mieści.
O tym pryszczatym czymś drugim nie wspomnę.

A swoją drogą, naraziłem się szefowi. Zachodnim klientom wysyłamy kartki, a ja się nie podpisuję, bo na nich jest Season's Greetings a nie Merry Christmas. Wytłumaczenie? Bo wysyłamy do Japończyków.

A ch... im w skośną dupę! Jak nie są w stanie zaakceptować że ktoś ma własne święta, to p[ies im, i wszystkim innym mordę lizał.

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

Vote up!
0
Vote down!
0

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

#40904