[20 VI 2008] piątek, der Dziennik, Aborcza - piszą choć nie rozumieją
ekskomunika dla min. KopaczowejDer Dziennik wraz z Gazetą Aborczą na tropie Ciemnogrodu! Jak zwykle zresztą. Dzisiaj wywęszyli, że talibowie z Forum Frondy (tak nazwał nas niejaki Żakowski, w związku z czym teraz każdy nosi nick nawiązujący do islamu, ja jestem teraz Ajatollach Gnyszka) chcą ekskomuniki dla min. Kopaczowej. Informację podają za nimi wszystkie onety, wupepypeele, gazetypeele i inne peerele. Informacja - jak zwykle błędna. Zanim wyjaśnię dlaczego, najpierw uwaga natury ogólnej.Morze atramentu cyfrowego już wylałem, by pokazać Wam, jaką klasą społeczną są tzw. dziennikarze, tj. pośrednicy idei z trzeciej ręki (F.A. von Hayek). Najczęściej są to miernoty, które niczego poza Niezbędnikiem Inteligenta, Dużego Formatu i depeszy z PAPu oraz newsów z gazeta.pl nie czytają. W związku z tym są w stanie uwierzyć we wszystko. Im zaś wierzą wszyscy, po pierwsze dlatego że są niezastąpieni w modulacji głosu oraz robienia miny na autorytet. Jedną z najmniej rozpoznanych przez nich dziedzin jest rzeczywistość Kościoła Katolickiego, zresztą nie ma się co dziwić - znaczna większość dziennikarzy to jawni ateiści, 3/4 reszty to ludzie podający się za katolików, a kilkadziesiąt osób - katolicy. W związku z tym - gdy poruszają temat Kościoła - raz za razem wtopa, szkolny błąd, albo specjalne kłamstwa, etc. Zdążyłem się już przyzwyczaić.Tym razem jednak nie przepuszczę (zresztą parę razy poprzednio też nie przepuszczałem, raz niejaki Pacewicz miał dzięki mnie pełną skrzynkę), bo w akcji sam biorę udział.Artykułów nie cytuję, ani nie linkuję z jednego powodu - nie zamierzam nabijać im oglądalności. Sam z tych stron nie korzystam, by tego nie robić, to i Was nie chcę do nich odsyłać, żeby reklamodawcy nie reklamowali się tam, gdzie ruch słabnie. Wszystkie teksty są skopiowane na: http://forum.fronda.pl/ o co chodzi?przejdźmy do meritum. Poniżej jest pismo, które wysyłamy do Biskupa Radomskiego, JE bpa Zimowskiego. W liście pada prośba o to, by zbadać, czy p. Kopacz przypadkiem nie zaciągnęła ekskomuniki latae sententiae, tj. ekskomuniki-automatu, zapadającej na mocy samego uczynku. W tym wypadku mowa o pomocy w dokonaniu morderstwa prenatalnego, które jest jednym z tego typu uczynków (kan. 1398 KPK) oraz mowa o tym, że min. Kopaczowa podpada pod definicję wspólnika z kan. 1329 § 2. KPK. List więc jest prośbą o to, by biskup zbadał, czy p. Kopaczowa zaciągnęła ekskomunikę, czyli de facto, by sprawdził, czy rzeczywiście była wspólnikiem (definicja poniżej), a później - ze względów pedagogicznych - ogłosił to publicznie. Prośba więc jest nie o to, by damę ekskomunikować, lecz o to, by sprawdzić, czy jest ekskomunikowana. A że jest, to chyba nikomu nie trzeba udowadniać - w TerazMy powiedziała, że pomogła (zresztą ze swoich źródeł wiem, że ministerstwo bardzo naciskało na to, by przeprowadzić aborcję). Jednym słowem - pani Kopaczowa jest na 99% poza Kościołem i nic tego nie zmieni (prócz pokuty i zdjęcia ekskomuniki), prośba zaś dotyczy ogłoszenia tego faktu. Oczywiście pismaki tego nie rozumieją, ale pensje i tak pobierają - od tego są, od dezinformacji. Czytaj gazety - bądź głupszy.Ale na tym nie koniec - ekskomunika ta dotyczy znacznie większego grona osób, także panie z Federacji, samej Agaty (o ile można mówić o jej zgodzie na zabieg - co do tego są poważne wątpliwości), matki jej oraz wielu innych osób, które przy tym pomagały jakkolwiek.Poniżej zestaw definicji i link do pisma:http://katolicy.net/tomek/pismo_Kopacz.doc Kan. 1398 - Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa.kan. 1329 § 2. Karze wiążącej mocą samego prawa dołączonej do przestępstwa podlegają wspólnicy nie wymienieni w ustawie lub nakazie, jeśli bez ich udziału przestępstwo nie byłoby dokonane, a kara jest tej natury, że może ich dotyczyć; w przeciwnym razie mogą podlega karze wymierzanej wyrokiem.
skąd ten stan?
miałem napisać o tym kobylasty tekst, ale widzę, że sytuacja wymaga, bym napisał to teraz w formie skróconej, co uważam. Otóż, jak podała ostatnia Niedziela, w zeszłorocznym badaniu tzw. communicantes było 14% - oznacza to, że w niedzielę wyznaczoną na badanie statystyczne, do Komunii Świętej przystąpiło 14% ludzi ochrzczonych. Zakładając, że ta niedziela spełnia wymagania metodologii, tj. nie jest niedzielą szczególną, oraz zakładając, że katolik w grzechu ciężkim zazwyczaj idzie od razu do spowiedzi (na mocy tego, że rozumie czym jest grzech ciężki - inaczej nie byłby katolikiem) można stwierdzić, że te 14% zawiera w sobie katolików (być może do Komunii nie przystąpiło kilku katolików, ale nie wydaje mi się, by była to liczba znacząca - na mocy tego, że katolik w grzechu ciężkim leci do spowiedzi jak najprędzej). Ale czy te całe 14% to sami katolicy? Nie. Wśród nich są ci, którzy do Komunii przystępują świętokradczo (np. z przyzwyczajenia, etc.), nie mając świadomości tego, co to jest, albo nie zdający sobie sprawy z tego, że są ekskomunikowani, albo że przyjmują Komunię świętokradczo (np. z racji utrzymymywania potępionych poglądów, bądź przebywania w grzesznej sytuacji bez chęci zerwania z nią). Teraz można dyskutować ilu ich jest w tych 14%. Obawiam się, że ponad połowa, dlatego szacuję, że ok. 7% z ochrzczonych w Kościele, to katolicy. A jak wiadomo, ochrzczonych w Polsce mamy 97%, czyli jakieś 6,79% populacji to katolicy.kto to katolik?katolikiem nazwiemy tego, który wyznaje Wiarę Katolicką, pozostaje w jedności z Papieżem oraz Kościołem. Nie ma zatem katolików pro-choice, nie ma wierzących, niepraktykujących, katolickich socjalistów, katolickich faszystów, etc. To są wszystko niekatolicy. Inna sprawa - nie ma czegoś takiego, co próbują lansować ludzie pokroju Żakowskiego - ortodoksyjni katolicy. Bardzo przepraszam, ortodoksyjny katolik, to ten, kto wyznaje Wiarę Katolicką i pozostaje w jedności z Papieżem oraz Kościołem, jednym słowem - jest to po prostu katolik.Zaraz mi powiedzą - ale on może mówić, że wierzy, a robić co innego. Ci, co tak mówią - nie rozumieją. Wiara bez uczynków jest martwa - wyznawanie Wiary Katolickiej pociąga za sobą czyny. Jest to oczywiste. Dla każdego, kto jest katolikiem - dlatego też w mediach w kółko spotykamy się z takimi pytaniami, dywagacjami, ludzi którzy podając się za specjalistów... o katolicyzmie wiedzą tylko tyle, ile się dowiedzieli na katechizacji przed I Komunią i Bierzmowaniem, a później wyczytali u Szostkiewicza z Polityki i Turnua z Aborczej.myśl na dziś
Miłość do dusz z miłości do Boga każe nam kochać wszystkich, rozumieć, usprawiedliwiać, przebaczać... Winniśmy posiadać miłość zdolną do przykrycia ogromu ludzkiej nędzy. Winniśmy żywić wspaniałe miłosierdzie veritatem facientes in caritate, broniąc prawdy i nie raniąc. św. Josemaria Escriva, Kuźnia, nr 559
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1846 odsłon