Niepoprawny krzyż ma zniknąć spod pałacu prezydenckiego
Podobno takie są ustalenia i decyzje przyszłego lokatora tego obiektu. A mają one dojść do skutku w najbliższych dniach. Media przyjazne elektowi właśnie nagłaśniają opinię, że "krzyż przy pałacu prezydenckim to zły pomysł" (link poniżej). Czy taki krzyż komuś przeszkadza i dlaczego? Na pewno budzi sumienia, ożywia pamięć. Łatwiej jest nie pamiętać. Łatwiej jest rządzić tymi, którzy nie pamiętają. Mimo to, a może właśnie dlatego, apeluję o pamięć - o solidarność z tymi, którzy zginęli 10 kwietnia na rosyjskiej ziemi. Bądźmy "Solidarni 2010". Nie pozwólmy zabrać krzyża spod pałacu prezydenckiego, upomnijmy się o niego, na wypadek gdyby jednak decyzje - niezgodne z odczuciami wielu Polaków - doszły do skutku. Apeluję o to szczególnie do warszawiaków. Ale nie tylko - do wszystkich, dla których ten krzyż to nie jest "zły pomysł" i dla których polskość to nie jest nienormalność (jak twierdzi pewien prominentny Kaszub).
A jak go jednak stamtąd zabiorą? Wtedy może być jak w piosence "Nielegalne kwiaty" Jana Pietrzaka. To, co się w tej chwili w Polsce dzieje coraz bardziej przypomina mi czasy, o których opowiada ten utwór.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1371,title,Krzyz-przy-Palacu-Prezydenckim-to-zly-pomysl,wid,12443057,wiadomosc.html?ticaid=1a79e
http://w889.wrzuta.pl/audio/4yDqx7gxUIV/jan_pietrzak-nielegalne_kwiaty
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2854 odsłony
Komentarze
Księdza Sowę razi krzyż. Co na to ekscelencja Nycz?
7 Lipca, 2010 - 00:03
Kiedy mijam usytuowany przy głównej alejce grób ks. Andrzeja Wilczyńskiego na cmentarzu w Tarczku myślami kieruje się do wydarzeń włoszczowskich z listopada 1984, w których szczególnym heroizmem wykazała się młodzież z Zespołu Szkół Zawodowych we Włoszczowie stając w obronie krzyża w szkole. Wsparcia duchowego protestującym udzielił ówczesny biskup kielecki ś.p. Marian Jaworski oraz księża Andrzej Wilczyński i Marek Łabuda.
Po latach strajkujący wówczas uczniowie, nawet ci, którzy ponieśli najbardziej dotkliwe konsekwencje, twierdzą, że niczego nie żałują, że warto było cierpieć w obronie krzyża.
A ks. Sowę w wywiadzie dla MO razi krzyż:
Sam krzyż przy Krakowskim Przedmieściu nie jest dobrym pomysłem, tak sądzę. Ja byłem w ogóle zaskoczony, kiedyś, kilka tygodni temu zobaczyłem, nie wiedziałem, że on po prostu stoi od tego czasu i, że jest tak powiedziałbym dosyć solidnie zamontowany, podobnie jak zresztą byłem zaskoczony jakąś kapliczką taką na peronie we Włoszczowej, czy w kilku innych miejscach, no ludzie potrzebują czasem niektórych znaków, ale nie można też tych znaków czynić w taki sposób, który no wydaje mi się trochę przesadą.
Re niepoprawny krzyż
7 Lipca, 2010 - 00:26
Nie pasuje im krzyż? To może bardziej będzie im pasował PAL? A może nawet kilka? Przecież już dokładnie zdeklarowali się że pasowało by im ozdabiac te pale. Osobiście.
Książę Jeremi Wiśniowiecki dobrze uczył, jak należy traktowac najeźdźców ze wschodu.
Pozdrawiam myślących.
Po raz kolejny
7 Lipca, 2010 - 15:05
porażasz logiką. Dzięki.
**************************
BETTER DEAD THAN RED!
Hm, wielu zaczynało walkę z krzyżem
7 Lipca, 2010 - 18:13
...., ale niewielu skończyło ją tak jak sobie to wyobrażali!
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Znowu walka z krzyżem?
8 Lipca, 2010 - 09:15
Oj chyba chłopaki nie uczą się historii.
GosiaNowa